- AutorOdp.
- 30 marca 2008 at 19:35
Jestem a włażciwie moja koleżanka jest w dożć trudnej sytuacji..boi sie o tym mówić..ja tesh nie wiele wiem i naprawde nie mam pojecia co jej poradzić 🙁
Dlatego was prosze o pomoc 😥 Pmożecie ❓A oto ta sprawa..tzn tyle ile wiem..
Nigdy nie była w żadnym poważnym związku..zawsze to byly zauroczenia..
Od pol roku (tak jak ja) kochaja sie..ale niedawno pojawil sie ktos trzeci..
poznala go przez przypadek..
i czesto gadaja na czacie…
czasem w gim… temt im sie nie konczy..pisza sobie mile rzeczy..ona myslala ze to tak jako koledzy ale teraz coraz bardziej ma watpliwożci..
mysle ze oan ich obaj kocha..czy to mozliwe??
🙁
tak mi jej zal..bo jak nikogo nie kochala to nikogo a teraz 2 🙁
to nie sprawiedliwe 🙁
co ona ma zrobic ??
mysle ze nie zostawi chlopaka..bo oan jest dla niego wszystkim..widze to..on by tego nie zniosl..mysle ze bedzie to w sobie dusic 🙁 ale to nie jest zadno rozwiazanie przeciesz 🙁
ale ten nowo poznany kolega to on nie chce sie wiazac..choc nie wiem jakby to z nimi bylo..
pomożcie:(30 marca 2008 at 19:46ale w czym dokładnie mielibyżmy pomóc?
30 marca 2008 at 20:27Powiedz swojej koleżance, zeby zastanowila sie chwile nad znaczeniem słowa „Kocham”
Jak dla mnie to ona nie kocha zadnego, ale nie mi tu oceniać.
30 marca 2008 at 23:14no chyba my tu nic nie pomozemy:] to ona sama musi wiedziec czego chce. w takich sprawach to sie nie pyta obcych ludzi tylko slucha swojego serduszka i tyle:] a szczerze powiedziawszy jezeli ona sie zdecydowac nie moze i okreslic to wedlug mnie swiadczy to o tym ze nie czuje za wiele ani do jednego ani do drugiego. bo jak sie jest zakochanym to inni mezczyzni nie istnieja.
31 marca 2008 at 08:30ja tam myżlę, że to też tylko zauroczenie. jak się kocha na prawdę, to się nie myżli o innym kolesiu w takich kategoriach…
osiołkowi w żłobie dano… 🙄
31 marca 2008 at 08:33Albo się kocha, albo nie. Jeżli przychodzą wątpliwożci i zauroczenie innym to miłożci.
Albo jest czarne albo białe. Nie ma odcieni szarożci w miłożci.31 marca 2008 at 16:31Doradz jej zeby porozmawiala ze swoim facetem. Szczerze. Nie warto bac sie szczerosci bo pozniej pieprzy sie przez to jeszcze bardziej. Male problemy zostawione same sobie rosna a pozniej rozpieprzaja Ci wszystko i przyslowiowo ” jak sie wali to odrazu wszystko ”.
Szczerosc szczerosc i jeszcze raz szczerosc. To takie proste. Dlaczego sie tak wszyscy krzywdzicie ?
31 marca 2008 at 17:11Ja tez tego nie rozumiem, dlaczego ludzie nie potrafia byc szczerzy?
PO PROSTU.Wedlug mnie w zwiazku powinno sie mowic wszystko, nawet te najgorsze rzeczy. jesli sprawa wychodzi w pore, RAZEM mozna jej podołać. Jesli jakas strona trzyma w sobie problem- zaczynaja sie nieporozumienia i jest tylko gorzej i gorzej..
