Zrozumiec faceta…

  • Autor
    Odp.
  • Kara-kara
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    Jestem w zwiazku od prawie roku, niby jestem szczęsliwa…no włażnie
    niby…czase zachwouje się jak małe dziecko, szukam w głowie tylko
    pretekstu, żeby się do czegoż doczepić, żeby coż było nie tak i mogłąbym
    zrobić z tego powodu awanturę. Brak mi też spontanicznożci, jakichż
    ciekawych pomysłow, rzucanego ot tak sobie to może ja do Ciebie dziż
    przyjadę…(mimo że to już prawie rok, nigdy nie byłam u mego lubego w
    domu, to zawsze on przyjeżdza…a ja tłumaczę sobie, że przecież on
    powinien mnie zaprosić, a nie ja mam się narzucać i wpraszać do Niego) i
    chyba ogólnie w tym wszystkim brak mi wiary w siebie, w Niego, w Nas…
    Jest jeszcze jeden problem…dla mojego mężczyzny bardzo ważne jest słowo MIEć, w znaczneiu pieniadze, samochód, dom, niestety…w znaczneiu materialnym. Ja nie jestem mu w stanie tego wsyztskiego dac tak od razu, ja mogę dać siebie, a zcasem mam wrażenie, że to go nie uszczesliwia…wiem, ze kazdy z Nas chciałby do czegoż w życiu dojżc, coż osiągnąć, ale moim zdaniem nie koneicznie od razu…ech czasem cięzko mi zrozumieć mężczyzn 🙁

    eta
    Member
    • Tematów: 43
    • Odp.: 1270
    • Maniak

    ja ci powiem ze ja tez u mego nie bywam wcale… ale moze dlatego ze tam niezaciekawa w domu jest sytuacja.. rozwód itp… nie chodzi o picie czy coż takiego.. on sie czuje u mnie w domu lepiej…
    ile masz lat? pytam bo ja też kiedyż miałam takie „jazdy” ale miałam z 18-19 lat.. ale każdy chce MIEć… mój ma znowu fioła na pkt samochodów… czasami mu robie o to awanturę bo ciągle słyszę (..)Dziubek a może byżmy zmienili samochód albo kupili to albo tamto(..) boisz sie że cię zostawi? czemu nie masz pewnożci siebie?? aha.. i weź GO sobie na poważną rozmowę powiedz co ci leży na sercu i nie boj sie jak kocha to zrozumie a jak nie to nie było nigdy tej miłożci..

    Kara-kara
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    hey
    lat mam 24, co do awantur to kiedys tak na początku miałam taką fazę, że wszystko mi było nie tak i od samego otworzenia drzwi, gdy przychodził się czegoż czepiałam, aż mi w końcu powiedział, że odechciewa mu się do mnie przychdozić, jak widzi mnie z fochem na twarzy…zdałam sobie sprawe, że postępuję tak smao jak moja mama, nieraz przychodziłam z entuzjazmem do domu myżlałam sobie pogadam z mamą o tym i o tamtym, a mama otwierając mi drzwi czepiała się czegoż, i już odechciało mi się jakichkolwiek rozmów. Od tamtego czasu nie robie zbędnych awantur, ale czasem powinnam, czasem trzeba o czymż pogadać szczerze tak jak napisałaż, a ja się chyba tego boję, ale masz rację jeżli kocha to zrozumie…dzięki…i chyba tak, boje się że mnie zostawi, chociaż na początku miałam taką obsesję, teraz już mniej, a pewnosci siebie brak mi włażnie chyba przez mamę, ona nigdy we mnie nie wierzy i nigdy nie pochwala tego co robię 🙁

    Kasica
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 63
    • Stały bywalec

    Witam Cię serdecznie,
    Ja też boje się szczerych rozmów, gdyż boję sie konfrontacji, a przede wszystkim tego co usłyszę, bo to może w jakiż sposób zaważyć na tym jaką ja siebie widzę:(
    Chciałabym Ci tylko powiedzieć , niestety jedną brutalną,ale dożwiadczoną na swoim zyciu rzecz – Twoja mama się już nie zmieni, jest to jej sposób wychowywania Ciebie, bo uwierzyła,że to będzie dobre dla Ciebie,ale pamiętaj Ty możesz się zmieniać , możesz pracować nad tym co Ci w sobie przeszkadza – czytaj sporo poradników, szukaj wsparcia u przyjaciół, którzy poszerzają swoją żwiadomożć w kwestii zrozumienia siebie samego,a nawet nie wzbraniaj się od wizyt u terapeuty oraz grup wsparcia, gdzie pomogą Ci zrozumieć ska, te obsesje i inne niepokojące Cie sprawy.
    Głowa do góry – masz seanse na bycie inną niż Twoja mama:-)

    Kara-kara
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    Dzieki;) tez uwazam, ze jesli widzę to co mama robi źle, i widzę że u mnie jakież zalązki tego też się znajdują i probuje z tym walczyć to już jest coż…i chyba najwyzszy czas zacząć się przełamywać i wprowadzić w zycie troche spontanicznożci i szczerożci 😉 dzieki za zrozumienie i za wsparcie 😉

    Manora
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 1253
    • Maniak

    Ja tez nie bylam u mojego faceta w domu, po prostu za duza odleglosc i nie ma gdzie przenocowac. A jezeli chodzi o awantury, to w poprzednim zwiazku tez bylam taka nerwowa, mialam juz wszystkiego dosc i przestalam kochac bylego (po roku). Moze czasami warto przemyslec, czy naprawde chce sie byc z ta druga osoba.

