Subkultura skinheadów? Jakie wasze opinie?

  • Autor
    Odp.
  • Anonymous
    Member
    • Tematów: 110
    • Odp.: 3798
    • Guru

    Nie chodzi o neofaszystów i rasistów, tylko o skinheadów apolitycznych, którzy słuchają skinowskiej muzyki i chodzą na mecze itp.

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    powinno sie ich trzymac w osrodkach zamknietych, przymusowo poddawac resocjalizacji…a jesli nie…to sorry: praca dla spoleczenstwa z kula u nogi przez reszte zycia.

    uwazam, ze to debile.

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 110
    • Odp.: 3798
    • Guru

    Nie chodziło o faszystów, nacjonalistów i rasistów, tylko o Oi, którzy nie mają z tym nic wspólnego

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    jesli ktos nazywa siebie skinheadem…sorry…ale gdyby moj dzieciak z czyms takim wyskoczyl, to bym go sprala pasem na kwasne jablko.

    jest to jedyna z niewielu rzeczy, za ktore bez oporow wlalabym swojemu dziecku.

    abi
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1341
    • Maniak

    Tacy własnie „apolityczni” pobili mojego kolege za to ze po prostu byl w zlym miejscu i o niewlasniewej porze. Maja lyso nie tylko na glowie ale tez i w glowie.

    miszczu
    Member
    • Tematów: 53
    • Odp.: 1824
    • Maniak

    mowisz o bandzie debili niszcacych sobie ryje na ustawkach?? otoz do klatki ich wszystkich i niech sie powybijaja
    czaje ze ktos moze miec dusze wojownika, ma potrzebe walki itd. ale do tego zluzy ring/mata itp. a nie ulica

    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 75
    • Stały bywalec

    Golą się, a zatem nie żmierdzą. Oby było więcej takich porządnych młodych ludzi!

    P.S.
    Parvati, czyżbyż nie wiedziała, że wżród skinheadów są grupy namawiające do tolerancji rasowej? Skinheadzi to subkultura wywodząca się z angielskiej klasy robotniczej i jest to zjawisko o wiele szersze niż polujący na Żydów łysole w bluzach Lonsdale’a. To także tzw. SHARP, czyli Skinheads Against Racial Prejudice (skinheadzi przeciwko uprzedzeniom rasowym).

    Zanim następnym razem spierzesz kogoż pasem na kważne jabłko, zastanów się, czy nie postępujesz podobnie jak rasiżci – używasz przeciwko innym siły z powodu uprzedzeń, nie rasowych, ale kulturowych. Czy to lepsze?

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    „nastepny razem”?

    nie no…jeszcze mi sie nie zdarzylo, wiec nie ma co mowic o nastepnym razie.

    mam nadzieje, ze unikne takiej porazki wychowawczej…srednio jest mozliwe, zeby dzieciak wychowywany wsrod takich wartosci, jakie wyznajemy ja i moj mezczyzna, oznajmil pewnego dnia, ze jest skinheadem.

    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 75
    • Stały bywalec

    Porażka wychowawcza?
    Miałem znajomego, którzy był skinheadem. Trudno mi powiedzieć, czy dalej w tym siedzi, ale był to porządny, oczytany i inteligentny człowiek. Poszedł później na ASP (rysował wspaniałe grafiki). Poglądy miał prawicowe (choć nie na tyle, żeby popierać LPR), ale z pewnożcią nie był rasistą. Co go popchnęło w kierunku tej subkultury? Chyba umiłowanie „porządku”.
    Czy rodzice uważali go za porażkę wychowawczą? Raczej nie.

    A propos wychowywania dzieci. Kiedy już zdecydujesz się na ich posiadanie, nie możesz być pewna, że „odziedziczą” po Tobie żwiatopogląd. Nie zawsze tak się dzieje. Ja wychowałem się w rodzinie katolickiej, ale w miarę dorastania skręcałem w stronę racjonalizmu. Na szczężcie, moi rodzice nie wymagali żlepego posłuszeństwa i, choć kręcili trochę nosem, zaakceptowali ten stan rzeczy.

    Zaznaczam, iż wcale nie twierdzę, że Twoje dziecko będzie skinheadem, czy kimkolwiek innym, ale Twoje kategoryczne zapewnienie, że będzie uznawało Twój system wartożci, budzi pewien niepokój.

    Każdy człowiek, także dziecko, ma w Konstytucji zagwarantowaną wolnożć żwiatopoglądów. W moim przekonaniu, nagminne łamanie tego prawa przez rodziców, prowadzi tylko do cierpień, a nie do zmian w sposobie myżlenia.
    Życzę, abyż, jako młoda matka, nie była nastawiona na same sukcesy wychowawcze, ale była gotowa na wszystko. Życie pokazuje, że, mimo dobrych chęci, zdarzają się również porażki.

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    sluchaj…sprawa wyglada tak: starasz sie pisac madrze, ale walisz banalami. w zwiazku z tym: nie dawaj mi rad, nie pisz, czego mi zyczysz…ja o to nie prosze i tego nie potrzebuje.

    na tym forum jest pelno glupawych lachonow, ktorym twoje wywody byc moze sie przydadza. ja do nich nie naleze, wiec po prostu sobie odpusc, ok?

    Dormeo
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 41
    • Bywalec

    kazdy ma jakas ideologia. Skinów (prawdziwych) teraz w Polsce jak na lekarstwo. Mi osobiscie nigdy nie zaszli za skórę 🙂
    88 😀

    miszczu
    Member
    • Tematów: 53
    • Odp.: 1824
    • Maniak

    ogolnie wszelkie „ideologie” i „subkultury” sa strasznie glupie, dziecinne i sluza jedynie do robienia wody z mozgu i manipulowania ludzmi. Mialem do czynienia z jednej strony z jakimis skinami, z 2giej z hipisami, mozna by podac jeszcze pare przykladow – laczylo ich jedno – to banda debili nie potrafiacych sobie poradzic w swiecie jaki ich otacza wiec tworza sobie swoj wlasny.

