- AutorOdp.
- 26 października 2012 at 09:36
Mam taki problem.
Jak się kłócimy z moim chłopakiem tak ostrzej, o coż poważnego, to czasem mój chłopak dochodzi do takiego stanu, że zaczyna bardzo się drzeć, krzyczeć i rzuca strasznie mięsem. Potrafi nazwać mnie wtedy idiotką, albo używać innych epitetów. Nie są to jakież hardcorowe słowa…typu szm**ta czy ku**wa, no ale mimo wszystko czuję się po takiej kłótni jakby czołg po mnie przejechał.
Oczywiżcie później chłopak zawsze przeprasza, mówi, że wcale tak nie myżli, że to są tylko nic nie znaczące słowa, ale co z tego, skoro mnie tak to rani jak on to mówi.
Co byżcie zrobili na moim miejscu? Jak z nim rozmawiać? Czy można w ogóle nad tym zapanować?8 listopada 2012 at 12:38No dziwie się szczerze mówiąc że to wytrzymujesz. Ja bym chyba nie dała rady
12 listopada 2012 at 14:31Współczuję, to nie może tak wyglądać, można dochodzić do kompromisu tylko przedstawiając swoje argumenty, żadnych kłótni. Moim zdaniem tutaj leży problem wychowania, gdzież popełnione zostały błędy. Nie możecie doprowadzać dyskusji(bo to jest wymiana poglądów) do takiego stanu że chłopak traci panowanie nad słowotokiem.
Musisz mu powiedzieć że tak nie może być, musi szanować Ciebie bo w innym wypadku musisz zastanowić się nad sensem takiego związku.
A nadmierne emocje nie pomagają w życiu czy to praca, szkoła czy dom.25 stycznia 2013 at 18:03nie pozwalaj mu na to. jezeli mu na to teraz pozwolisz to potem bedzie jeszcze gorzej na wiecej bedzie sobie pozwalal.
27 stycznia 2013 at 11:19Proponowałabym pójżcie do psychologa. Twój chłopak ma problem z opanowaniem emocji , a to bardzo niedobrze, bo może za jakiż czas na wyzwiskach się nie skończy….
Pytanie tylko czy Ty rzeczywiżcie chcesz z nim być???? - AutorOdp.