-
AutorOdp.
-
28 listopada 2008 at 23:29
Dziewczyny słyszałyżcie o czymż takim? Mnie o tym wspomniała kosmetyczka… to „żelazko” działa na zasadzie masażu próżniowego. Redukuje cellulit i w ogóle ujędrnia ciało – przynajmniej teoretycznie. Jestem ciekawa opinii osób, które już to stosowały, bo wiadomo, że kosmetyczka poleca zabieg w swoim salonie, a ja chciałabym najpierw wiedzieć, czy warto. W zasadzie z tego co tu wyczytałam masaże pomagają w redukcji cellulitu, więc to powinno być skuteczne?
29 listopada 2008 at 07:24Ja coż czytałam na ten temat. Żelazko Antycellulitowe to wielofunkcyjny aparat do masażu. Redukuje zbędną tkankę tłuszczową, modeluje sylwetkę no i koszmarny cellulit. Taki zabieg to szczyt marzeń 🙂
22 grudnia 2008 at 15:27„Szczyt marzeń” – no, no 🙂 Czyżby był aż tak skuteczny? Fakt, zapowiada się żwietnie, to taki bardziej intensywny i specjalistyczny masaż, a włażnie to najlepiej działa na cellulit.
Nie ma tu nikogo, kto to wypróbował?7 sierpnia 2009 at 13:55ja wypróbowałam cellulogię. Tez jest to masaż podciżnieniowy, powoduje przekrwienie skóry, rozbicie cellulitu i modeluje ciało. Ja miałam 8 zabiegów w salonie Laime na uda i pożladki i jestem bardzo zadowolona!!
2 listopada 2009 at 15:15A nie lepiej wybrać sie na endermologie? Masaż jest bardzo przyjemny, a efekty widoczne są już po kilku zabiegach;)
1 lutego 2010 at 13:34Kiedyż kupiłam sobie, balsam, który miał działać na rozstępy, a poza tym jeszcze pobudzać komórki. Zwróciłam uwagę, że na opakowaniu był napisane, iż działa rozgrzewająco. Jak się nabalsamowałam, to normalnie skóra zaczęła mnie palić. Od tego czasu już nic takiego nie kupuję.
1 lutego 2010 at 14:04Chyba wiem,c o to za balsam 😀 Stosowałam to przez pewnie czas i naprawdę działało, tylko za późno doczytałam, że tego nie można przy skórze naczynkowej, a ja mam pajączki… ale efekt był taki jak go opisywano
-
AutorOdp.