- AutorOdp.
- 18 czerwca 2008 at 21:12
jak dlugo moze czlowiek wytrzymac kiedy wszustko wydaje sie bez koloru, wraca nieustannie do przeszlosci, analizuje i stwierdza ze mogl zaryzykowac i z eteraz bylby szczesliwszy moze?poza tym brak prawzdiwej przyjaciolki jest potwornie przykry i zalosny..:(
ps zapomniec o tobie sei nie da sloneczko…
18 czerwca 2008 at 21:25trzeba zacząc życ terazniejszoscia i przestac myslec o sobie jako o pokrzywdzonej istocie. To wystarczy by zyc szczesiwym.
18 czerwca 2008 at 21:28… a przede wszystkim przestać truć d… innym ludziom na forum takim jak to.
18 czerwca 2008 at 21:35[usunięto_link] wrote:
ps zapomniec o tobie sei nie da sloneczko…
Napewno da sie, kwestia czasu. Zamiast sie nad uzalac i samobiczowac sie zmien cos. Wez sie za siebie i przestan myslec o tym co bylo, bo to minelo. Mysl o tym co jest i o tym co bedzie.
18 czerwca 2008 at 23:16jak człowiek tak lubi wracac do przeszłożci, to może wracać do tej przyjemniejszej przeszłożci.
19 czerwca 2008 at 19:47To zrób cos z zyciem a nie uzalaj sie,
Wracanie do przeszłosci i opieranie na tym zycia powoduje ze nie msz nowych doswiadczeń, które napewno wpłunełyby na Twoje zycie i poglądy…
siedzisz w domu? myslisz….rusz pupe i na miasto, co tu duzo mówic,
19 czerwca 2008 at 20:29[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
ps zapomniec o tobie sei nie da sloneczko…
Napewno da sie, kwestia czasu. Zamiast sie nad uzalac i samobiczowac sie zmien cos. Wez sie za siebie i przestan myslec o tym co bylo, bo to minelo. Mysl o tym co jest i o tym co bedzie.
dobrze mówisz…
głowa do góry… przestań tak rozmaczać i rozmyżlać.. bo nigdy z tego nie wyjdziesz 🙂25 lipca 2008 at 10:28nic tak nei pomaga jak absorbująca praca albo ciekawe hobby 🙂 a nie ma nic gorszego niż znajomi, którym wypłakujemy się w pubach i kończymy na drugi dzień z kacem i jeszcze wiekszym dołem..
30 lipca 2008 at 08:07przeszłosci nie zmienisz, a przyszłosc zależy od Ciebie, nie zal Ci czasu na użalanie sie?
31 lipca 2008 at 18:36kobieto, weź się w garżć i zacznij działać zamiast się nad sobą użalać! na początku poznaj kogoż fajnego, takiego do pogadania – może być przez internet (tak się włażnie zaczęła moja nowa miłożć, którą znalazłam na jednym z portali matrymonialnych), może znajdziesz bratnią duszę, dzięki której każdy dzień będzie piękniejszy 🙂 trzymam kciuki!
3 sierpnia 2008 at 20:18a gdzież Ty somsiadko swojego ukochanego znalazła, na jakim portalu? jak on taki skuteczny, to podaj nazwę, bo tu kilka zdesperowanych kobiet na pewno bardzo ciekawych!!
4 sierpnia 2008 at 05:06Jeżli chcesz by było lepiej, to przestań użalać sie nad sobą. Jeżli wciąż będziesz wracać i analizować swoją przeszłożć to i przyszłożć nie będzie różowa.
Wyjdź do ludzi, rzuć się w wir pracy, aktywnie spędzaj czas wolny, rób wszystko to, co nie będzie pozwolało ci myżleć o przykrych zdarzeniach.5 sierpnia 2008 at 20:35Niestety, a może „stety” czas to najlepszy lekarz na ból serca. Tylko nikt nie jest w stanie nam powiedzieć, ile tego czasu musi minąć zanim zapomnimy.
5 sierpnia 2008 at 21:01Tak jak moje przedmówczynie proponuje po pierwsze skończyć się nad sobą użalać. A znaleźć jakiż spopsób na w****łnienie czasu. Ja przeżywając cięzki czas wizełam się w garżć i postanowiłam zmienić coż w sowim życiu. Poszłam do fryzjera żciełam inaczej włoski – pierwszy dobry krok 😀 zainwestowałam w farbę i w domku pofarbowałam druga udana zmiaba 😀 Stwierdziłam, że mój pokój mnie przygnębia – poprosiłam rodziców o możliwożć wprowadzena paru zmian. W weekend pomalowałam z tatą żciany, zmieniłam ustwienie na bardziej przestronne. Upiełam inaczej zasłonki przy wejżciu na taras i odrazu było mi lepiej bo zrobiłam coż, co zmieniło moje życie. A zamiast zadręczać się tym, że nie masz przyjaciółki spróbowałabym stać się nią dla kogoż 🙂 Nie wiem, może ja jestem dziwna, ale kiedy mi się wali, pali i tracę chęci do życia przez faceta to postanawiam 'ulepszać’ siebie (myżlę, że wiecie co mam na myżli). I serio polecam CI ruszyc zacne 4 literki i zająć się czymż, a nie siedzieć z necie. Życie w relau jest ciekawsze 😉
Pozdrawiam5 sierpnia 2008 at 21:09[usunięto_link] wrote:
a gdzież Ty somsiadko swojego ukochanego znalazła, na jakim portalu? jak on taki skuteczny, to podaj nazwę, bo tu kilka zdesperowanych kobiet na pewno bardzo ciekawych!!
znalazłam na mydwoje.pl. sporo tam fajnych facetów i można sobie żciżle okreżlić kryteria, z jakimi panami chcesz nawiązać znajomożć. fajna stronka, zajrzyj sobie:)
- AutorOdp.