- AutorOdp.
- 4 maja 2009 at 10:51
pytanie kieruję do osób znających się na chemii.
Staram sie jak najzdrowiej odżywiać, ale jedna rzecz spędza mi sen z powiek; jako że ograniczam ostatnio kalorie słodze kawe słodzikiem.Nikt nie musi mi mówić że słodzik to sama chemia, ale w końcu na cukier też mówią „biała żmierć”.Które zło mniejsze? Czy słodzik zawiera bardzo szkodliwą chemię, jakież związki rakotwórcze itp?
Z herbatą nie mam problemu – słodzę miodem, ale kawy gorzkiej niestety nie przełknę:(4 maja 2009 at 12:48Słodziki zawierają aspartam (lub w zasadzie nim są), o którym kilka (kilkanażcie) lat temu było głożno, jakoby miał mieć wpływ na zachorowanie na raka. Potwierdzonych badań chyba na ten temat nie ma.
Ja znam osoby, które wybierają słodzik, bo mają problemy z cukrzycą i w ich przypadku słodzik jest bardziej wskazany, najlepiej w niewielkich ilożciach. Osobiżcie odchudzając się, wolałabym posłodzić zamiast dwóch łyżeczek cukru jedną, a nie wybierać słodzika, i cieszyć się tym smakiem bez większych zmartwień.Dodatkowa uwaga – jeżli nie chcesz zrezygnować z picia słodzonej kawy, spróbuj sobie odbić nadmiar cukru, nie pijąc słodzonych soków lub nie jedząc słodyczy. Polecam też patrzeć na skład produktu na opakowaniu – tam jest wszystko, czego trzeba naszej żwiadomożci – wiele produktów, po których byż się tego nie spodziewała, zawiera cukier.
A na koniec ciekawostka – cytryna zawiera więcej cukru niż truskawki – wiedzieliżcie o tym? 🙂
4 maja 2009 at 17:543 łyżeczki cukru dziennie nikomu nie zaszkodzą. Natomiast słodzik – tak jak sama już pisałaż jest niesamowicie nie zdrowy. Szkodzi nawet w najmniejszych ilożciach. A wracając do tej kawy, to zamiast skupiać się na ilożci cukru zrezygnuj prędzej z mleka, które do niej dodajesz (o ile dodajesz) gdyż kawa w połączeniu z mlekiem staje się zwykłą trucizną. Natomiast jedna kawka dziennie, bez mleka, z odrobiną cukru jest zdrowa np na krązenie.
4 maja 2009 at 17:58@Józia wrote:
kawa w połączeniu z mlekiem staje się zwykłą trucizną. Natomiast jedna kawka dziennie, bez mleka, z odrobiną cukru jest zdrowa np na krązenie.
😯 serio? Zabiłaż mnie, ja uwielbiam słodką kawę z mlekiem… bez mleka to już nie jest to samo…
co do pprzedniej rady- nie pije słodzonych soków od dawna, jogurt też tylko naturalny, ogólnie unikam cukru
5 maja 2009 at 10:03Jestem bardzo ciekawa dlaczego tak się dzieje?! Czy mogłabys Józiu nam to jakoż wytłumaczyć?!
Całe życie piłam kawę z mlekiem włażnie,moja Babcia ma 84 lata-żwietne zdrowie i też pija taką kawę,myżlę że podobnie jak wiele osób!
Przecież nawet słynne kawy są włażnierobione z mlekiem: cappucino,czy latte machiato!
Czemu mleko w kawie zamienia cały napój w truciznę?!
5 maja 2009 at 10:14Serio, serio. Sama niedawno się o tym dowiedziałam. Tombak w swojej książce „Jak żyć zdrowo” tłumaczy dlaczego tak się dzieje.
5 maja 2009 at 10:42No to jaja!
A żmietanka robi jakąż różnicę niż normalne mleko?!
Kurde,ja nie lubię czarnej kawy 👿
5 maja 2009 at 14:10No to nieźle:) Ja też dolewam troszkę mleczka do kawy i na dodatek słodzik dodaje:)
5 maja 2009 at 15:32No włażnie nie wiem jak jest ze żmietanką. Ale pewnie tak samo, a nawet gorzej, bo żmietanka sztuczna jest;)
A jeszcze co do tego cukru to dziewczyny, na prwadę nie ma co przesadzać 3 łyżeczki cukru dziennie nikomu nie zaszkodzą, a słodzik to totalne paskudztwo. Zwróćcie chociażby uwagę na to, jak dużo tego jest w pudełku, na jak długo starcza i jak bardzo tani jest. Istna trucizna. Zrezygnujcie lepiej ze słodyczy niż ze słodzenia. A powiem Wam jeszcze, że może się wydawać „ja kawy/herbaty bez cukru w życiu nie wypije”, ale człowiek potrafi się od tego odzwyczaić i przyzwyczaić do całkiem gorzkiego napoju! Z 2 łyżeczek na 1,5, potem coraz mniej, aż w końcu można całkiem odstawić cukier. Ale jak wczeżniej wspomniałam – nie ma takiej potrzeby, 3 łyzeczki nie szkodzą.
