- AutorOdp.
- 3 sierpnia 2010 at 00:00
Nie polecam diet ,a nie jedzenie kolacji to najgorszy z możliwych wyborów.
3 sierpnia 2010 at 08:01Ja polecam dietę Dukana na niej mozna schudnąć nawet 10 kg w trakcie miesiąca. Trzeba tylko bardzo uważnie ją stosować aby czegos nie przekręcić 😆
Do tego ćwiczenia najlepsze to na orbitreku dają najlepsze rezultaty sama sprawdzam i potwierdzam.3 sierpnia 2010 at 16:26A znasz się na dietach,organizmie ,że polecasz coż co może nie być do końca zdrowe?
3 sierpnia 2010 at 20:33Każda dieta może mieć zły wpływ na organizm człowieka jeżeli jego
poprzednie nawyki zdrowieniowe były całkowicie inne. To tak samo jak u palacza, jeżeli po 30 latach odstawi palenie ujawnią się choroby ukryte jak cukrzyca, niedotlenienie miężnia sercowego itp.
Proces ten lekarze nazywają odtruciem organizmu.
Jeżeli spożywasz dużo pokarmów wysokokalorycznych albo węglowodanowych po ich odstawieniu twój organizm przeżyje szok i będziesz cierpiał głód odstawienia. Dlatego pozostawienie pokarmu mięsnego i białkowego, który organizm nacyca w podstawowe włażciwożci zmniejsza ten efekt. proces ten trwa góra od 1 do 10 dni w zależnożci od wagi. Potem włączasz warzywa. Diety oparte na mięsie, rybach i warzywach oraz produktach białkowych nie uważam za złe, nawet żmiem twierdzić że są najzdrowsze.3 sierpnia 2010 at 23:07Ale teoretyzujesz.Jest to dieta,w której nie bierze się pod uwagę zapotrzebowania kalorycznego,dziennej aktywnożci, preferencji żywieniowych, jadłospis jednostronny. Gdzie pomija się indywidualne podejżcie do osoby ,nie używa się mnożenia przez 10 oraz matematycznych zestawień dni oraz utraconej masy w kolejnych etapach.I przydaje się osobą ,które zamierzeniem jest być na diecie.Poza tym pomija się w niej warzywa,równowagę kwasowo zasadową, wprowadza się etapy z eliminacją tłuszczy co jest głupotą, nie ma ujętego błonnika,tolerancji pokarmowej, itd. Nie mówiąc o możliwym wzrożcie homocysteiny.Poza tym wypowiedzi w jego książce ,że tłuszcz jest be jest kontrowersyjne,a zalecenia w czwartek jedzenia wszystkiego (akurat w czwartek 🙂 )chore.Fajnie ,że ktoż zgubi kilka kilogramów przez restrykcyjne ujmowanie dostarczanej energii nie biorąc pod uwagę swojego zdrowia oraz tego ,że takie oszukiwanie w spowalnianiu metabolizmu spowoduje powrót do swojej masy,albo jej przekroczenie prędzej czy później,bo i tak wróci do nawyków.Jeżli masz coż do dodania w jej kwestii to pisz z chęcią posłucham.Dla mnie to zwykły komercyjny produkt. Pozdrawiam 🙂
4 sierpnia 2010 at 06:10Nie znasz podstawowych zasad tej diety tylko elementy powtarzane komercyjnie. Ponadto przy dużej otyłożci stosowanie zasad tej diety nie wywołuje kwasicy, bo stosuje się ją tylko do 10 dni pózniej łączy ją się z warzywami. Przypuszczam że nigdy nie miałeż problemu z utrzymaniem wagi czytając twoje posty. Piszesz bardzo jednostronnie w niektórych postach a trzeba pamietać że po drugiej stronie siedzi ktoż kto ma problem i szuka oparcia a nie społecznego odrzucenia.
Zasady diet stosowane zgodnie z zegarem biologicznym organizmu są ogólnie przyjęte i nie pisz mi o dietach cud, bo takich nie ma i nie bylo.
Połączenie diety z ćwiczeniami fizycznymi daje efekty w okresie czasu zależnym od wielu czynników, jeden zrzuci 10 kg w ciągu 2 miesięcy inny tylko 5 kg.
Nasze wypowiedzi mają pomagać a nie dołować.Dlatego drogie Panie przystępujemy do zdrowego trybu życia bez negatywnych wypowiedzi.
4 sierpnia 2010 at 13:25[usunięto_link] wrote:
Nie znasz podstawowych zasad tej diety tylko elementy powtarzane komercyjnie.
A skąd wiesz,że nie znam?Na pewno nie będę polecał diet gdzie stosuje się takie głupoty,a autor neguje wartożć tłuszczy. Tak to przedstaw mi gdzie jest tam choćby indywidualizacja,gdzie jest zestawienie z utratą masy, mam przed sobą książkę i nie widzę nic o tym? Ta dieta to zwykły produkt marketingowy. A ja nie mam zamiaru namawiać do takiego pseudo żywienia i rozweselać kogoż na siłę,albo ma żwiadomożć ,że coż źle robi,albo nie,a ta „dieta” się nie zalicza do zdrowego żywienia.
