- AutorOdp.
- 10 stycznia 2008 at 15:40
normalnie reaguje: korzystam.
10 stycznia 2008 at 16:11Czym się kieruję? Chyba tylko tym czy coż mi się podoba czy nie.
10 stycznia 2008 at 16:25ja upatrzyłam sobie rzeczy które weszły do sklepów a wiedziałam ze będę teraz przeceny wiec.. teraz sie je bardziej opłaca kupić ;]
10 stycznia 2008 at 16:32Hmm…wpadam do sklepu,mierze tone ubrań i kupuję,skuszona niską ceną,to co mi się najbardziej podoba 😀 na przecenach nie kupuje czegoż konkretnego,tylko tak sie wybieram na shopping a jak cos mi w oko wpadnie to biorę bez namysłu 😀
10 stycznia 2008 at 18:06Jak mi się coż spodoba, to sobie kupuję i tyle. Ale teraz to nawet nie mam czasu, żeby łazić po sklepach, więc pewnie wyprzedaże mnie ominą…
11 stycznia 2008 at 09:17Ja uwielbiam przeceny 🙂 chociaz tez zdarza mi sie wyjsc z niepotrzebnymi rzeczami 😉
z ostatnich przecen skorzystalam, kupilam ciuszki naprawde za grosze!
2 bluzki z Orsay za 9.90 jedna
gorsecik z New Yorker za 19.90
spodniczka New Yorker za 9.95
sprawdzilam z jakich cen byly przecenione i obliczylam ze zaoszczedzilam ponad 200 zl 🙂11 stycznia 2008 at 09:47Ostatnio oglądałam gdzież krótki reportaż na temat przecen w Europie i Stanach i szczerze parskęłam żmiechem widząc kolejkę „jak za chlebem w PRL-u” rozgorączkowanych kobiet przed butikiem Gucci’ego 😆 😆 😆 Przedni widok 😆
Co do mnie lubię przeceny, ale jakoż szczególnie na nie nie poluję. Z racji intensywnego trybu życia chodzę po sklepach gdy czegoż szukam, z rzadka zdarza mi się wybrać do jakiejż galerii ot tak i coż kupić, bo zwyczajnie brakuje mi na takie wypady czasu 😉
13 stycznia 2008 at 18:44uwielbiam wyprzedaze bo mozna cos sobie kupic za nieduze pieniazki
- AutorOdp.