-
AutorOdp.
-
17 września 2006 at 15:48
Jestem zaproszona przez kolege na wesele jako osoba towarzysząca 😐 a niestety nie bardzo wiem w co sie ubrać … a moze inaczej nie bardzo mam w co! Po weselach taka jest prawda ze nie bardzo chodze… ostatnio bylam 3 lata temu, wiec z sukienki ktora miala w tedy na sobie juz troche wyroslam 😛 (nie mieszcze sie szczerze) 😀 😆 co tu dużo ukrywac … 3 lata to jednak troche czasu jest! Uwazam za totalny bezsens kupno nowej sukienki specjalnie na jeden raz … a potem bedzie wisiec w szafie jak tamta i sie niepotrzebnie tylko zmarnuje… zreszta teraz tez nie mam tyle kasy :/ a takie sukienki troche kosztuja … Jedynym rozwiazaniem ktore mam w swojej szafie to gorset (ktory kupilam sobie na 18-stke) i czarna spodnica troche za kolano … Ładnie to razem wygląda i ja sama fajnie sie w tym czuje 🙂 ale nie jestem pewna czy wypada isc na wesele ubrana na czarno?! czy to nie bedzie jakies takie troche przesadne !!?? błagam pomóżcie !!! 🙁
17 września 2006 at 16:06To zalezy od rodzaju wesela i gosci. Jezęli będzie w Zbójnickiej chacie to tak sobie, jezeli bedzie o 12 -13 bo w niektorych czężciach Polski tak są to niekonicznie będzie pasowało, ale juz wieczorna pora czyli żlub 18-19 jak najbardziej
17 września 2006 at 16:11no żlub bedzie o 16 😉 i prosto z kosciola na sale i weselisko 🙂 jezeli sadzisz ze pasuje :* to dziękówa ogromna :*
22 września 2006 at 12:14i zdecydowałaż się już??
ja bylam tydzień te mu na weselu i miałam podobny problem.. .z tym że miałam większy wybór sukienek 😉może masz od kogo pożyczyć?
24 stycznia 2007 at 09:06A ja mam pytanie. Jakie założyłybyżcie buty do czerwonej krótkiej sukienki na wesele? Mam na myżli głównie kolor. Ale jeszcze mam pytanie: uważacie że bardziej eleganckie są takie zwykłe szpilki czy takie z paseczkiem na kostce? I jaki kolor pończoch proponujecie do czerwonej sukienki?
24 stycznia 2007 at 10:02…a ty tylko o tych pończochach 😀
Natomiast jesli chodzi o ten gorset i spódniczke to mysle ze ok, do koscioła zarzuc jakąs marynarke czy tez szal i bedzie git. Powiem ci ze w pazdzierniku szłam na weselicho ale zakupiłam tzw. małą czarną z dodatkiem brokatu, naprawde warto miec takie cos w szafie – obskoczyłam w niej nastepne wesele, pozniej sylwestra, super wygodna, elegancka, sexowna a do tego nie droga – 150 zł Warto pochodzic po sklepach czasem cos nie drogiego sie znajdzie. Zreszta to fajna zabawa:)
24 stycznia 2007 at 10:29idz idz w tamtym przeciez teraz sie roznie chodzi..
jest karnawal to moze kup jakies cekinki swiecace i ozdobisz gorset?24 stycznia 2007 at 10:33To że fajna zabawa to wiem bo to uwielbiam jak moja luba mierzy różne ciuszki 😀
Ok z tematu pończoch już schodzę – przynajmniej na jakiż czas:PA co do tematu. To nie będzie gorset tylko sukienka. I nie chcę tzw. małej czrnej bo wesele będzie w maju więc chyba lepiej jak kupimy coż w bardziej żywym kolorze – ja choruję na czerwień:)
Tylko czy kupować do tego czarne szpilki? I czy takie z paseczkiem na kostce czy bez? A może czerwone? Poradźcie – wiem że macie żwietny gust.PS. No nie byłbym sobą gdybym jednak o kolor pończoch nie zapytał: Czarne czy cieliste?
Buźka24 stycznia 2007 at 11:25ja obstawiam cielesne 🙂
24 stycznia 2007 at 11:54[usunięto_link] wrote:
ja obstawiam cielesne 🙂
Dzięki.
No a co z butkami 🙄24 stycznia 2007 at 12:02A i jeszcze jedno mi się nasunęło – czy jeżeli będzie ciepło i żona założy sandałki na szpileczce z odkrytymi palcami – to czy można do tego pończochy założyć? A może zrezygnować z sandałków?
Podpowiedzcie…24 stycznia 2007 at 12:42O nie!!! Sandały + rajstopki czy tez pończoszki to odpada. Musza byc raczej zakryte buty jesli juz sandały to na gołe nózki ale oczywiscie ładnie opalone.
Ja osobiżcie nie przepadam za czerwienia ale to zalezy jak kto w czym wygląda i powiem ci ze zgadzam sie iz czarny kolor jest troszke ze smutny jak na majowa aure, natomiast moja sukienka jest tak sliczna ze pewnie i w maju w nia bym wskoczyła 😀 A tak w ogole to miło ze interesuje cie co zona założy w maju….nietypowe jak na męzczyzne:)
P.S. Jesli chodzi o poprzednia odpowiedz o gorseie to odpowiadałam plumce;)24 stycznia 2007 at 12:48a moim zdaniem „sandalki” w maju za wczesnie..
jakie pelniejsze… tzn to moje zdanie..
tez ide w kwietniu na wesele… i jeszcze nie mam pojecie w czym pojde..
tzn moze pojde w tej spodnicy [usunięto_link]
a gorset uszyje caly srebrny i ozdobie cekinami.. no nie wiem 🙂24 stycznia 2007 at 13:52ja nie przepadam za długimi spodnicami czy tez sukienkami bo chyba robie za długie kroki i sie wywracam :):) zreszta mam wrazenie ze dłuzsze kiecki mnie optycznie skracaja… prferuje te do kolanka
24 stycznia 2007 at 14:10eta bardzo ładna sukienka[na wesele w kwietniu pasuje]
mosquito do czerwonej sukienki: cieliste rajstopy/pończochy, buty mogą być czrne i do tego koniecznie czarna torebka do tego może być czarna bizuteria:naszyjnik taki z żyłki i czarnymi kamyczkami oraz kolczyki[ewntualnie inny kolor butów ale torebka musi odpowiadać kolorowi butów do tego bizuteria w tym kolorze], sandałki i rajstopy/pończochy odpada -
AutorOdp.