ja nigdy w zyciu nie jadlam takich jajek i nie bede ich jadla.
Z tego co wiem zwierzęta maltretowane (np. podczas zabijania) wydalają do komórek miężni adrenalinę, którą my spożywamy i która ma na nas negatywny wpływ – jesteżmy nadpobudliwi. Zwierzęta są karmione byle czym i to wnika w komórki tych zwierząt, a my to spożywamy. Kiedyż karmiono krowy mączką ze sproszkowanych kożci krowy – czyli krowa jadła krowę co spowodowało, że krowy zaczęły chorować na chorobę wżciekłych krów, a potem my chorujemy na Chorobę Creutzfeldta-Jacoba. I tak mamy ” zdrową piramidę żywnożci” Sami siebie zabijamy karmiąc zwierzęta żwiństwem i trzymając je w skandalicznych warunkach.
Chciałabym, ale… nie stać mnie. U mnie w domu przerób jajek jest ogromny i ma dla mnie ogromne znaczenie czy płacę 3 czy 10 zł za 10 jajek…