- Odp.
Wiem, ze to pytanie brzmi co najmniej groteskowo ale ja naprawdę nie potrafię żyć bez słodyczy! Nie jestem gruba, szczerze mówiąc mam nawet niedowagę ale ulżyłoby mi gdyby jakiż dietetyk powiedział, że mogę jeżć słodycze jeżli np. cożtam wyeliminuję albo dodam do diety. Czy znacie jakąż taką dietę? Która pozwala na słodycze?
Tu nie chodzi o nadwagę czy niedowagę. Chodzi mi o sposób żywienia. Czy jest ktoż kto powiedział, że można jeżć słodycze i nie są ona aż tak szkodliwe dla organizmu jeżli cożtam się doda do tej diety. Nie chcę mieć pozatykanych żył ale pewnie będę musiała przestać jeżć mój kochany cukier, bo nie sądzę żeby ktoż „tak” powiedział.
odzywiasz sie zdrowo? jesli tak to opd czasu do czasu mozesz jesc slodycze , czesciej wybieraj gorzka czekolade , wybieraj batony typu corny , uzupelnij chrom w organizmie bo ponad 80% polakow ma niedobory chromu przez co problem z cukrem, jedz duzo owocow one zawieraja cukier ktory nie jest szkodliwy-fruktoze , jedz suszone owoce ale nie za duzo bo sa kaloryczne ale bardzo zdrowe , ciekawe jak wygada twoja dietka.
pzdr 😉
Moja „dietka” wyglada tak: rano kawa i bulka, a potem mniej wiecej co 1,5 godziny cos slodkiego az do 14, obiad(mieso, ryz), herbata, kawa, jugurt i koniec. W szkole, pracy jem cukier jak opentaniec, i obawiam sie ze to przet stres, nerwy itp. Teraz na wakcjach nie potrzebuje slodyczy prawie wogle. Kiedy sie denerwuje bardzo szbko spalam i potrzebuje nowych kalorii…:D Jak widac moja dieta nie jest zbyt zdrowa i bogata…