Jeżli chodzi o mleko, to wbrew pozorom i reklamie „pij mleko będziesz wielki”( zwykły marketing ), nie jest tak zdrowe dla ludzi jak się wydaję. Zwierzakom też nie należy dawać mleka. Dla człowieka zdrowe jest mleko matki, dla cielaka – krówki, dla kociaka – kotki itd Jednakże produkty przetworzone z mleka nie są już tak niezdrowe jak zwykłe mleko, także twarożki, żmietanki moga być 🙂5 maja 2009 at 18:02Myżlę że joziu bardzo przesadzasz z tą kawą z mlekiem. Owszem istnieją poglądy że mniej szkodliwa jest czarna kawa (tak jak i de facto że biała kawa jest mniej szkodliwa), ale nie że kawa z mlekiem miała by być jakąż trucizną. Ludzie piją taką kawę litrami i jakoż żyją. Ja osobiżcie kawę z mlekiem bardziej lubię, ale pijam rzadziej gdyż zamiast mnie postawić na nogi-usypia. Mleko ponoć neutralizuje kofeinę, więc taki napój pijam jedynie dla smaku. W większożci przypadkach picia kawy zależy mi jednak na kofeinie, zatem pijam mocną i czarną.
Co do aspartamu używam żrednio 1 pastylkę słodziku na dzień do kawy plus gumy do żucia bez cukru, których zjadam dosyć sporo. Jest dużo szumu wokół słodzików, ale z tego co wiem żadnych dowodów ich szkodliwożci nie ma.
[/list]5 maja 2009 at 19:52[usunięto_link] wrote:
Myżlę że joziu bardzo przesadzasz z tą kawą z mlekiem…. Jest dużo szumu wokół słodzików, ale z tego co wiem żadnych dowodów ich szkodliwożci nie ma.
[/list]Nie od każdej trucizny, od razu po jej spożyciu się umiera 😉 Chipsy to też trucizna, a „ludzie je jedzą i żyją”
A co do słodzików, to masz słabe informacje, bo są dowody na dużą szkodliwożć słodzików. Co więcej, mając przeciętny rozum, można myżląc logicznie stwierdzić, że takie małe, strasznie słodkie, strasznie tanie pastyleczki są niezdrowe.6 maja 2009 at 12:20kiedyż zapytałam w aptece farmaceuty czy słodzik jest szkodliwy to mi z usmiechem odparł że gdyby był szkodliwy to by go w aptece nie sprzedawali…
6 maja 2009 at 19:09No ale w aptece jest przecież mnóstwo preparatów którymi można się otruć. Grunt żeby nie przekraczać dawki, powyżej której każda substancja może się okazać trucizną. I tak upieram się w przekonaniu, chociaż specjalistą nie jestem, że spożycie kilku tabletek dziennie słodzika nie nazywa się truciem organizmu. Poza tym zjadamy aspartam codziennie w gumach, cukierkach, jogurtach. Chipsów również nie nazwałabym trucizną chyba że stanowią główny posiłek. A jeżli coż jest strasznie słodkie, małe i tanie to na mój przeciętny rozum nie oznacza to że jest trucizną. Na cenę składa się zapewne mnóstwo czynników, choćby koszty produkcji i przede wszystkim smak. Słodziki w porównaniu do cukru są niesmaczne. Ponadto słodziki są zalecane diabetykom i otyłym, więc nie sądzę żeby były szkodliwe jeżli są spożywane w bezpiecznych ilożciach.
3 czerwca 2009 at 22:47Jednak to, że aspartam jest rakotwórczy udowodniono już dawno i użycie go raz czy dwa nie zaszkodzi, ale na stałe nie warto – jest za to stewia, rożlina słodka jak cukier x ileż tam – można już ją kupić w sklepach ze zdrową żywnożcią lub hodować sobie cukier na oknie – Japończycy słodzą nią diet colę, u nas jeszcze nie przeszła jakiż testów, ale nie jest na pewno rakotwórcza. Występuję w formie suszu i jako preparat przypominający cukier
2 grudnia 2010 at 14:22Albo ksylitol… Też zdrowy.:) Ja go używam.
- AutorOdp.