- Odp.
A wracając do leków bez recepty…każdy robi jak uważa, ja nie korzystam z takich leków…
A jeżli chodzi o to czy szczepionki to doskonale wiem, że te „obowiązkowe”..tylko się obowiązkowymi nazywają….w końcu my przerwaliżmy szczepienie córki i już szczepić nigdy nie będziemy….ani siebie, ani dzieci.
Czyli co trafiając na operacje nie zaszczepiła być dziecka przeciwko żółtaczce(oczywiżcie mówię o szczepionkach bezrtęciowych)? 😯
Nie…..sama też niedawno przeszłam 2 operacje i nie zaszczepiłam się…a wiesz dlaczego?
Po rozmowie z lekarzem okazało się, że szczepionka może chronić tylko w ok 30% i to nie zawsze i nie na każdą żółtaczkę:)
Sam przyznał, że to przede wszystkim szpital i przygotowanie sali operacyjnej przed każdą operacją jest kluczowe…..szczepionka może, ale nie musi chronić…..to szpital musi uważać aby nie zarazić pacjenta.Zastanów się….kobieta rodząca która w ostatniej chwili ma cesarskie cięcie….najpierw ją szczepią, żeby nie zarazić?
Czyli robiłaż testy po operacjach? Mówisz o żółtaczce typu B czy C. Poza tym 30% to ogromna różnica ,co trzecia osoba może się nie zarazić. Dane ,które podał Ci lekarz są wyssane z palca. Szczepionka ta daje 90% odpornożci w przeciągu miesiąca po drugim szczepieniu. Poza tym w Polsce był bardzo wysoki współczynnik wystąpień żółtaczki i to włażnie szczepienia to zahamowały, wystarczy poczytać na stronie choćby „Prometeusze”.
Zapewniam Cię, że jestem zdrowa i mam się dobrze:)
Jeżli faktem byłoby to co ty piszesz…to najprawdopodobniej żółtaczkę miałaby co 5 kobieta po cesarskim cięciu na przykład 😀 ……raczej zaszczepić się nie zdążyła.
a ja znając swoje szczężcie też bym ją miała….;)Ani ty, ani nikt tak naprawdę nie jest w stanie powiedzieć jak bardzo są skuteczne te szczepionki….na pewno nie tak skuteczne jak zachowanie sterylnożci w szpitalu..
A jeżli chodzi o lekarza…..nie uważam aby sobie to wyssał z Palca….
Oczywiżcie ,że sterylnożć jest ważna,ale mówimy o skutecznożci szczepionki. Pisanie ,że skutecznożć wynosi 30% gdzie za skuteczne uważa się 70% jest jakimż absurdem wymyżlonym przez owego lekarza. Niech lepiej przeczyta testy kliniczne ,badania oraz dostępne źródła na stronach zajmujących się żółtaczką. To czy ktoż sobie sądzi czy nie małe ma tu znacznie,liczą się fakty.
[usunięto_link] wrote:Zapewniam Cię, że jestem zdrowa i mam się dobrze:)
Nie mówię,że nie, pytam tylko czy robiłaż badania, bo żółtaczka jako przewlekła choroba wcale się nie musi się ujawniać i prócz mówienia interesuje mnie czy działałaż w tym kierunku by się dowiedzieć, co wcale nie znaczy iż twierdzę,że zaraz jesteż chory.
[usunięto_link] wrote:
Jeżli faktem byłoby to co ty piszesz…to najprawdopodobniej żółtaczkę miałaby co 5 kobieta po cesarskim cięciu na przykład 😀 ……raczej zaszczepić się nie zdążyła.
a ja znając swoje szczężcie też bym ją miała….;)Obecnie szczepienia dla dzieci są wykonywane już po urodzeniu od dzieci urodzonych po bodajże 85 roczniku więc mogą być cesarsko cięte 😉 To o czym piszesz jest nielogiczne :D. Skutecznożć szczepionki odnosi się do tego iż po zaszczepieniu osoba w kontakcie z danym wirusem zostanie zarażona bądź nie. Co ma do tego ile kobiet zarazi się podczas cesarki , jeżli nie miały kontaktu z wirusem to się nie zarażą i może ich być i nawet tysiąc ,ale jeżli owe tysiąc miało by kontakt 90% z nich miało by szansę się nie zarazić i to jest skutecznożć szczepionki 😉
A i jakiż szczepionkach mówiłaż co wymieniałaż wczeżniej?Może chodzi Ci o wczeżniejsze usunięcie związków rtęci np w Engerix’sie. W linku ,który przytoczyłaż jest dostępny po rejestracji to przytocz proszę. 🙂 Czemu nie chcesz się wdawać w dyskusję ? No chyba ,że wypowiadasz się na ten temat wyłącznie na podstawie info z google i pani Marii Majewskiej ,bo jej słowa z listu otwartego powtarzane są na każdych forach ,która zresztą nie jest przeciw szczepieniom ,a jej formie. No i jak z paniami odnożnie raka szyjki macicy? :)A i z google korzystam,ale wole poznać twoje osobiste zdanie do którego z chęcią się odniosę i czym to poprzesz. W końcu trzeba każde info po obu stronach zweryfikować ,a nie żlepo wierzyć:) Nie wiedzę po prostu tego w czarno-białych barwach i osobiżcie uważam ,ze należy niektórych unikać innych nie oraz oczywiżcie nie brać się za te skażone.
