- AutorOdp.
- 16 maja 2008 at 14:54
jestem z chłopakiem którego nie kocham i pewnie
już dawno bym z nim zerwała gdyby nie to że on
jest dla mnie taki doby, zrobiłby dla mnie
wszystko, bardzo mnie kocha. Wiem że zawsze mogę na
niego liczyć, że mogę mu ufać a on mnie nie
zawiedzie. Moje poprzednie związki zawsze kończyły
się rozczarowaniem- to ja zawsze byłam
raniona. Przy nim czuje się bezpieczna ale też
jestem nieszczężliwa. Poza tym że go lubię, bardzo
cenie i wiem że takich facetów jest mało na tym
żwiecie nie łączy mnie z nim nic. Nie wyobrażam
sobie z nim żlub a tym bardziej dziecka. nie wiem
co robić czy kierować się rozsądkiem- dalej to
kontynuować i wierzyć że może kiedyż go pokocham
czy zerwać?16 maja 2008 at 15:08a powiedz mi jak dlugo z nim jestes?? ;p
16 maja 2008 at 15:12tez mialam kiedys taki zwiazek. jak nie zerwiesz, i tak sie samo rozpadnie predzej czy pozniej..
16 maja 2008 at 15:21w sumie ashaa ma racje – lepiej skoncz to bo chlopak sie angazuje a ty go wykorzystasz i zranisz a takich nie lubie ]:->
no chyba ze nie jestescie ze soba jeszcze zbyt dlugo i jeszcze za wczesnie na szczere uczucie
ja moze autorytetem w dlugich zwiazkach nie jestem ale nie odwazylbym sie powiedziec „kocham Cie” zanim nie bylbym tego pewien – nie generalizuje ale mysle ze kilka miesiecy minimum by minelo ;p
dla mnie szczerosc to podstawa – jesli nic do niego nie czujesz to nie oklamuj go16 maja 2008 at 15:25Myslę,że najlepszym wyjżciem będzie jednak zakończenie tego związku.Niepotrzebnie się męczysz a i on tez pewnie nie jest do końca szczęsliwy.Daj sobie i jemu szanse na poznanie kogoż,z kim zbudujecie udane,szczężliwe związki.Im szybciej zerwiesz,tym lepiej.Powodzenia 🙂
16 maja 2008 at 17:18jesteżmy ze sobą 5 miesiency, ja jeszcze nie powiedziałam mu że go kocham, on już dawno. Boję się z nim zerwać z paru powodów. Po pierwsze nie chce żeby cierpiał- ja wiem jak to boli z własego dożwiadczenia. Poza tym na początku znajpmożci ja próbowałam zerwać z nim kontakt, ale on bardzo mnie prosił bym dała mu jeszcze szanse i tak zostało.Niestety uczucie do niego się nie zmieniło. Pamiętam jak wtedy na mnie patrzył, nie chce po raz drugi zadawać mu ból. On mnie bardzo szanuje, wiem że zawsze moge na nim polegać- boje się że już kogoż tak wartożciowego nie spotkam na swojej drodze- ja niestety nie mam szczężcia w miłożci. Problem polega na tym że nieczuję się z nim szcężliwa. Już pare razy byłam zakochana i wiem jaki wtedy żwiat jest piekny- teraz niestety patrze na żwiat w szarych kolorach.
16 maja 2008 at 17:59pomysl jak on sie bedzie czul jezeli bedziesz to ciagnela i sie dowie co jest grane – szczerosc to podstawa zwiazku – dla mnie wazniejsza nawet od uczucia – jezeli bedziesz go oklamywala i sie dowie to na bank zmieni zdanie na twoj temat i wcale bym mu sie nie dziwil – powiedz mu prawde i zakoncz to – lepiej teraz – troche pocierpi ale jestescie chyba doroslymi ludzmi i zrozumie co jest grane – na bank sie nie obrazi ;p
16 maja 2008 at 19:16Troche zamieszam bo ja mącicielem jestem.
Jesteżcie ze sobą mniej niż pół roku , to niewiele. W związkach jest tak , że facet zakochuje się od razu i na maxa, to on pierwszy wyznaje miłożć. To fakt. Kobieta zgadza się być z facetem bo jest dobrym chłopakiem, czy ogólnie w porządku, miły itp. To tez fakt. Sam zaakceptowałem fakt że moja przyszła żona , powiedziała że mnie kocha dopiero po kilku miesiącach bycia razem, choć wprawiło mnie to w kiepski nastrój byłem na to przygotowany, bo znam (choć troche i pobieżnie) mechanizmy którymi kierują się związki.
Znam również związki w których kobiety SA z mężczyznami dlatego ze ci zapewniają im poczucie bezpieczeństwa.16 maja 2008 at 20:35Nic nie czujesz to nie rań faceta, taki dobry koleż to przydałby sie nie jednej z Nas. Któraż inna jest dla niego przeznaczona. Oddaj go 🙂
16 maja 2008 at 23:09Proste zakończyć związek skoro go nie kochasz to po co z nim jesteż z litożci? Żal Ci go? Masakra ja czułabym się o wiele gorzej gdybym dowiedziała się że mój facet jest ze mna z litożci. Dorożli ludzie załatwiają takie sprawy inaczej. Po co ciągnąć ten związek dalej on myżli że kochasz go ma plany nadzieje itd. więc jak najszybciej zakończ ten związek pocierpi przejdzie mu zapomni pozna inna która go pokocha tak samo jak on ją
17 maja 2008 at 18:07Podstawą dobrego związku jest miłożć, gdy jej nie ma, chociażby z jednej strony związek jest beznadziejny. Jednak ja nie jestem kompetentną osobą, aby w tym temacie udzielać Ci rad, sama bowiem tkwię w podobnym związku, tylko, że ja jestem tą drugą stroną…
19 maja 2008 at 11:58katie23, a co zrobisz jak zakochasz się w kimż innym? wtedy zostawisz swojego obecnego? w takiej sytuacji to on się dopiero okropnie poczuje…
a tak, jeżli wyjażnisz mu wszystko bez presji… cóz… przecież to nie twoja wina że go nie kochasz, jego też nie. nie ma co być z kimż na siłę, bo to się źle może skończyć.
22 maja 2008 at 17:27Jeżli chcesz traktować ludzi fair to powiedz mu prawdę.
A jeżli jedyne co Ci się podobało w tym facecie to to, że jest „miły i uczciwy” (a to zdecydowanie za mało, jeżli nie ma tego czegoż) to dziwię się, że jesteż z nim aż pięć miesięcy.
23 maja 2008 at 10:30Podobnie bylo u mnie tyle ze ja bylam ze swoim facetem prawie 3 lata. Z mojej strony uczucie do niego wygaslo. A tez byl mily, opiekunczy nie zranil mnie ani nie skrzywdzil. Ale pamietaj to Ty masz byc szczesliwa i nie mozesz byc z kim tylko dlatego ze jest dla Ciebie mily i opiekunczy. Jezeli go nie kochasz zakoncz to. Bo jezeli bedziesz tak dalej ciegnac zwiazek z tzw. „litosci”, to zranisz go jeszcze bardziej i przede wszystkim zranisz siebie.
23 maja 2008 at 18:41Ja tez bylam w takim zwiazku i zakonczylam go bo wg mnie to nie ma sensu..tobie tez to radze..ranisz go jeszcze bardziej tkwiac w zaklamaniu..powiedz mu co czujesz..byc moze zostaniecie przyjaciolmi..to mozliwe.
- AutorOdp.