- AutorOdp.
- 30 września 2006 at 20:59
Szpital, odprawa oddzialu, atmosfera goraca, mlodzi i starzy lekarze, lekarki. Nagle jedna z nowych zrywa sie:
-Panie ordynatorze, ale ja zapomnialam pieczatki!
-Kolezanko, przychodzi pani do pracy bez najwazniejszego narzedzia pracy lekarza?
-Myslalam, ze najwazniejszym narzedziem pracy lekarza jest glowa, burknela urazona.
Palec ordynatora spoczal na karcie choroby:
-Kolezanko, niech pani podejdzie i pie*dolnie tu glowa…Mloda kobieta zrobila zakupy w Supermarkecie. Stojac przy kasie podala nastepujace artykuly: mydlo, szczoteczke do zebow, paste do zebow, bochenek chleba, litr mleka, mrozona pizze i jogurt.
Kasjer przyglada sie kobiecie, usmiecha i mowi:
– Samotna, co?
Kobieta usmiecha sie niesmialo i mowi:
Tak, ale jak pan to odgadl?
-Bo jest pani cholernie brzydka.Pani na lekcji pyta Jasia:
– Jasiu, kim są bracia Kaczynscy?
– To są ci co zagrali w filmie: „O dwóch takich co ukradli księżyc”, a jako dorożli to założyli PiS.
– A co oznacza skrót PiS?
– Podpie**olimy i Słonce!Dziadek spowiada się w kożciele. Ksiądz udzielił mu już rozgrzeszenia i puka w konfesjonał:
– O, ku*wa, ale mnie ksiądz przestraszył!Nowy ksiądz byl spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafi, więc
porosił koscielnego żeby mógł do swiętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby
się rozluźnic. I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju
znalazł list:
DROGI BRACIE
-Następnym razem dolóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do
wódki;
-Na początku mówi się „Niech bedzie pochwalony”, a nie „k…. mac”
-Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciągnal kabla, tylko zabił Abla,
-Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi sie z ambony po schodach, a
nie zjeżdża po poręczy.
-Na koniec mówi sie Bóg zapłać a nie Ciao
-Krzyż trzeba nazywać po imieniu a nie to „duze t”
-Nie wolno na Judasza mówic „ten skurwysyn”
-Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara
-Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w p****
-Inicjatywa aby ludze klaskali była imponujaca ale tańczyć makarene i
robić „pociąg” to przesada;
-Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Jezusa ukrzyżowli, a nie zajebali
-A Ten obok w „czerwonej sukni” to nie byl transwestyta, to byłem ja,
Biskup.13 grudnia 2006 at 13:41hehe dobre to ja mam do nieczytania a do oglądania he
Poniżej ciekawe adresy z fajnymi obrazkami, miłego żmiania się:) hehe Pozdro
[usunięto_link]
[usunięto_link]
[usunięto_link]
[usunięto_link]
[usunięto_link]
[usunięto_link]13 grudnia 2006 at 18:23Ksiądz odprawia drogę krzyżową. Przy piątej stacji podbiega do księdza gosposia i szepcze:
– Proszę księdza, przyjechali z wydziału finansowego! To bardzo pilna sprawa!
Ksiądz szepcze do kożcielnego
– Poprowadź za mnie dalej drogę krzyżową. I tak wszystko przeciągaj, żebym zdążył wrócić na zakończenie!
Księdzu spotkanie z urzędnikami zajęło więcej czasu, niż przypuszczał. Wreszcie wbiega do kożcioła w nadziei, że zdąży na ostatnią, czternastą stację drogi krzyżowej. Nadstawia uszu i słyszy głos kożcielnego:
– Staaaaaacjaa dwudziesta piątaaa! Szymon Cyrenejczyk pożlubia świętą Weronikę!! 😆27 kwietnia 2008 at 21:35Tak..smiech to zdrowie. Kobiety od tego pieknieja podobno 🙂
nawet na [usunięto_link] jest o tym artykuł!7 maja 2008 at 14:08no przeczytałam to. Wogóle fajne rzeczy na lovetrap zamieszczają. Bede zagladała tam co jakis czas, moze natrafie na inne ciekawostki.
20 maja 2008 at 07:45Ten kawał warto zapamiętać, może się przydać metoda 😀
Kobieta z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do pracy, bo jest chora.
– A co pani jest? – pyta szef.
– Mam jaskrę analną.
– Że co!? Czym to się objawia??
Po prostu nie widzę dziż możliwożci przytoczenia swojej d*** do pracy. - AutorOdp.