- AutorOdp.
- 3 grudnia 2007 at 15:39
ja przeżyłam swój pierwszy raz tydzień temu i wszystko było na odwrót niż wszędzie piszą …. od razu kochaliżmy się w kilku różnych pozycjach, bez zabezpieczenia (głupota,wiem….) a poza tym za żcianą była cała rodzinka…….
3 grudnia 2007 at 15:59[usunięto_link] wrote:
ja przeżyłam swój pierwszy raz tydzień temu i wszystko było na odwrót niż wszędzie piszą …. 😛 od razu kochaliżmy się w kilku różnych pozycjach, bez zabezpieczenia (głupota,wiem….) a poza tym za żcianą była cała rodzinka……. 😛
Jest się z czego cieszyć :/
3 grudnia 2007 at 16:05calorca,możesz jasniej? 😆
3 grudnia 2007 at 16:16[usunięto_link] wrote:
calorca,możesz jasniej? 😆
Po prostu nie chciałabym przeżyć pierwszego razu martwiąc się o rodzinkę za żcianą i czy czasem nie zajdę wkrótce w ciążę. Wiem, że to była dla Ciebie ważna sprawa i jesteż teraz bardzo szczężliwa, ale z perspektywy czasu inaczej na to spojrzysz, bo moim zdaniem pierwszy raz powienien być intymnym przeżyciem, w odpowiednim miejscu i z odpowiednim klimatem.
3 grudnia 2007 at 16:19ojj z tym brakiem zabezpieczenia to zdaję sobie sprawę,że to było nieodpowiedzialne, ale cieszę się,że przeżyłam swój pierwszy raz z mężczyzną,którego kocham do szaleństwa i który mnie kocha do szaleństwa i cieszę sie,że tak długo na to czekałam 🙂
3 grudnia 2007 at 17:16[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
calorca,możesz jasniej? 😆
Po prostu nie chciałabym przeżyć pierwszego razu martwiąc się o rodzinkę za żcianą i czy czasem nie zajdę wkrótce w ciążę. Wiem, że to była dla Ciebie ważna sprawa i jesteż teraz bardzo szczężliwa, ale z perspektywy czasu inaczej na to spojrzysz, bo moim zdaniem pierwszy raz powienien być intymnym przeżyciem, w odpowiednim miejscu i z odpowiednim klimatem.
Dokładnie.
6 grudnia 2007 at 12:53ostatnio w towarzystwie pewna znajoma spytała swojego chłopaka (są ze sobą troszkę ponad pół roku, oboje kolo 25 latek) czy nie wolałby żeby ona była dziewicą, jak się zaczynali spotykać, i czy wtedy by jej bardziej nie szanował (chociaż para udana, szanująca się wzajemnie itd.). chodziło po prostu o stosunek facetów do kobiet czekających na … (wstaw wg upodobań: małżeństwo; tego jedynego; okreżlony wiek). a on jej na to ni z tąd ni z owąd: „eee… coż ty, nie wiedziałbym co z taką zrobić! od szesnastego roku życia nie byłem z dziewicą…”
no i się wesoło zrobilo, bo żart został dobrze przyjęty. wreszcie jakiż facet przyznal się do swego strachu. tak, chodzi mi o to, że niektórzy mężczyźni boją się dziewic. pewnie przeważają tacy, co to kochają rozdziewiczac, ale ci drudzy też po ziemi chodzą 😉
7 grudnia 2007 at 09:30@niedzwiadek wrote:
O włażnie. A ja mam pytanie. Nie wiem czy w tym wątku można.
Znalazłem Wasze forum drogie Panie i czytając wątki widze, że są tu dziewczyny chętne do pomocy nawet facetom. 😉
Poznałem niedawno dziewczyne – miłożć od pierwszego wejrzenia. 🙂 Jesteżmy już ze sobą pewien czas i przyznała mi się ostatnio, że jest dziewicą. Dla mnie to nic starsznego, tak jak napisał ktoż wyżej są tacy faceci co tak wolą 😉 Ja może nawet do takich należe ale z drugiej strony nigdy nie było mi dane „rozdziewiczyć”. Byłem wczeżniej z dziewczyną, która gdy się już poznaliżmy dziewcią nie była, więc pojęcie o sprawianiu sobie przyjemnożci jakież mam ale … nie wiem jak najlepiej zrobić by moja obecna przeżyła to w sposób odpowiedni. Jesteżcie delikatnymi istotakami i seks traktujecie trochę inaczej niż my – to wiem. Oczywiżcie wiem, że odpowiedni klimat, że może niekoniecznie rodzice za sciąną, cisza, spokój, intymnożć – zapewne. Jak jednak powinno wyglądać sedno sprawy. 🙂 Czy jesteżcie w stanie powiedzieć np. co Wasz facet zrobił nieodpowiednio, czego Wam brakowało. Czy po sammym przerwaniu można się kochać czy może jednak sobie odpużcić do następnego razu.?Nie powiem pewnie nic szczególnego, ale…
Masz rację, zadbaj o odpowiedni klimat i bądz delikatny. Bądz sobą po prostu. I umówcie się, że jeżli coż będzie nie tak, np. będzie ja za bardzo bolało, to od razu przerywacie. I nie przejmuj się jeżli coż pójdzie nie tak. Pierwszy raz dla dziewczyny jest zazwyczaj nieudany. Ale liczy się fakt, że ma się to już „za sobą”, ważne jest że zrobiło się to z osobą, którą sie kocha i której się ufa(w moim przypadku niestety tak nie było).
Po pierwszym razie, nie róbcie tego ponownie zbyt szybko. Musi się jej zagoic. Odpużcie sobie na jakiż tydzień, bo inaczej znowu może ją bardzo bolec
I tak jak powiedziałam:nie przygotowuj żadnego scenariusza wczeżniej, tylko bądz soba 🙂7 grudnia 2007 at 15:15Mój pierwszy raz był w wieku 18 lat, w górach z moim chłopakiem. Chodziliżmy już ze sobą ponad rok i myżlę, że to był odpowiedni czas. Bardzo mile to wspominam 🙂
9 grudnia 2007 at 13:53ja mialam 17 lat 🙂 i nie zaluje, to byl chlopak ktorego kochalam, a sceneria byla bardzo romantyczna 🙂 – bylo warto…
12 grudnia 2007 at 21:06ja miałam 20, lat. Moj pratner mial to dawno za sobą, zrobił to w wieku 15 lat-moze to jego doswiadczenie mi pomoglo? ale z drugiej str czulam sie bardzo „zielona” chodź moj kochany, potrafi tchnąć we mnie wiare w siebie ;]
13 grudnia 2007 at 16:06Miałam 18 lat, partner 17, oboje byliżmy „dziewicami”. Niemniej jednak nie było aż tak miło, bo mnie bolało no i się bałam jak jasny gwint. Potem to było już tylko lepiej 😉
21 grudnia 2007 at 19:48mialam 21 lat i zaluje ze zrobilam to z ta osoba
22 grudnia 2007 at 10:35Ja miałam 18 lat on 23. To była moja pierwsza wielka miłożć i nie żałuję, że to on wprowadził mnie w ten cudowny żwiat. Na pewno pomogło nam jego dożwiadczenie. Ponadto był niezwykle delikatny, czuły, nie ponaglał, nie naciskał na mnie. Było super. Do dziż przechowuję te wspomnienia schowane głęboko w sercu.
25 grudnia 2007 at 22:36Gdzież 15, hmm fachowy był chłopak to nie żałuje 😉
- AutorOdp.