- AutorOdp.
- 17 stycznia 2010 at 18:24
jaki polecacie? coż dla alergika. Polecacie avon? Podobno mają jakiż rewelacyjny tusz z serum anew.
18 stycznia 2010 at 15:42Ja uwielbia Max Factor 2000 Calorie, niestety niewiem jaki ma wpływ na alergików.
18 stycznia 2010 at 19:43Ok. dzięki za podpowiedz – może wypróbuję, mam cholerny problem z tymi tuszami, a bez pomalowanych wyglądam koszmarnie, niestety…
18 stycznia 2010 at 21:17Ja znalazłam wreszcie odpowiedni dla siebie tusz. Jest to Astor Volume Diva.
Preferuję delikatny makijaż i ten tusz to dla mnie strzał w 10. Ładnie rozdziela rzęsy, nie obciąża rzęs. Nie nazwałabym go jednak pogrubiającym. Jeżli zależy wam na mega czarnych i widocznych rzęsach to ten tusz nie da rady. Sprawdza się natomiast znakomicie do delikatnego makijażu, dla delikatnej twarzy z jasną oprawą oczu, absolutnie nie skleja rzęs wręcz wyżmienicie rozdziela jedna po drugiej. I wydłuża.
To zdecydowanie mój typ.19 stycznia 2010 at 06:34To 200 calorie daje odwrotny efekt. Rzęsy są mega pogrubione. Tak włażnie lubie:)
23 stycznia 2010 at 10:40Z tymi rewelacyjnymi tuszami bywa naparwde różnie. Ostatnio używałam tego dla alergików o którym piszesz i powiem szczerze,że wcale nie zachwyca.
25 stycznia 2010 at 10:51Miałam wiele tuszy do rzęs ale tylko jeden ostatecznie wybrałam, którego używałam od paru lat ” Astor – ultra volume AIR MAX „
jestem zadowolona:)Co do avonu, bałabym się gdyż wiele kosmetyków wywołuje jakież uczulenie.
pozdrawiam:)
27 stycznia 2010 at 15:33Ja bardzo lubię loreal. Ale ja jestem szczężliwa posiadaczką bardzo długich rzęs i nie ważne jaki tusz wybiorę i tak będę mieć piękne „firanki”. jeżli chodzi o avon to nie bardzo przepadam za tymi kosmetykami, tusze dożć szybko wysychają;/
11 lutego 2010 at 20:37dałam sie namówic na ten tusz z serum avonu, to jest ich jakaż super seria „anew” i przyznam, że jest fajny, dobrze rozdziela rzęsy i co najważniejsze – nie uczula
14 lutego 2010 at 15:19Wiele moich znajomych, które mają alergie narzekało na tusze avonu, ale ja osobiżcie nie mogę się wypowiedzieć bo alergikiem nie jestem. Jestem natomiast przeokrutną fanką tuszy do rzęs i moim największym faworytem jest (chyba niestety włażnie wycofywany z produkcji nad czym niezmiernie ubolewam :() Lancome Fatale. Lubię mieć efekt sztucznych rzęs a on coż takiego daje. Rzęsy są pogrubione, wydłużone i podkręcone i przy tym ładnie rozdzielone.
A jeżli nie chce Ci się szczotkować rzęs to może pomyżlisz o ich przedłużeniu i zagęszczeniu? - AutorOdp.