-
Odp.
-
Gdy żwieci słońce chce mi się żyć 🙂
Najbardziej na żwiecie denerwuje mnie, gdy ktoż…
na spacer, w czasie którego dowiem się, kto to jest Hard 🙂
Ostatnie danie, które zjadłabym przed żmiercią…
[usunięto_link] wrote:
na spacer, w czasie którego dowiem się, kto to jest Hard 🙂
czuję się przepysznie, zwłąs**** że spacer będzie długi :-
[usunięto_link] wrote:
Ostatnie danie, które zjadłabym przed żmiercią…
jadowitą czarną żmiję! 👿 bo bym w niebie nie pamiętał, co mnie zabiło! 😉
Gdyby mnie mój ulubiony facet zdenerwował, to bym mu siekła:
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
na spacer, w czasie którego dowiem się, kto to jest Hard 🙂
czuję się przepysznie, zwłąs**** że spacer będzie długi
Fantastycznie, zwłaszcza, że pogoda sprzyja 🙂
[usunięto_link] wrote:
Gdyby mnie mój ulubiony facet zdenerwował, to bym mu siekła:
Biorąc pod uwagę, że nigdy nie mogłabym się zdenerwować na Bruce’a Willisa, powiedziałabym „oj tam, oj tam”
Za pierwszy zarobiony milion dolarów kupiłbym/kupiłabym…
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
na spacer, w czasie którego dowiem się, kto to jest Hard 🙂
czuję się przepysznie, zwłąs**** że spacer będzie długi
Fantastycznie, zwłaszcza, że pogoda sprzyja 🙂
jesteż cu- dow-na, koniku-na-biegunach :- a mogę się pohużtać na tych biegunach? 😉
ps. włażnie, mamy wyjątkowo fajny wrzesień 😉
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Gdyby mnie mój ulubiony facet zdenerwował, to bym mu siekła:
Biorąc pod uwagę, że nigdy nie mogłabym się zdenerwować na Bruce’a Willisa, powiedziałabym „oj tam, oj tam”
Za pierwszy zarobiony milion dolarów kupiłbym/kupiłabym…
wiesz, to Twoje 'oj tam’ oj tam’ jest przeurocze jupi
a za pierwszy milion – oczywiżcie starałbym się oczarować moją miłożć: dom, podróże, knajpy 😉
myżlę, że by mi trochę zostało na starożć 🙄co zrobiłbym/zrobiłabym po ostrej kłótni z kimż na kim mi cholernie jednak zależy? 😯
przeprosiłabym, jeżeli wina leżałaby po mojej stronie.
Gdybym na jeden dzień mogłabym być kimż innym, byłabym..
[usunięto_link] wrote:
przeprosiłabym, jeżeli wina leżałaby po mojej stronie.
Gdybym na jeden dzień mogłabym być kimż innym, byłabym..
hanniu, jakoż nie wybiegła Ci żadna z pań, więc wybacxz, że ja 😉
odp.: szalonym motylem na Twoim jedwabnym brzuchu 🙄
najlepszym zakończeniem naszych kłótni dotąd było…
[usunięto_link] wrote:
myżlę: szkoda ,że nie umiem jeździć na nartach
aisoglam, do niedawna sam nie umiałem – wcale to nie takie ciężkie 😉
chętnie Cię nauczę 🙄dobra teraz zadanie: (dla babek) irytuje mnie, gdy on…
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
myżlę: szkoda ,że nie umiem jeździć na nartach
aisoglam, do niedawna sam nie umiałem – wcale to nie takie ciężkie 😉
chętnie Cię nauczę 🙄Też jestem chętna do pomocy- kocham ten sport 🙂 To bardzo proste, jeżeli strach odstawi się na bok a chęci są duże 😉
[usunięto_link] wrote:dobra teraz zadanie: (dla babek) irytuje mnie, gdy on…
zaczyna do mnie gadać w łóżku w najmniej odpowiednim momencie 😛
[usunięto_link] wrote:
TZN czyli Test Zdan Niedokonczonych – metoda wykorzystywana przez psychologów, bada skojarzenia. Dobry material na nasza pierwsza forumowa zabawe 😀 (podpatrzylam na innym forum i bardzo mi sie spodobala).
Jedna osoba zaczyna zdanie, a druga je konczy w taki sposób, w jaki akurat przyjdzie jej do glowy, po czym sama wpisuje poczatek jakiegos innego zdania – nie musi ono byc w zaden sposób zwiazane z poprzednim.
Przyklad:
Osoba 1:
Nie lubie, kiedy…Osoba 2:
…autobus ucieka mi w ostatniej chwili.
Kiedy zamykam drzwi…Osoba 3:
…slysze skrzypienie.
Zawsze spiewam, kiedy…Osoba 4:
…biore prysznic.
Moim autorytetem jest…I tak dalej. Co Wy na to? Wlaczacie sie do zabawy? Bedzie smiesznie 🙂 No i moze czegos ciekawego sie o sobie dowiemy.
Najlepiej, zeby wiadomosci wygladaly wlasnie tak, jak powyzej, tzn. bez dodatkowych komentarzy, zeby bylo przejrzyscie. Na wszelki wypadek dodam, ze jedno zdanie konczy sie tylko jeden raz – jesli ktos juz je dokonczyl, to nie wracamy do niego, tylko konczymy to, które jest „aktualne”.
No to zaczynam, zobaczymy, czy sie przyjmie 😉Kiedy widze snieg za oknem to… Horoskopy numerologiczne. Odkryj datę swojej żmierci – nie tchórz! Od zarania dziejów cywilizacjom ludzkim towarzyszą dwa marzenia. [usunięto_link]. Dziękuję za odp. Z poważaniem.
Ten temat nie jest taki prosty, jak mogłoby się wydawać. Mam pewne informacje i jutro o tym napiszę… Dobrze, że jest gdzie pogadać.
[usunięto_link] wrote:
I tak dalej. Co Wy na to? Wlaczacie sie do zabawy? Bedzie smiesznie 🙂 No i moze czegos ciekawego sie o sobie dowiemy.
Najlepiej, zeby wiadomosci wygladaly wlasnie tak, jak powyzej, tzn. bez dodatkowych komentarzy, zeby bylo przejrzyscie. Na wszelki wypadek dodam, ze jedno zdanie konczy sie tylko jeden raz – jesli ktos juz je dokonczyl, to nie wracamy do niego, tylko konczymy to, które jest „aktualne”.
No to zaczynam, zobaczymy, czy sie przyjmie 😉Kiedy widze snieg za oknem to… Przepowiednie na tej stronie sprawdzają się na 100%. Jest to zjawisko fascynujące i przerażające jednoczeżnie – [usunięto_link]. Pozdrawiam i dziękuję za odp.
Oczywiżcie, nie jest to takie proste, jak mogłoby się wydawać. Dobrze, że jest gdzie pogadać. Mam co nieco do powiedzenia na ten temat i jutro o tym napiszę…
[usunięto_link] wrote:
Mam co nieco do powiedzenia na ten temat i jutro o tym napiszę…
z jakich względów, meine Liebe? 😉
i już wyglądam jutra :- ’dwudziestolatko’ 🙄
