- AutorOdp.
- 18 sierpnia 2005 at 17:11
Zona przychodzi do domu i szczebiota do meza:
– Wiesz? Dzisiaj mi sie poszczescilo! Ide obok zsypu na smieci, patrze a tam para nowych pantofelków stoi. A jakie piekne!
Przymierzam – mój rozmiar!
Maz:
– Taaa… Poszczescilo Ci sie.
Po paru dniach zona znowu mówi:
– Sluchaj, ide do domu, a u nas na podjezdzie, na zywoplocie, futro z norek wisi. Przymierzam – mój rozmiar!
Maz kreci glowa z podziwem:
– Szczesciara z Ciebie. A ja – popatrz – nie wiem czemu, ale szczescia nie mam. Wyobraz sobie, wkladam wczoraj reke pod poduszke, wyciagam slipki bokserki, przymierzam – i k**** nie mój rozmiar9 listopada 2005 at 17:55Cieszy mnie to.
Może to Ci się również spodoba:
[usunięto_link]7 października 2006 at 14:04Nie dziala.
23 kwietnia 2008 at 15:19@barbi20 wrote:
podoba mi się 😀
To moze rownierz spodobac Ci sie!!
Lezy w lozku zona wraz z kochasiem -wtem ktos kreci kluczem w zamku.Zona do kochasia- `Stan przed lozkiem i nieruszaj sie`!|!!Maz wchodzi -patrzy i pyta zone À to kto`w dodatku nagi!!-Nie kto a co!!To taka teraz moda – to rzezba! Pozno w nocy zona zasnela a maz wstal -poszedl do kuchni i zaczal przyzadzac kanapke ,gdy skonczyl polozyl kanapke na talerzyku,podszedl do gacha i rzekl-WEZ STARY POSIL SIE – JA STALEM U JEDNEJ PRZEZ TRZY DNI A TA NAWET PRECELKA MI NIEDALA!!! 😛 😆 😀
25 kwietnia 2008 at 14:44LOL 😀
20 maja 2008 at 07:43Żona do męża:
– Wychodzę na chwilę do sąsiadki. Rusz się i wykąp dziecko!
Po chwili w całym bloku rozlega się wrzask dziecka. Przerażona kobieta wbiega do łazienki i widzi męża trzymającego nad wanną dziecko za uszy.
– Co robisz idioto! Urwiesz mu uszy!
– A co, mam sobie ręce poparzyć!?khe, khe;P
20 maja 2008 at 10:11Może wam się spodoba ;P Dla mnie jest powalający 🙂
Mąż wrócił do domu i wrzeszczy:
– Krycha!!! Krycha!!! 6 trafilem!!!! wygrałem w totka!! jesteżmy milionerami!
(żona nawet nie zareagowała, siedzi dalej smutna..)
– Krycha!!! no 6 trafilem!! czemu się nie cieszysz??
– Bo mamusia zmarła
– BOŻE, KUMULACJA!!!!!!!!!20 maja 2008 at 10:32Wszystie kawały są super 🙂 fajne :-)))))
20 maja 2008 at 13:25Mi przypominają się dwa:
Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka.
– Mamo, czy to mój mózg?
– Nie synku, jeszcze nie…. 😆 😆 😆Ksiądz chodzi z tacą po kożciele, zbiera pieniądze od parafian. Podchodzi do staruszki, a ona grzebie w portfelu..
Ksiądz: Te grubsze babciu, papierowe..
Babcia: Aa nie.. te grubsze mam na fryzjera..
Ksiądz: babciu, ale Maryja nie chodziła do fryzjera.
Babcia: Taak?? A Jezus nie jeździł Mercedesem…Ostatnio usłyszałam i bardzo mnie rozbawiły 😀
26 maja 2008 at 16:23Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
-No weź, pużć mnie na chwile, teraz ja sobie posurfuje po internecie…
A mąż na to:
-No K.. mać!!!! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?28 maja 2008 at 19:37Teraz taki starszy kawał:
Małżeństwo je wspólnie obiad, w trakcie jedzenie żona ochlapała się zupą i mówi:
– no popatrz kochanie jaka ze mnie niezdara, wyglądam teraz jak żwinia
– no… i do tego się ubrudziłaż10 czerwca 2008 at 12:07Marchewkę się pytam czy kupiłeż:)
11 czerwca 2008 at 11:20[usunięto_link] wrote:
Marchewkę się pytam czy kupiłeż:)
Kupiłem Kochanie kupiłem 🙂
- AutorOdp.