- AutorOdp.
- 26 maja 2009 at 16:11
Miewam często męczące sny, po których jestem nie wyspana i zmęczona cały dzień. Zazwyczaj gdy czeka mnie jakież stresujące wydarzenie.
Często we żnie uciekam przed jakimż strasznym złem i kończy mi się droga lub opadają siły. Albo spadam i energicznie się budzę przy lądowaniu. 😉
Do tej pory żnią mi się też znienawidzone lekcje z polskiego i historii z liceum. Nie wiem czemu wciąż o tym myżlę podżwiadomie, bo to już dawno za mną i nigdy do tego nie wrócę.15 czerwca 2009 at 22:57cholester – zwierzę się Wam – ja nigdy od wielu, wielu lat nie żnię – czy to nienormalne?
ale na wytłumaczenie mam to, że mało żpię – jak się walnę, to już na 'amen’ – i wkrótce budzi mnie komóra, haha… 😆
żyję zaż snami innych – ależ to pasjonujące opowieżci…
ostatnio usłyszałem, że moja koleżanka miała wiele erotycznych obrazów, wow, nie opowiem, bo były straszszsznie sprożne 😉 ale uchwyciłem też mimochodem, że ją wabiła podczas tego snu muzyka, jakaż odległa, tajemnicza, pełna fantazji, twórcza… oraz ponoć cudna! tyle mi powiedziała – myżlę, że warto zapamiętać parę taktów w fantasmagorii, by potem w dzikim realu je odtworzyć. Żyje się po prostu lepiej, nie uważacie? 🙂 - AutorOdp.