- AutorOdp.
- 8 grudnia 2007 at 18:05
Bo jak załozyłam go na innym forum to było radz sobie sama .
Sama boire leki przeciwdepresyjne.
Zaczeło sie od silnego stresu.Długotrwałego.
No i skonczyło na lekach.
Dobrze ze maz mi pomaga:)
I fajnie ze tu trafiłam.
Ze jest taki temat.Ze nie przechodzicie obojetnie.
A dla rownowagi jest temat o optymizmie:)
I wiem ze moge tu napisac.
😀18 grudnia 2007 at 18:00To jest forum,tu mozna pisac o wszystkim,tylko badz przygotowana na to,ze coniektorzy lubia wytykac bledy w pisaniu i czepiac sie wszystkiego myslac,ze sa najwazniejsze na swiecie.
Ale na ogol jest bardzo milo 😉Pozdrawiam 😛
19 grudnia 2007 at 21:45witaj
podajmy sobie rece=tez biore leki na depresje i nerwice!
wiec bardzo dobrze wiem co przechodzisz , jesli chcesz napisz cos wiecej
pzdr
20 grudnia 2007 at 08:19[usunięto_link] wrote:
witaj
podajmy sobie rece=tez biore leki na depresje i nerwice!
wiec bardzo dobrze wiem co przechodzisz , jesli chcesz napisz cos wiecej
pzdr
Jak dlugo masz nerwice,i jakie leki bierzesz? Czy sa to leki od psychiatry?
Pytam,bo ja tez mam nerwice…bralam juz rozne lekarstwa ale nie pomagaja zbytnio. Jesli mozesz,to napisz cos wiecej.Dzieki i pozdrawiam.
21 grudnia 2007 at 11:45bralam wiele wiele lekow ale nie dzialay na mnie dobrze , aktualnie biore pramolan i depresje przezwyciezylam , mysle ze to zasluga terapii i zdrowego odzywiania oraz lekow , na samych lekach nie powinno sie tkwic bo leki problemu nie rozwiaza. Do tego na nerwice chodze na erapie odechowa ja sie nie poddam pomimo ze bylam juz nawet po probach samobojczych .
Najbardziej przeszkadzaja mi lęki i dusznosci ale chyba powoli sie do nich przywyczajam natomiast mysli samobojcze sa u mnie tragiczne pojawiaja sie co jakis czas najczesciej z lękiem.
leki biore na depresje od pol roku a nerwice mam praktycznie od dziecka ale ujawnila sie tak opstro takze dopiero po silnym stresie.oczywiscie leki dostaje od mojego staruszka- psychiatry.
30 stycznia 2008 at 13:53a co bedzie po odstawieniu leków??
czytałam, że wtedy bardzo dużo ludzi znajduje się spowrotem w tym samym stanie psychicznym, który ich sklonił do brania leków??
podobno tak naprawde pomagają tylko 1/3 ludzi, którzy je biora??30 stycznia 2008 at 20:39Ja też brałam leki przez 1,5 roku. Po odstawieniu tabletek niektóre lęki (u mnie to było głównym problemem) wracały, ale trwały krócej i łatwiej było mi je przezwyciężyć. Teraz, po roku, nie mam już ich wcale.
Ważna jest też pomoc bliskich.1 lutego 2008 at 18:48[usunięto_link] wrote:
a co bedzie po odstawieniu leków??
czytałam, że wtedy bardzo dużo ludzi znajduje się spowrotem w tym samym stanie psychicznym, który ich sklonił do brania leków??
podobno tak naprawde pomagają tylko 1/3 ludzi, którzy je biora??owszem a wiesz czemu? bo licza tylko na leki!!! a leki to tylko wspomagacz trzeba do tego chodzic na psychoterapie , a mnostwo osob wpoli siedziec w domu lykac prchy i czekac na cud bo uwazaja ze cos za nich zrobia prochy nic , probelm bedzie w nich tkwil poki go nie znajda i nie rozwiaza , a ja pisalam ze chodze na terapie wiec nie licze tylko na leki!
4 marca 2008 at 20:17forum jest dla nas 🙂
mamy sobie pomagać i dyskutować na rożne tematy 🙂co do leków i depresji
z depresja radze sobie jakoż bez tabletek itp.
jednak mam problem z silna nerwica4 marca 2008 at 21:39Jovita, ty przypadkiem nie moderujesz na nerwica.com?
Ja mam nerwicę od pięciu lat. Bywało lepiej i gorzej. Odkąd zaczęłam ćwiczyć relaksację jest o niebo lepiej. Czasami w ogóle nie czuje juz że ją mam 🙂
Pomógł mi Pan Pitak z Koszalina. Bez leków żyję już …. kurde 2,5 roku. Jak tylko zaszłam w ciąże to odstawiłam.Same leki tylko uciszają nerwicę, nie leczą jej przyczyny więc albo leczymy się dokładnie, albo w ogóle 🙂
26 kwietnia 2008 at 17:32Witam,
depresja jest uznawana czesto za chorobe duszy, a ta jak wiadomo ciala nie ma, wiec i fizyczne prochy nie pomagaja. Jedynie co robia to, tak spowalniaja reakcje, ze osoba chora nie zrobi sobie krzywdy, choc i to nie zawsze funkcjonuje.
Mnie osobiscie, w bardzo trudnej chwili zyciowej (rozwod, przeprowadzka, depresja, ogolem wszystko wali sie na leb) pomoglo ReiKi.
Najpierw robil mi je mistrz, nastepnie sama, poprosilam o inicjacje, a teraz znajac to cudowne narzedzie pomagam innym:)
Mieszkam w Berlinie, wiec raczej trudno nam bedzie sie spotkac, jednak w Polsce mieszkaja moi Sansai, a i wielu jest Mistrzow w kraju, ktorzy z calym oddaniem pomagaja innym.
Warto sprobowac !
Pozdrawiam was i posylam wam Swiatlo Bezwarunkowej Milosci.
Hanuta26 maja 2008 at 15:39tez baralam leki…. nawet czasmi bym do nich wrocila ale nie znam dobrych ktore mi pomoga , moze zdradzicei jakas nazwe… sama mam depreche;/… w ktorej juz od dawna zyje…
28 maja 2008 at 15:14a ile trwa wasza depresja i od czego się zaczęło? || leki…~~> ;/
4 września 2008 at 16:00[usunięto_link] wrote:
a co bedzie po odstawieniu leków??
czytałam, że wtedy bardzo dużo ludzi znajduje się spowrotem w tym samym stanie psychicznym, który ich sklonił do brania leków??
podobno tak naprawde pomagają tylko 1/3 ludzi, którzy je biora??nigdy nie brałam, bo tego typu leki działają jak alkohol
alkoholik zapija problem, który nadal jest, co gorsza nawarstwia się
lek nie rozwiże problemu, trzeba „na trzeźwo” zadziałać - AutorOdp.