• Autor
    Odp.
  • kajdaaa
    Member
    • Tematów: 21
    • Odp.: 1680
    • Maniak

    Włażnie tak sobie siedzę i przypominam sobie życie w żredniej szkole. Różne wpadki na lekcjach i przerwach a najbardziej wspominam wagary a było ich sporo bo do kujonów nie należałam. Lubiłam jak się coż działo a nawet sama prowokowałam do danych sytuacji żeby się nie zanudzić. Nie którzy nauczyciele pewnie mnie dobrze pamiętają. A działo się działo… Jak było u Was w szkole? Macie jakież miłe a przykre wspomnienia?

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    Oj w szkoe żredniej to się działo! 😀 Chociaz nie jetsem w stanie odtworzyc wszystkich wspomnień(mam bliżej niewyjasnione problemy z pamięcią),to jednak wiem(ale we wspomnieniach nie widze 🙁 ) że było dożc ciekawie 🙂 Pamiętam jak mnie pani na polskim pytała z „Lalki”,której nieprzeczytałam(i cała klasa o tym wiedziała).Mam tak,że nawet jak nie jestem w temacie to potrafie na ten temat opowiadac,no więc „Lalka” nie była dla mnie wyzwaniem 🙂 Na koniec mojej wypowiedzi,polonistka powiedziała:” Widac,że lekturę przeczytałaż,ale tematu się nie nauczyłaż,+3″.Wyobraźcie sobie moje przerażenie,kiedy wszyscy zasłaniali sobie usta i tłumili smiech jak tylko potrafili 😆
    Szalona akcją było powieszenie w męskiej toalecie ogłoszenia „Szukam chłopa na studniówkę” 😆 wymagania: żrednia umiejętnożc tańca,spodnie sięgające za kostkę,nienajgorsza prezencja w garniturze itp. Oczywiżcie podałyżmy adres mailowy(założony specjalnie na tę okazję,zaczynał sie od poszukiwacz _chlopa@…) a co najlepsze jakis frajer się na to nabrał i opisał w mailu swoje walory 😆 Ogłoszenia pojawiały się co tydzień,nawet raz stworzyłyżmy ogłoszenie stylizowane na język hiszpański 😆 Teraz nigdy nie zrobilabym czegos takiego,ale wtedy miałyżmy ubaw po pachy 😀

    tigerka
    Member
    • Tematów: 83
    • Odp.: 2179
    • Ekspert

    Ojjj u mnie sie dzialo rowniez w liceum. 😆 Mialam rozbrykana klase,owszem byly wyjatki i wredne malpy ale przewaga chichotow niegrzecznych byla:P Pamietam jak mielismy takiego wrednego debila dziadka z niemieckiego. 😕 Mialam dosc liczna klase i bylismy podzieleni na grupy ,ze jak np polowa klasy o 1 nr w dzienniku miala danego dnia o dasnej godzinie niemeicki a reszta w tym czasie rosyjski pozniej zas byla zamiana.No i pewnego razu jak wypadlo na moja polwowe grupy z koncowymi nr w dzienniku alfabetycznie,to facet wyszedl raz do sekretariatu,wiec ja z kolezanka wymyslilysmy plan. 😆 Otoz nauczyciel mial na biurku kawe wiec my krede starlysmy i wrzucilysmy mu do tej kawy.Kumpel byl na czatach i jak slyszal kroki to wzium na miejsce i aniolki. 😆 😀 Jak wszedl nauczyciel my powazne miny ,ale zwijalismy sie ze smiechu pod nosem.W koncu bierze kawe i lyka i mowi:„Hmmm dziwny smak ma ta kawa..””dziwne..” 😛 Wiec kumpela nie wytrzymala i rykla glosno smiechem(za co poszla do tablicy) i piotem reszta klasy lacznie ze mna ,w smiech hehe. 😆

    Kolejna historie jaka pamietam,to lekcja religii. 😀 Mielismy przystojnego ksiedza 😆 ,bruneta 😀 ,ktory momentami byl wkurzajacy i niesprawiedliwy.Pewnego dnia moi kumple ,ktorzy siedzieli za mna w lawce: WItek i Tomek,przyniesli 4 puszki piwa.Na chwile byla cisza w sali(to byla rzadkosc w mojej klasie:P) no az to nagle slychac …PSSSSSSSS… otwarcie puszki z piwem,ktora wczesniej gbyla wstrzasnieta dosc mocno! 😀 No i co??Ja odwrocilam sie z kumpela w lawce,patrzymy na dol i dalam im chusteczki bo kipiały im te puszkowe piwo! 😆 No i wtedy ksiadz do mnie z tekstem:„NATALIA CO TY ROBISZ POD STOŁEM CHŁOPAKÓW?!” Ja cała czerwona i rozesmiana 😆 i tlumacze,ze dawalam chusteczki koledze.Cala kalsa w ryk!!No i w koncu ksiadz drze sie:„WITEK IDZ PO SCIERE!!” A Witek zle zrozumial i odpowiedzial „Ale ja nie jestem w kosciele!” 😆 hehehehehe to byloby trzeba widziec,a nie opisywac. 😆 Smiesznych sytuacjii wiele bylo.Jak mi sie cos przypomni to dopisze. 😀 😉

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Wspomnienia"

Przewiń na górę