    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 52
    • Stały bywalec

    Moja mama czasami jest wredną kobietą krytykuje co kupię np.bluzkę wiecznie o wszystko ma pretensje nawet jak wyszłam zamąż zawsze mie i partnera pouczała,krytykowała. Siostrę traktowała lepiej bo jest o 7 lat młodsza co roku ma czerwony pasek mogła kupować co chciała i jej sie podobało. Mie chcieli wydać za mąż za bogacza z domem np.jakiegoż wojskowego,Niemca. Nawet bawili się w sfatki.Dla nich liczy się kasa i kasa. Adla mnie nie i niemogą tego zrozumieć że mogę być biedna ale szczężliwa. 😕 Mieszkając tyle lat z nimi i ciągle słysząc krytykę sama zaczełam krytykować innych np.męża on to zauważył i powiedział że robię się wredna i upierdliwa jak mama i ma racje. Skoro ja niemogłam słuchać już dłużej krytyki od mamy to on też niemógł słuchać mnie. Z kim przystajesz takim się stajesz to jest prawda. Kiedyż myżlałam podobnie jak ty że tylko jak mnie chłopak zaprosi to wtedy przyjde bo niebendę się narzucać. I tak było z moim byłym blismy ze sobą 2 lata więc stwierdziłam że moge raz na jakiż czas ja przyjżć do niego bez zaproszenia, zrobić niespodziankę myżlałam że miłą ale on był niezadowolony.Raz przyszłam to posiedziałam to marudził że za długo że jest zmęczony że idzie spać i to w dzień. Drugim razem jak przyszłam powiedział choć idziemy się p****żć. Były momęty że przychodziłam nic nie mówił było fajnie. Raz przyszłam i powiedział na progu idz do domu zaraz ja do ciebie wpadne. On wolał u mnie siedzieć tłumaczył się że w domu mu się nudzi i tam jest mama siostra którzy niepracują a umie cisza nikogo nie ma wszyscy w pracy od rana do 18. Tak się wkurzyłam że jak przyszedł odforzyłam i zamknęłam przed nim drzwi poszedł se a ja go zatrzymałam i powiedziałam żeby mi wiecej tego nie obił. Związek nie przetrwał z innych też powodów o których nie chce mi się wspominać.

    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 52
    • Stały bywalec

    Moja mama czasami jest wredną kobietą krytykuje co kupię np.bluzkę wiecznie o wszystko ma pretensje nawet jak wyszłam zamąż zawsze mie i partnera pouczała,krytykowała. Siostrę traktowała lepiej bo jest o 7 lat młodsza co roku ma czerwony pasek mogła kupować co chciała i jej sie podobało. Mie chcieli wydać za mąż za bogacza z domem np.jakiegoż wojskowego,Niemca. Nawet bawili się w sfatki.Dla nich liczy się kasa i kasa. Adla mnie nie i niemogą tego zrozumieć że mogę być biedna ale szczężliwa. 😕 Mieszkając tyle lat z nimi i ciągle słysząc krytykę sama zaczełam krytykować innych np.męża on to zauważył i powiedział że robię się wredna i upierdliwa jak mama i ma racje. Skoro ja niemogłam słuchać już dłużej krytyki od mamy to on też niemógł słuchać mnie. Z kim przystajesz takim się stajesz to jest prawda. Kiedyż myżlałam podobnie jak ty że tylko jak mnie chłopak zaprosi to wtedy przyjde bo niebendę się narzucać. I tak było z moim byłym blismy ze sobą 2 lata więc stwierdziłam że moge raz na jakiż czas ja przyjżć do niego bez zaproszenia, zrobić niespodziankę myżlałam że miłą ale on był niezadowolony.Raz przyszłam to posiedziałam to marudził że za długo że jest zmęczony że idzie spać i to w dzień. Drugim razem jak przyszłam powiedział choć idziemy się p****żć. Były momęty że przychodziłam nic nie mówił było fajnie. Raz przyszłam i powiedział na progu idz do domu zaraz ja do ciebie wpadne. On wolał u mnie siedzieć tłumaczył się że w domu mu się nudzi i tam jest mama siostra którzy niepracują a umie cisza nikogo nie ma wszyscy w pracy od rana do 18. Tak się wkurzyłam że jak przyszedł odforzyłam i zamknęłam przed nim drzwi poszedł se a ja go zatrzymałam i powiedziałam żeby mi wiecej tego nie obił. Związek nie przetrwał z innych też powodów o których nie chce mi się wspominać.

    Asia 85
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 52
    • Stały bywalec

    Przepraszam że dwa razy ale gasła mi stronka i komp się coż zacinał nie chciał wysyłać postów. Jakiż błąd wyskakiwał. 🙁

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Zrozumiec faceta…"

Przewiń na górę