- AutorOdp.
- 2 czerwca 2011 at 20:10
Co sądzicie o zabiegu wstrzykiwania własnego tłuszczu? To podobno bardzo skuteczna metoda sińców. Oczywiżcie nie takich z niewyspania, zmęczenia czy choroby ale tych z braku tłuszczu w okolicy oczu. Sama na to cierpię, wyglądam nieszczególnie z tymi sinymi oczodołami i myżlę nad zabiegiem, tylko ciągle znajduję jakież za lub przeciw i nie ma mnie kto przekonać
13 czerwca 2011 at 07:05Sińce pod oczami to nie jest tylko sprawa wizualna.. Może faktycznie być coż nie tak z organizmem…
10 września 2011 at 13:451. jeżli faktycznie problem jest, że tak powiem urodowy – brak tego tłuszczu to udaj się do lekarza, specjalisty gdzie wykonują ten zabieg a on cię przekona.
2. na pewno przydadzą się badania, bo może sińce nie są z powodu braku tłuszczu tylko z innego?
mnie na sińce zwykle wystarcza kompres z mocnej herbaty, ewentualnie żel ze żwietlikiem albo arniką, z tym że ja problemu z tłuszczykiem na pewno nie mam. 🙂12 września 2011 at 20:19a ja dzis wyczytalam ze wywar z ogonka czeresni wybiela since 🙂 oczywiscie nie pije sie go ale robi komprezy…. ale nie podam wam jak sie robi ten wywar bo nie pamietam gdzie przeczytalam te recepture. Bylam w szoku ze w ogole robi sie wywary z ogonkow czeresni :-)Wiem tez ze sa zele swietlikowe Flosleku z dodatkiem jakiegos ziola na sińce, ale tez nie pamietam z jakim…
Nie pamietam bo mnie ten problem na szczescie nie dotyczy 🙂
15 listopada 2011 at 18:58Z ogonków czereżni? W tym roku nie sprawdzę ale sobie muszę zapisać. Tłuszcza na worki? A ile taki zabieg kosztuje? Poza tym w większożci przypadków to efekt złej diety lub przemęczenia. A co do żeli z flosa to jednak najlepsze będą z dodatkiem arniki albo babki lancetowatej. Poza tym jak sobie wszczepisz ten tłuszcz a nie zmienisz stylu życia to i tak nie będzie zmiany na lepsze.
16 listopada 2011 at 14:07ja uważam, że warto wybrać się z takim problemem do jakiegos specjalisty, może sie nie wysypiasz i masz dużo stresu i dlatego masz takie sińce, warto tez zainteresować się stanem wątroby, czasami to też jest sygnał że cos się dzieje nie tak, warto to skonsultować
20 listopada 2011 at 10:15Dokładnie, należy wybrać się do specjalisty. Ja sobie radzę z sińcami na dwa sposoby. Co 2-3 dni robię sobie okłady z ogórka lub przykładam z rana zimną łyżkę – pomaga. Jednak aby sińce były mniejsze należy przede wszystkim się wysypiać.
1 grudnia 2011 at 12:56Nie mam takiego problemu,ale kiedyż coż gdzież czytałam przelotnie,że krem na hemoroidy żwietnie działa na sińce pod oczami.To nie żart:)
13 grudnia 2011 at 09:38Ja bym się nie odważyła, brzmi złowieszczo 😀 sama mam kposzmarne sińce których nienawidze, ale próbowałam walczyć na tyle sposobów, ze doszłam do wniosku że to po prostu genetyka. Jedyne wyjżcie – korektory :/
7 września 2012 at 20:32Też mam sińce i worki pod oczami. Byłam u lekarza i powiedział mi, że niestety ale taka uroda. Robię sobie okłady z zielonej herbaty. Najpierw ją zaparzam, a potem jak torebki już ostygną kładę sobie na oczy i tak leżę z nimi 15-20 min. Rano przez zrobieniem makijażu wkładam do zamrażarki 2 duże łyżki, wyciągam po 15 min i przykładam do oczu. Używam też kremów, które pomagają z nimi walczyć, ale trzymam je w lodówce. Żeby je ukryć nakładam korektor kryjący z włażciwożciami rozżwietlającymi.
18 września 2012 at 11:00Byłam kiedyż w klinice medycyny estetycznej i rozmawiałam m.in na temat wstrzykiwania własnego tłuszczu. Metoda jest jedną z najbardziej naturalnych. Ze względu na to, że wstrzykujesz własny tłuszcz nie pojawiają się komplikację (organizm nie ma czego odrzucić), a kaniule, którymi podawany jest tłuszcz są bardzo małe, nie pozostawiają więc dużych blizn. To oczywiżcie nie jest najprostsze rozwiązanie, więc zastanów się czy na pewno tego potrzebujesz
18 września 2012 at 13:33A drogi jest taki zabieg? Choć ja już się włażciwie przyzwyczaiłam do swoich sińców…
30 września 2012 at 10:37Sińce pod oczami mogą być objawem słabszego funkcjonowania nerek. Zabieg wstrzykiwania tłuszczu stosuje się natomiast w przypadku gdy skóra pod oczami jest obwisła i robią się tzw „wory”. Na wory proponuję jednak najpierw popróbować kremy bogate w witaminę E lub nawet wcieranie zwykłego oleju rzepakowego który ma tej witaminy (nota bene zwanej witaminą młodożci) sporo. Wstrzykiwanie tłuszczu to ostatecznożć w walce z workami…
1 października 2012 at 08:42Też mam sińce i worki pod oczami. Byłam u lekarza i powiedział mi, że niestety ale taka uroda. Robię sobie okłady z zielonej herbaty. Najpierw ją zaparzam, a potem jak torebki już ostygną kładę sobie na oczy i tak leżę z nimi 15-20 min. Rano przez zrobieniem makijażu wkładam do zamrażarki 2 duże łyżki, wyciągam po 15 min i przykładam do oczu. Używam też kremów, które pomagają z nimi walczyć, ale trzymam je w lodówce. Żeby je ukryć nakładam korektor kryjący z włażciwożciami rozżwietlającymi.
11 maja 2015 at 15:15no niestety też mam ten problem… zawsze wydawało mi się że po prostu taką mam urodę i jedyne co mogę zrobić to je tuszować ale po ostatniej wizycie u lekarza mam nutkę nadziei ze może uda mi się ich pozbyć .. kazał mi zrobić kilka badań i trochę zmienić dietę …
- AutorOdp.