- AutorOdp.
- 13 marca 2008 at 16:58
Czy Wasi faceci wiedza, ze macie konto na tym forum i piszecie (często na ich temat)?
Ja mojemu powiedzialam, nawet powiedzialam mu nick i hasło (choc juz zmienilam) i zastanawiam sie, jak to u Was wygląda..13 marca 2008 at 17:05ja nie 😀 to jest miejsce gdzie mogę się wygadać, doradzić a po co mu wiedzieć wszystko 😛 on też jest na jakiż forach o samochodach itp i mnie to nie obchodzi 🙂 a niech to będzie tylko moje 😉
13 marca 2008 at 17:44wie ze mam tutaj konto:) jak jestem wweekend u Nieg to czesto tutaj zagladam i widzi to i nie ma nic przeciwko, nie interesuje sie tym co tutaj pisze ale jakby chciał to bym Mu powiedziala nie mam tajemnic przed Nim
13 marca 2008 at 18:03wie wie 🙂 czasami marudzi że za długo siedzę 😈
On też siedzi na forum samochodowym 🙂13 marca 2008 at 18:24Moj facet tez wie ale nigdy nie pyta co ja tu wypisuje..to moja sprawa a on ceni moja prywatnosc.
13 marca 2008 at 20:00Wie. Zna hasło i nick, na jego kompie są zapisane. śmieje się czasem, że tu tyle czasu spędzam. Czasem coż czyta ze mną jak ja odpisuję a on się przysiadzie.
14 marca 2008 at 07:25[usunięto_link] wrote:
Wie. Zna hasło i nick, na jego kompie są zapisane. śmieje się czasem, że tu tyle czasu spędzam. Czasem coż czyta ze mną jak ja odpisuję a on się przysiadzie.
Dokladnie tak samo 🙂 kiedys ukrywalam przed nim adres, mowilam tylko „moje forum”. Teraz juz wie, ale czyta tylko to co mu pokaze, nigdy sam nie zaglada 🙂
14 marca 2008 at 09:05No u mnie jest tak samo:)
15 marca 2008 at 09:20mój wie i się żmieje zawsze 😀
18 marca 2008 at 16:53Mój również wie i zna mój nick. Nigdy tu nie zaglądał i jestem tego pewna. Sam ma swoje forum na którym ciągle siedzi.
18 marca 2008 at 17:04Mojemu nie powiedziałam, sam zobaczył, że siedzę tu czasami. Zresztą nie jest to miejsce, które żciżle powinnam ukrywać przed nim. O niczym takim nie piszę, czego nie mógłby wiedzieć.
18 marca 2008 at 21:45nie wiem czy wie… ja mu przez ramię na monitor nie patrze jak cos robi i nie woła żeby to pokazać, on mi raczej też nie…
19 marca 2008 at 16:49wiesz tygrysek, niektore rzeczy sie sobie po prostu mowi bez „patrzenia komus przez ramie”
Fajnie musza wygladac te wasze relacje, skoro nie dowiadujecie sie o sobie (co robicie np) bo po co „patrzec przez ramie”.. Chyba nie o to tu chodzi..20 marca 2008 at 10:26nasze relacje? są boskie. utwierdzam się w tym każdego dnia. rozmawiamy o tak różnych sprawach, że nie odczuwam potrzeby opowiadania mu o wszystkim co komu powiedziałam i o czym usłyszalam. jeżli to coż ciekawego, rozmawiam. acha. i myżlę, że dowiadywanie się o sobie niewiele ma wspólnego z tekstami w stylu „wiesz, pisuję sobie na forum, chodź zobacz” i „o, patrz w gta znowu rozjechałem gliniarza”… jest jeszce coż takiego jak zaufanie i prywatnożć. po kieszeniach też sobie nie grzebiemy ani w skrzynce mailowej. ale to w zasadzie nie twoja sprawa.
20 marca 2008 at 19:00Mój wie, że jestem zalogowana, czytam i piszę na „jakimż” forum, ale nie wie na jakim, może mu raz pokażę 🙂
- AutorOdp.