-
Odp.
-
lubicie taki makijaz malujecie sie tak? prosilabym od Was o jakies rady jak sie tak umaowac jak zrobc taki makijaz
Ja sie praktycznie wogole nie maluje, troszke podkladu puder i tusz pare kredek do oczu….tylko to mozna znalesc u mnie w kosmetyczce 🙂
Ale cos znalazlam jesli o to Ci chodzi
bez linkow !ja smokey eye lubię, ponieważ w moim wypadku wszelkie obrysowanie ciasną krechą odpada. a płaski cień na powiece-banalne… zawsze cieniuję przynajmniej dwa odcienie. ale ja wyciągam oko trochę w kierunku skroni.
no i… osobiżcie bawię się tylko w kolory naturalne-beże i brązy począwszy od wanilii skończywszy na gorzkiej czekoladzie. w zależnożci od pory dnia i okazji robię ciemniejszą bądź jażniejszą wersję, większe cieniowanie-mniejsze.
a co do rad? dobry pędzelek i trening. 😉
to prawda: podstawa to dobre pedzle. sama odkad kupilam komplet pedzli z naturalnego wlosia, jestem w stanie namalowac sobie na twarzy wszystko. w ogole juz nie uzywam palcow przy robieniu makijazu.
smokey eyes to sa przeciez oczy „przydymione”, wiec delikatne codzienne beze czy brazy nie podchodza pod te definicje.
smokey eyes robi sie czarnym cieniem lub tez ciemnoszarym. ja wybieram te druga opcje. potrzebje cienkiego pezelka to kresek, skosnego do rozcierania kresek i pedzla do cieniowania. takimi „narzedziami” kadzdy zrobi sobie „smoka”.
[usunięto_link] wrote:
smokey eyes to sa przeciez oczy „przydymione”, wiec delikatne codzienne beze czy brazy nie podchodza pod te definicje.
ale już kolor gorzkiej czekolady czy palonej kawy jak najbardziej podchodzi… cóz… ja w czarnym czy graficie wyglądam jak pajac…
a co do beżów-miałam na myżli tylko i wyłącznie kształt make-upu i sposób cieniowania/rozcierania-alternatywna/jasna MOJA przeróbka. nie mówię że to sedno definicji…
Ja uzywam Ciemnych cieni, czarnych, ciemno szarych i jednego jasnego.
Wygalada to mniej wiecej tak. Nie mam jeszcze takiej wprawy ale mysle ze poki co wyglada dobrze :)I mam zamiar kupic cien konkretnie czarny, bo ten moj to taki jasnawy 😛Przepraszam za kiepska jakos zdjec 🙂
na you tube można zobaczyć jak się robi taki makijaż krok po kroku, widziałam jak robiła to dziewczyna, podawała nawet jakich cieni używa,
ja niestety mam oczy głęboko osadzone i taki makijaż by mi nie pasował, ale bardzo mi się podoba[usunięto_link] wrote:
smokey eyes to sa przeciez oczy „przydymione”, wiec delikatne codzienne beze czy brazy nie podchodza pod te definicje.
smokey eyes robi sie czarnym cieniem lub tez ciemnoszarym.”.
Nie prawda. Tylko na początku ta definicja odnosiła się do ciemnych cieni. Teraz okreżlenie „smoky eyes” odnosi się także i do innych kolorów,nie tylko czarnego, bądź ciemnoszarego. Makijaż robiony na takiej samej zasadzie ale w odcieniach brązu, granatu, lub zieleni też się nazywa smoky. Bo to ma być efekt lekko rozmytego, przydymionego oka, a nie sprawa kolorów.
ja najczężciej robię taki makijaż włażnie cieniem ciemnoszarym lub czekoladowym, zdecydowanie lepiej wyglądam w tym czekoladowym.
uwielbiam ten efekt, szczegolnie ze w przypadku moich oczu (ciemne) i mocno brazowej karnacji naprawde swietnie sie sprawdza takie przydymione oko. u mnie bardziej an imprezy, bo na co dzien to mimo wszystko zbyt ciezka sprawa…
Ja mam jasne oczy – błękit i jestem blondynką, ale ostatnio zaczęłam się malować tym sposobem:) Bardzo mi się podoba i nie tylko mi:) mój chłopak też lubi jak mam podkreżlone oczy:) nie stosuję wtedy już czarnej kredki, tylko czarny cień i w kącikach biało-szary odcień.
a mi się jakoż ja nie podobam w takim makijazu podobaja mi sie inne osooby ale na moich oczach nie bardzo a moze ja tego malowac nie umiem hehe
nie umiem p****żć z ciemnego do koloru mojej karnacji czy tak sie nie da tak drastycznie:ppsmokey eye – tez mi sie bardzo podoba ten typ makijażu chociaż trzeba mieć duże oczy do takiego makijażu bo jest bardzo ciemny. i zmniejsza oko.