4 sierpnia 2010 at 18:06A może zapominasz że ograniczenie tłuszczy jest podstawą diety
4 sierpnia 2010 at 19:51[usunięto_link] wrote:
A może zapominasz że ograniczenie tłuszczy jest podstawą diety
Tylko nie mów ,że jeszcze się od nich tyje.Jeżli już coż ograniczać to cukrowce ,a w diecie jedynie można obniżyć spożycie nasyconych kosztem nienasyconych.Eliminować można co najwyżej trans/utwardzane,ale to nie ze względu na nabieranie masy czy coż w tym stylu,a zdrowie. Tłuszcze odpowiadają za pracę hormonów i nie należy ich eliminować,zresztą pełnią wiele funkcji oraz są nożnikiem witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Bez tłuszczy ich spożycie jest jak strzelanie z łuku bez strzały.
4 sierpnia 2010 at 20:14Powtarzam co napisałam w poprzednim pożcie, ale z mały sprostowaniem. Osoby otyłe nie spożywają tłuszczów nienasyconych powinnieneż to wiedzieć a nasycone, które w głównej mierze są przyczyną otyłożci.
więc zwieramy szyki Kowal
4 sierpnia 2010 at 20:38[usunięto_link] wrote:
Powtarzam co napisałam w poprzednim pożcie, ale z mały sprostowaniem. Osoby otyłe nie spożywają tłuszczów nienasyconych powinnieneż to wiedzieć a nasycone, które w głównej mierze są przyczyną otyłożci.
więc zwieramy szyki Kowal
Ja się nie zgodzę ,że nasycone są przyczyną otyłożci ,bo nawet na dietach CKD ,Kważniewskiego ludzie tracą masę z tym,że mocno zakwaszają i mogą prowadzić do rozwoju miażdżycy,a przynajmniej zwiększają ryzyko.Co innego w połączeniu z cukrami. Jednak są również potrzebne. A co do nienasyconych to też różnie ,bo ich nadmiar też szkodzi np. zbyt dużo omega6 źle wpływa na biodostępnożć omega3 czego skutkiem tak samo może być przyczyną chorób związanych z miażdżycą.To węglowodany odpowiadają za nadmiar masy i nadmiar kalorii z tym związany.
Ten pan jest dla mnie kontrowersyjny ze swoimi poglądami.4 sierpnia 2010 at 22:08Ja nie stosuje czegos w rodzaju diety Ja poprostu zmienilam swoj tryb zycia. teraz sie 15 razy zastanowie za nim pojade do KFC zeby zezrec kurczaka i tak na koncu uwazam, ze to glupi pomysl bo do niczego mi ten kurczak nie jest potrzebny i tylko celulit sie odklada….po drugie jak bym tak zaczela pewnie odkladac kase ktora bym miala wydac na pierdoly w stylu batoniki mcdonaldy itp pewnie nie zle wakacje bym sobie fundnela a to nie glupi pomysl musze chyba zaczac tak robic odkladac do puszki kase na zachciewajke ktorej i tak nie kupie ciekawa jestem ile odloze;) Ja np uwielbiam slodkie choc teraz nie moge powiedziec ze uwielbiam Ja poprstu nie jadam slodyczy zwroccie uwage na konstrukcje zdania nie jadam a nie nie moga…Kinezjologia edukacyjna kiedys mialam kurs tego i w zyciu bym nie przypuszczala ze zastosuje to do redukcji masy ciala ale coz kazdy pomysl jest dobry tak wiec nie chadzam do mcdnalda nie bywam w KFC nie gustuje w miesach…alez jak najbardziej preferuje ryby wazywa i owoce zas pozwalam sobie na drobna ekstrawagncje w niedziele i skuszam sie nafilizanke lodow….i tak kazdego tygodnia trace ok 1kg ah no i bardzo wypada bywac na silowni albo klubie fitness;)
4 sierpnia 2010 at 22:14OK zgadzam się ale odchudzałeż 150kg przy 1,60m
4 sierpnia 2010 at 22:45117kg przy 166cm;)
4 sierpnia 2010 at 22:58[usunięto_link] wrote:
nie gustuje w miesach…alez jak najbardziej preferuje ryby wazywa i owoce zas pozwalam sobie na drobna ekstrawagncje w niedziele i skuszam sie nafilizanke lodow….i tak kazdego tygodnia trace ok 1kg ah no i bardzo wypada bywac na silowni albo klubie fitness;)
Mięso drobiowe jest ok.Owoce też ,ale nie każde na redukcję,a reszta si 🙂
- AutorOdp.