-
Odp.
-
Witam
Jestem ze swoim lubym 4 lata. Już w pierwszym roku pojawił się problem z moim libidem. W tedy wydawało mi się, że poradziłam sobie z problemem, on także się niby zmienił. Czas pokazuje, że jednak gów** a nie się zmienił i tak samo co do mojego libido. Nasz związek przeżywał kryzys i generalnie nie dziwię się sobie, że nie mam ochoty, lecz mój pratner bardzo seksu pragnie i potrafi mi perfidnie wypowiedzieć każdy raz kiedy tego nie było. Obwinia mnie, że ON MNIE NIE PODNIECA. Generalnie mogę powiedzieć, że coż w tym jest bo się nie stara. Wciąż te same rzucanie się i zero fantazji. Myżli, że jak ubierze nowe bokserki to ja rzucę się na niego jak lwica na ofiarę…. nie w tym rzecz.
Czuje się beznadziejnie jako kobieta bo nie robie tego co chce i zanim zacznie szukać sobie innej chciałabym to zmienić. Co najlepiej na Was działało? Czego używałyżcie i było warte swojej ceny? Z tego co czytałam na necie, to większożc kropel i tabletek są na bazie zwykłych ziół i substancji pobudzających jak kofeina. Wydaje mi się to za słabe. Meksykańska mucha z kolei często powoduje zapalenie pęcherza, a ja mam tego dożć. Co zatem? 🙁Masakra z mężczyznami, którzy nie potrafią zrozumieć, że czasem się nie chce. Ja już mam dożć zmuszania się do tego. Żaden mi związek z czymż takim… najgorsze jest to, że ja często bym chciała, ale nie mogę bo chronicznie choruje na zapalenie pęcherza. Nie znam przyczyn tej choroby bo robie już wszystko co mogę wraz z gotowaniem bielizny, wkładki, specjalne płyny z niskim pH, mycie się po stosunku, ciepłe ubrania…. wszystko i dalej mam z tym problem. To też na pewno źle wpływa na moje libido. Po za tym jak mój Pan mówi mi, że jestem oziębła, to mam doła i w ogóle nie chce mi się nic.
Witam wszystkich po długiej przerwie. 😉
Myżlę, że pierwszym krokiem do rozwiązania tego problemu będzie szczera rozmowa z partnerem. Powiedz mu to, co napisałaż tutaj na forum, o swoich oczekiwaniach w łóżku, których nie spełnia. Jeżli to rozsądny człowiek, na pewno się postara. Dla niego ta sytuacja z pewnożcią również jest bardzo bolesna. A kiedy naprawdę nie masz ochoty – nie wysilaj się na seks, tylko zrób mu dobrze ręką albo ustami. To powinno go uspokoić.
Jeżli chodzi o zapalenia pęcherza, polecam wizytę u dobrego urologa.
powyższe posty przeleciałem pobieżnie, bo… przecież nie mam czasu czytać wszystkiego 🙄
ale co do libido, uważam, że należy dbać o zmysły – odpowiednio, także o rozmowy… oraz…
zwykłe szare życie – wsączyć w nie kropelkę wariactwa, niezależnożci i… czułożci… 😉mniej landrynkowo, bardziej szałowo 😆
Myżlę,że to już bardzo drastyczne rozwiązanie i lepiej będzie skupić się na rzeczach bardziej przyziemnych,moze np większą ochotę na seks rozbudzi w Twoim mężu jeżeli założysz komplet sexi bielizny,co o tym sądzisz?
Dziewczyny a czy sądzicie,że warto jest wypróbować sobie tabletki na zwiększenie libido przy tabletkach antykoncepcyjnych? Chodzi o to,że od jakiegoż czasu zupełnie nie mam ochoty na seks i zastanawiam się czy takie tabletki przypadkiem jej by nie zwiększyły. Od razu mówię,ze nie myżlę tutaj o asequrelli bo już brałam rok temu i zraziłam się do nich. Myżlę albo o stimei albo o libido therapy.
Kupowałam kilka razy, bo faktycznie jest po nim widoczny progres jeżeli chodzi o kwestie związane z erekcją.
Mogę więc polecić.
Jak masz jakież pytania, to dawaj.Koleżance wyżej chyba coż się pomyliło. Ta dyskusja dotyczy kobiecych a nie męskich problemów 🙂
Libido Therapy jest całkiem dobre. W sensie, dobre pod względem ostatecznego efektu. Podnosi ochotę na seks i zbliżenia 🙂Tak, wybacz. Pomyliło mi się z żrodkami które zażywa mój facet 🙂
Libido therapy też znam i nawet od czasu do czasu stosuję 🙂
Zależy od pory roku, ochoty oraz wykonywanej pracy.Pierwsze efekty przychodzą już po kilku dniach od zażywania. Od 6-7 dnia powinno już działać na 100%. Tzn w moim przypadku działa na 100%.
