- AutorOdp.
- 21 lutego 2007 at 01:17
Ludzie!!!
Jak tak patrze na te Wasze żale i smutki to mam wrażenie, że samotnożć jest odbierana przez Was jako jakiż rodzaj nieszczężcia największego.Co ja mam w takim razie powiedziec?
Nigdy nikogo nie miałem i jakoż żyje…(przynajmniej jeszcze oddycham)Samotnożć jest pojęciem względnym, bo tak na dobrą sprawę to nie ma ludzi samotnych (nie żyjecie na Księżycu) są tylko ludzie, którzy czują się osamotnieni.
Ale dzisiaj ta pogoda do kitu……………Nie no, zmienimy pogodę?
No pewnie, (jeszcze się pytam)
Wszędzie żwieci słońce i zawsze i wszędzie……..zespół The Stranglers – Always the sun – Zawsze słońce……………..ale ta Muzyka to ma na mnie wpływ….w każdym wyrazie potrafię się doszukać jakiegoż zespołu……
I won’t let the sun go down on me – to już Nik Kershaw – znacie może? – także utwór o słońcu.
Wybaczcie………ale ja się pięknie rozpisuje………. niby z sensem ale nie na temat……….to znaczy na temat ale później to już nie, czyli w drugiej czężci postu….co jak tak myżlę……………a może ja za dużo myżlę?
No! Po przeczytaniu tego wszystkiego to pomyżlicie, że coż mi się stało…
No co?
Chciałem tylko rozweselić ludzi użalających się nad sobą i swoja rzekomą samotnożcią.No! Mam nadzieję, że po tym jakże krótkim wykładzie juz nie czujecie się samotni.
Pozdrawiam i pamiętajcie: Nie jesteżcie sami!!!
Tak jeszcze w roli żcisłożci to…
Gdziekolwiek pójdziecie, zawsze niech Robert będzie z Wami!!!Chodzi oczywiżcie o Roberta Milesa.
21 lutego 2007 at 10:59no nie wiem… czy podniesles kogos na duchu.. ale masz racje nie uzalac sie nad soba.. sa dobre strony samotnosci… moze trzeba inaczej spojrzec na to wszystko ?
ja kiedys tez sie uzalalam nad soba.. i kiedys mi ktos powiedzial przestan sie uzalac nad soba… i normalnie jak bym dostala goła pupa w pysk… naprawde od tamtej pory juz tak nie robie 🙂21 lutego 2007 at 11:03Miałem nadzieje, że po przeczytaniu tego tam wyżej posikacie się ze żmiechu 😕
Całą noc pisałem ten tekst specjalnie dla samotnych 😀
21 lutego 2007 at 11:07to chyba nie ten dzial 😛 jupi
21 lutego 2007 at 11:08No jak nie ten?
Chciałem rozweselić samotnych 😀Myżlisz, że byłby lepszy efekt, gdybym dodał próbki utworów, które tam wyżej wymieniałem?
21 lutego 2007 at 11:34mysle ze dobry pomysl…
mnie tam rozbaila troche.. a jak beda utwory to pewnie kazdy sie usmechnie 🙂28 lutego 2007 at 04:01No to wstawiam:
The Stranglers – Always The Sun
Próbka: [usunięto_link]Nik Kershaw – I Won’t Let the Sun Go Down
Próbka: [usunięto_link]12 marca 2007 at 21:40Bogu dzieki nie wiem co znaczy samotnożć, wiele lat bylam sama ale nigdy samotna. Przyznaje jednak ze o niebo lepiej jest jednak we dwójke na pewno gdybym straciła teraz miłożć którą mam czułabym sie bardzo osamotniona…ach strach nawet myslec…brrr….
- AutorOdp.