Info z for nie jest dla mnie zbyt wiarygodne chyba ,że czymż poparte.
poczytaj sobie tu może i plusy zauważysz:
[usunięto_link]Chcesz mi powiedzieć że szczepionka działa (o ile w ogóle chroni) całe życie? 😮
Tak jak pisałam….jest to długi temat:)
Nie zgadzam się z Twoim rozumowaniem w niektórych kwestiach, zanim podjęłam decyzję odnożnie zaprzestaniu szczepień..najpierw porządnie się na ten temat doinformowaliżmy, rozmawialiżmy z lekarzami braliżmy za i przeciw.
Na szczężcie w rodzinie mam kilku lekarzy, którzy pomogli nam też w podjęciu decyzji.
Owszem nie wszystkie szczepionki są złe…ale rzadko dostępne u nas (mowa o pojedynczych)
Także uważam, że każdy powinien sam szukać jeżli jest inteligentny…
Kolejny raz mi wysyłasz stronę prometeusze…..czy coż?
Sama nazwa strony jakoż żrednio mnie zachęca i daje wątpliwożci co do wiarygodnożci i dobrego źródła informacji:D
Tak więc polecam nie czytać głupot i szukać informacji nie tylko w necie, ale także u lekarzy…choć rzadko można liczyć na ich szczerożć….:) Taka ich praca
No dobra..strona prometeusze jest ok…..gdyby ich członkiem honorowym nie była farmacja i reklamowanie nowożci lekowych i szczepionkowych pewnie też:D Byłoby jeszcze bardziej ok:) No przecież jeżli ktoż ich sponsoruje, to nie napiszą, że ich leki są mało pomocne hehe 😯
[usunięto_link] wrote:
Kolejny raz mi wysyłasz stronę prometeusze…..czy coż?
Tak kolejny ,bo wczeżniej nie dałem linka byż sobie poczytała 🙂
[usunięto_link] wrote:
Sama nazwa strony jakoż żrednio mnie zachęca i daje wątpliwożci co do wiarygodnożci i dobrego źródła informacji:D
Uważasz,że „prometeusze” to mało wiarygodna strona hmm doinformuj się zanim napiszesz na temat ich wiarygodnożci, co to za stowarzyszenie ,czym się zajmuje i w jaki sposób 😉
[usunięto_link] wrote:
Tak więc polecam nie czytać głupot i szukać informacji nie tylko w necie, ale także u lekarzy…choć rzadko można liczyć na ich szczerożć….:) Taka ich praca
Uczestniczę w seminariach, konferencjach, czytam literaturę, żledzę badania.
ja chyba wolę zaszczepić…chociaż ze szczepionką przeciw grypie to ruletka. jedni się szczepią i tak chorują.inni się nie szczepią i cieszą się zdrowiem.
Zawsze byłam przeciwna szczepieniom. Wiecie, że np. w składzie mają m.innymi rtęć? jest w nich syf żwiata w skrócie i włażnie ten syf wpuszczają do krwi dzieci, a nam mamą każą za niektóre z tych szczepionek słono płacić a wyprodukowanie kosztuje raptem parę centów… taki biznes.. ostatnio byłam na wykładzie lekarz homeopaty i wręcz prosiła aby kobiety nie szczepiły swoich dzieci, tyle widziała i wie. polecam też przeczytać list prof. Marii Doroty Majewskiej w sprawie szczepionek. Ta kobieta wie najlepiej o czym mówi..
Znajomych mała ma autyzm – reakcja poszczepienna. Oczywiżcie żaden z lekarzy nie połączył faktów.. Temat jest poważny. Każdy podejmuje własne decyzje, ale warto, żeby były w pełni żwiadome, przecież chodzi o zdrowie naszych dzieci.
Mój synek jest nieszczepiony w ogóle. Znam dorosłych ludzi, którzy nie mieli szczepień. Przeszli te same choroby zakaźne co inni, łagodniej.Kiedyż wspomniałam naszej pediatrze o rtęci w szczepionkach powiedziała mi krótko- nawet nie zdaje sobie pani ile tego żwiństwa jest w pani i dziecka otoczeniu, proszę się nie nakręcać tymi artykułami jakie wypisują żeby nie szczepić dzieci itd. firmy farmaceutyczne nie puszczały by na rynek trucizny.Ja zaszczepiłam dziecko podstawowymi+ pnełmokoki i hib- ze względu na to że syn się urodził 2 miesiące wczeżniej i trochę po szpitalach krążyliżmy.
Zgadzam sie z Toba calkowicie,nikt nikogo nie zmusza do szczepien.Juz niejedna szczepionka uchronila od ciezkich chorob.Ja tam swoje dzieci bede szczepic,jesli zajdzie taka potrzeba,bo nie wiem czy wysylaja teraz wezwania do szczepien.Zadnego nie opuszcze.Jesli bysmy sie nie zaszczepili przeciw ospie,czy gruzlicy,to nie wiem jaki bylby przebieg choroby.Uwazam,ze warto sie szczepic. jupi ,zeby potem moc tanczyc.
Wyprodukowanie może kosztuje parę centów, ale wczeżniejsze badania nad tym czy szczepionka działa i czy nie ma skutków ubocznych kosztują miliony.
Gdyby szczepionki rzeczywiżcie miały truć to populacja zmniejszyłaby się o jakież 80%, bo przecież szczepieni są wszyscy, więc przeżyły by tylko osobniki wyjątkowo odporne.
Z resztą – i tak nie ma alternatywy. Jeżli nie szczepienia to bardzo nie wesołe choroby…
