Szpilki – jak przyzwyczaić do nich stopy?

  • Autor
    Odp.
  • MezatkaBezSlubu
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    Jak w temacie.

    W jaki sposób mogę sprawić, że jakiekolwiek buty na obcasie (nieważne czy wysokie, czy niskie, czy szpilki, czy na słupku czy pełnym obcasie) nie powodowały obtarć na stopach?
    Dodam, że dobieram dobre rozmiary, obuwie NIE JEST za małe. Ale po dniu takiego chodzenia krew się potrafi lać (dosłownie). ://
    W pewnych sytuacjach trzeba wyglądać hmm, elegancko 😉

    Poradźcie, co mogę zrobić, żeby noszenie takich butów nie było koszmarem.

    Kowal2
    Member
    • Tematów: 17
    • Odp.: 673
    • Zasłużony

    Co prawda nie noszę szpilek :mrgreen: ,ale z mojego dożwiadczenia z butami to jeżli dobrze dobrałaż rozmiar i obcierają to zwyczajnie chodź w nich przez jakiż czas na co dzień na zmianę ze sportowymi. But po czasie się rozejdzie. Jeżli to nie pomoże to chyba nie ten model 😀

    blanka84
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    mój tata, żeby zmiękczyć buty polewał je denaturatem i traktował młotkiem przez chwilę 😀 ale to było dawno. Kiedyż u szewca znalazłam taki specjalny preparat do rozmiękczania butów 🙂 może zapytaj?

    Yolka
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 132
    • Zapaleniec

    Ja kiedyż chyba nawet octu nalałam do buta, bo już nie miałam pojęcia co zrobić, żebym mogła chodzić w butach bez bólu. Teraz też takie sobie kupiłam, co mnie strasznie obcierają i chyba pójdę do szewca zapytać co poleciłby

    MezatkaBezSlubu
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    sama woń octu odrzuca :/
    a chodzenie w szpilkach skończyło się skręceniem skoku… beczy
    chyba rzeczywiżcie przejde sie do szewca 😉

    Yolka
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 132
    • Zapaleniec

    No tak, zapach octu jest okropny.
    Jak wrócisz od szewca to daj znać co tam wykombinowaliżcie 😉

    MezatkaBezSlubu
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    w tych konkretnych bucikach nie mógł nic zrobić bo by je tylko zniszczył – tak mi powiedział bo one są naprawdę delikatnie skonstruowane i ciężko żeby je tam zrobił. polecił zakup innej parki a noszenie tej tylko bardzo rzadko
    ale ja kocham je są żliczne tylko strasznie trą:(

    Yolka
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 132
    • Zapaleniec

    Boję się, że mi to samo szewc powie :/

    Mandarynka
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 244
    • Zapaleniec

    Znajoma używa jakiż wkładek żelowych na podbicie stopy i podobno dłużej wytrzymuje bez zmęczenia stopy, ale osobiżcie jeszcze nie próbowałam.

    Ejoanna_pl
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 27
    • Bywalec

    Myslę że po prostu trzeba w nich chodzić. Tylko nie od razu przez cały dzień tylko sobie dawkować. Innego sposobu nie widzę.

    Ejoanna_pl
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 27
    • Bywalec

    Myslę że po prostu trzeba w nich chodzić. Tylko nie od razu przez cały dzień tylko sobie dawkować. Innego sposobu nie widzę.

    MezatkaBezSlubu
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 10
    • Bywalec

    To całe chodzenie też nie daje rezultatów. Boli przy każdym kroku 🙁 otarcia trudno się goją, ale nigdy nie wkładam szpilek kiedy nie są wygojone do końca. Mogłabym się oblepić plastrami a efektów nie ma. Ciągle trze, boli i źle się chodzi w czymkolwiek. Chyba wolę trampki 😀

    Bialoglowa
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 27
    • Bywalec

    Praktyka czyni mistrza, trzeba dobrze dobrac buty a potem duzo w nich chodzic, zeby nogi sie przyzwyczaily

    Yolka
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 132
    • Zapaleniec

    Kupiłam ostatnio te wkładki żelowe, bo już nie miałam siły na te moje buty, noga mi strasznie do przodu leciała i uciskała palce. Ale z tymi wkładkami nie było lepiej!!!Noga dalej mi się żlizgała, tylko co chwilę musiałam na nową ją wkładać do butów :/

    Yolka
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 132
    • Zapaleniec

    Kupiłam ostatnio te wkładki żelowe, bo już nie miałam siły na te moje buty, noga mi strasznie do przodu leciała i uciskała palce. Ale z tymi wkładkami nie było lepiej!!!Noga dalej mi się żlizgała, tylko co chwilę musiałam na nową ją wkładać do butów :/

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Szpilki – jak przyzwyczaić do nich stopy?"

Przewiń na górę