- AutorOdp.
- 28 września 2015 at 14:24
Mam 36 lat , a już straciłam wszystkie zęby. Zawsze dbałam o nie i chodziłam do dentysty, niestety w wieku 21 lat zauważyłam że obsuwają mi się dziąsła, a kilka zębów zaczęło mi się chwiać. U dentysty dowiedziałam się że mam paradontozę, od razu zaczęłam leczenie ale niestety po 6 miesiącach wypadły mi 2 zęby. Po dodatkowych badaniach okazało się że moją paradontozę trudno będzie wyleczyć ponieważ jest spowodowana zaburzeniami hormonalnymi, które już wczeżniej bardzo osłabiły moje dziąsła. Przez następny rok stopniowo traciłam zęby,
a te które mi pozostały i tak musiały zostać usunięte żebym mogła mieć zrobioną protezę.
Od 6 miesięcy noszę sztuczne ząbki, ale nadal nie mogę się do nich przezwyczaić. Nie stać mnie na implanty, i nawet nie wiem czy moje dziąsła nadawały by się do wszczepienia ich.
Nie wiem czy kiedykolwiek się przyzwyczaję do tego że jestem bezzębna.28 września 2015 at 19:24O kurczę, strasznie mi przykro. Zwłaszcza, że dbałaż o naturalne zęby i to nie Twoja wina, że je straciłaż :/ Inna sprawa, jak ktoż notorycznie nie dba o higienę jamy ustnej i dosłownie sam się prosi o kłopoty, wtedy… no cóż, za głupotę się płaci.
A może udałoby się zrobić implanty na raty? Wiem, że koszt operacji plastycznych można spłacać w ratach, więc może z implantami też dałoby radę? Popytaj w przychodni i sprawdź, czy Twoje dziąsła mogą je przyjąć. Wiem, że to na pewno strasznie duży koszt, ale z drugiej strony nie będziesz musiała się tak męczyć zwłaszcza, że przecież młoda kobieta z Ciebie.
- AutorOdp.