31 marca 2008 at 17:20Zauwazylem ze akurat Ty dobrze rozumujesz i ladnie pojmujesz szczerosc. Szczerze wyrazone watpliwosci, obawy i inne smutne czy przykre rzeczy moga zdecydowanie odsunac od Ciebie ta druga osobe. Czasami moze sie skonczyc taki zwiazek. I faceci i kobiety jezeli chodzi o szczerosc boja sie uslyszec cos co bedzie sprzeczne z ich oczekiwaniami. Chca byc dla siebie najwazniejsi a kiedy sie okazuje ze jest inaczej boja sie mowic o swoich uczuciach i myslach bo … ” bo co jezeli ja powiem a ona/on to oleje ? znowu mam miec zlamane serce ? plakac ? smucic sie i lezec przy oknie wpatrujac w niebo ? ” Tak. Pomaga Ci to ? OK. Naucz sie szczerosci. Naucz sie ze zycie to nie tylko radosc i szczescie a smutek i cierpienie.
” Bog dal Ci cierpienie zebys bardziej docenil szczescie.
Bog dal Ci radosc zebys bardziej docenil smutek ”Jezeli nie umiesz inaczej sobie z tym radzic to radz sobie powtarzajac te slowa. Znajdz cos co dziala dla Ciebie. W zwiazku bywaja bardzo przykre sprawy.
31 marca 2008 at 17:29„Prosiłem Boga o siłe, a on dał mi problemy, abym mógł się umocnić”
Popieram, Twister- piękne słowa!
Ludzie opieraja czesto zwiazek na oczekiwaniach, zapominają ze milosc to takze ból. Ze powinni byc razem na dobre i NA ZŁE rowniez. Ludzie boja sie mowic wprost i szczerze o tym co czują, co im brakuje, czego potrzebują a nawet o tym, co zrobili źle.. Oczekują Oczekują.. Milczą. Czekają az druga osoba sie domysli, i tak sie tworzy blędne koło wyrzutów..Wiem,ze cokolwiek zlego by sie nie wydarzylo- w moim sercu albo czynach- moj męzczyzna pierwszy sie o tym dowie. Co z tego ze sie zezlożci? bedzie mu przykro, smutno.. Ale jesli sie dowie, razem cos zawsze wymyslimy. Razem przetyrwamy wszystko, ale tylko wtedy gdy bedziemy szczerzy.. do bólu.
31 marca 2008 at 19:04Brawo 🙂
Cieszy mnie ze tak to odbierasz. W pelni rozumiesz to co niesie ze soba zwiazek. Widzisz nie tylko to co dobre ale i to co zle. Zle Cie nie razi a popycha do dzialania. Z minusow robisz plusy. Wspierasz swojego faceta, jestes dla niego kochanka, przyjaciolka i bratnia dusza. Wszystkim. Doceniasz. Nie walczysz z wadami a akceptujesz je. Akceptujesz go jakim jest. To mi sie w Tobie podoba. Prawdziwa kobieta, nie tylko pragnie byc rozumiana ale pragnie tez rozumiec. Uklon w Twoja strone mala 😉
Przez to jak piszesz i jak rozumujesz az chce mi sie napisac ze spelnialabys moje wszystkie oczekiwania choc pewnie spelnilabys je zanim mialyby miejsce 🙂
Dedykuje ta piosenke wszystkim prawdziwym kobietom, zarowno na tym forum jak i tym na calym swiecie :
Matt Pokora feat. Timbaland – she’s dangerous
[usunięto_link]Milego sluchania niewiasty 😉
31 marca 2008 at 20:00hehehe, dziękuje Ci, naprawde bardzo mi miło słyszec takie słowa.
A i piosenka niezła, lubie ją!Po tym, co piszesz poprawia mi sie humor- widze, ze na swiecie istnieje naprawde wielu mężczyzn, którzy potrafią byc zarowno odpowiedzialni o swoje szczescie jak i o szczescie innych. nie boją sie problemow, wiedza, ze problem ugryziony z wlasciwej strony moze zbudowac i przyblizyc. Wiele osob odpada tylko dlatego, ze nie potrafia sie nad soba dluzej zastanowic- Ty jestes jednym z tych, ktory- domniemam- potrafi nie tylko zastanowic sie, ale i działac. Dzialac własciwie i szukac tego otwartego okna obok zamknieytch drzwi… i szacunek dla Ciebie.
Pozdrawiam!6 kwietnia 2008 at 20:08🙁
- AutorOdp.