    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 75
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    sluchaj…sprawa wyglada tak: starasz sie pisac madrze, ale walisz banalami.

    Wolę pisać banalne prawdy, w które wierzę, niż wyszukane kłamstwa, które podniosłyby wartożć literacką moich wypowiedzi. W zasadzie wszystko, co piszemy i mówimy jest powtórzeniem opinii wczeżniej zasłyszanych.

    Ja z pewnożcią również nowych prawd nie tworzę, ani nawet do takiej roli nie aspiruję. Zostawiam to ludziom wybitniejszym niż ja.
    Skoro wszystko to, co piszę jest dla Ciebie oczywistożcią, pozostaje mi tylko pogratulować. Z drugiej strony jednak… wydaje mi się, że banały dotyczące skinheadów, które przytoczyłem powyżej nie były Ci do końca znane. 😉

    Miłym byłoby również, gdybyż czężciej stosowała się na tym forum do pewnych banalnych zasad, dotyczących traktowania innych i tolerancji dla cudzych poglądów.
    Ale przecież nie po to tu jesteż, prawda? 😉
    Choć to i tak nie moja sprawa…

    Pozostaje jednak faktem, że czasem banały trzeba powtarzać setki razy, żeby dotarły do niektórych osób.

    [usunięto_link] wrote:

    sluchaj…sprawa wyglada tak: starasz sie pisac madrze, ale walisz banalami.w zwiazku z tym: nie dawaj mi rad, nie pisz, czego mi zyczysz…ja o to nie prosze i tego nie potrzebuje.

    na tym forum jest pelno glupawych lachonow, ktorym twoje wywody byc moze sie przydadza. ja do nich nie naleze, wiec po prostu sobie odpusc, ok?

    Moje porady i życzenia są za darmo. Daleko mi do takiej arogancji, żeby twierdzić, że przydadzą się tu komukolwiek, ale z pewnożcią też nikomu nie zaszkodzą. 😀 Więc po co te nerwy?

    Jestem na tym forum po to, żeby dyskutować, Ty dyskusji unikasz, jak ognia. Najpierw tworzysz hipotetyczną sytuację, w której jesteż matką skinheada. Ja odnoszę się do tego problemu. Wtedy Ty piszesz, że nie jesteż matką skinheada i nigdy nie będziesz. Wychodzisz zatem z roli, którą wczeżniej sama dobrowolnie przyjęłaż, aby uniknąć koniecznożci odpowiadania na moje argumenty. Ja zatem odpisuję, że w rzeczywistożci również mogłabyż być matką skinheada i podpieram się kilkoma przykładami z mojego życia. Ty oczywiżcie znowu nie odnosisz się do żadnego z nich, lecz przypuszczasz osobisty atak na mnie.

    Sprytne to bardzo, jestem pod wrażeniem. 😉 W ten sposób Twoje zawsze pozostaje na wierzchu, mimo że tak naprawdę w ogóle ze mną nie rozmawiasz.
    Chciałoby się spytać, czy to umiejętnożć wrodzona, czy wyuczona, czy robisz tak tylko na forach, czy również w prawdziwym życiu. 😆 Nie zapytam jednak, gdyż wiem, iż nie uzyskam odpowiedzi.

    Domyżlam się, że na tego posta albo nie odpowiesz, albo zaatakujesz mnie z pozycji absolutnie nie związanej z argumentami, jakie podałem. 😉 Szczerze powiedziawszy, mało mnie to zmartwi, gdyż wiem teraz, iż dyskusja z Tobą jest najprawdopodobniej niemożliwa. Wolę, jak to okreżlasz, niektóre „głupie lachony”, czężć z nich zna różnicę, między rozmową, a przedszkolną pyskówką. Ty też ją znasz, jesteż zbyt inteligentna, by było inaczej. Wolisz jednak obrzucanie się inwektywami. Dlaczego? Przypuszczam, że Cię to bawi. Cóż, każdy z nas ma inny sposób na nudne popołudnia. 😉

    Życzę zatem udanej zabawy, ale niestety beze mnie. Dawno z tego wyrosłem.

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    stop, stop, stop.

    napisales „zanim nastempnym razem spierzesz kogos na kwasne jablko”.

    to nie jest stwarzanie hipotetycznych sytuacji, ale odnoszenie sie do czegos, co ktos juz zrobil.

    zatem: zamiast swoich „darmowych” wywodow, moze wiecej rozwagi w pisaniu…

    don Avadoro
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 75
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    stop, stop, stop.

    napisales „zanim nastempnym razem spierzesz kogos na kwasne jablko”.

    to nie jest stwarzanie hipotetycznych sytuacji, ale odnoszenie sie do czegos, co ktos juz zrobil.

    zatem: zamiast swoich „darmowych” wywodow, moze wiecej rozwagi w pisaniu…

    Odnosiłem się włażnie do tej hipotetycznej sytuacji. Użyłem czasu przeszłego metaforycznie. Sens tego zdania był taki: „zanim następnym razem wydasz krzywdzącą opinię na temat grupy ludzi, nie znając całego obrazu sytuacji…”
    Myżlałem, że to zrozumiesz. Może pomógłby cudzysłów?
    Pozdrawiam

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Subkultura skinheadów? Jakie wasze opinie?"

Przewiń na górę