- AutorOdp.
- 16 grudnia 2010 at 09:35
o jaa! pamiętam, że kiedyż te batoniki były w kauflandzie i potem pustka……. a ja uwielbiam twarożek w czekoladzie!! :):):) Qhipa’s back! ktoż jeszcze lubi takie słodycze?
22 grudnia 2010 at 08:37hyh, no dla mnie tak, bo odkąd zniknęły z kaflandów parę miesięcy temu, twardo ich szukałam 😉
to jedyny batonik, który mi przypomina turo rudi z Węgier, znasz?
10 listopada 2011 at 07:24muszę przyznac ze banalnożc tego wydarzenia spowodował że otworzyłam ten wątek, z nadzieją że jednak jest cos w nim więcej 🙂
10 listopada 2011 at 13:47jak widac, malo kto probowal tych twarozkow, bo byscie wiedzialy, jakie sa pyszne:))ja takie jadlam kiedys jak bylam w Rosji – sa boskie, nie wiedzialam, ze sa czasami w kauflandzie
21 lutego 2012 at 17:23uwielbiam je, ale zapomniałam o nich, dzięki za przypomnienie :d
[usunięto_link]22 lutego 2012 at 10:19A jak to sie nazywa dokładnie?/ Zdaje mi sie, że kidyż w dziecinstwie jadłam…
27 maja 2012 at 10:55em. też coż kajarze takiego.. ale.. tak szczegółowo nie pamiętam..
29 maja 2012 at 13:31a ja pierwsze o tym słyszę, twarożek w czekoladzie??? coż jak żledzie w bitej żmietanie? 😆
25 września 2012 at 09:15[usunięto_link] wrote:
muszę przyznac ze banalnożc tego wydarzenia spowodował że otworzyłam ten wątek, z nadzieją że jednak jest cos w nim więcej 🙂
Zupełnie jak ja. 🙂
[usunięto_link] wrote:
a ja pierwsze o tym słyszę, twarożek w czekoladzie??? coż jak żledzie w bitej żmietanie? 😆
Dokładnie to samo pomyżlałam.
- AutorOdp.