- Odp.
I co dalej… ??
Jak myslicie zmieni się teraz w Polsce… ?? Na lepsze ?? Na gorsze ??
Łudzę się, że zmieni się na lepsze, ale mam sceptyczne nastawienie co do tego.
ja zawsze mam nadzieje na lepsze ale gdyby PO rzadzila samodzielnie liczylabym na wieksze zmiany, jednak w koalicji z PSLem to mysle ze beda tylko przepychanki i przeciaganie w swoja strone i chec utargowania czegokolwiek dla swojej partii bedzie przewyzszala szczytne cele programowe
ja mam taką skrytą nadzieję że będzie lepiej…
ostatnio oglądałam szkło kontaktowe i jakaż pani napisała sms’a że czeka na te baseny przy autostradach bo już kupiła sobie strój kąpielowy.. ciekawe czy się doczeka.. 😛 😛 😛
Heh… dobre 😀
Tylko jeszcze autostrad nie ma, więc tak czy siak ta pani będzie musiała jeszcze chwile poczekać… 🙂 Myżle że chyba się jednak pospieszyła troszke z tym strojem kąpielowym… 🙂ja tam na wielkie zmiany nie licze w koncu u władzy sa nadal PiS i PO i nadal będą jedni na drugich najezdzać a rzadzenie panstwem bedzie sie odbywac gdzies w tle
[usunięto_link] wrote:
Wszystko lepsze od PiSu =)
Możesz to jakoż uargumentować?
– Caly swiat smieje sie z Kaczynskich czyli z Polski rowniez
– Kaczynskiego co chwile boli brzuszek gdy ma wazne spotkanie
– Kaczynski obiecywal ze jego brat nie bedzie premierem jesli on bedzie prezydentem
– J. Kaczynski nie potrafi nawet kasy z bankomatu wyplacic, nie mowiac o jezdzie samochodem
– „Dzieki” decyzjom Kaczynskich jestesmy glownym elementem hamujacym rozwoj Unii
– Kaczyńscy zniszczyli jako takie stosunki z Rosja, ktore wypracowal poprzedni rzad
– Kaczynski przyszedl do siedziby PiSu przed podaniem wstepnych wynikow wyborow z mamusia (what`s the f***?!!??!)
– Kaczynscy nie potrafia przegrywac (patrz: gratulacje – a wlasciwie ich brak….po zwyciestwie PO, no i dodatkowy komentarz PANA prezydenta)
– I wstyd mi ze moim krajem rzadzili (na szczescie juz zakonczyli) Kaczynscy
– ogolnie maja zbyt konserwatywne poglady jak dla mnie
– i ja jestem zupelnie po lewej stronie 😀Oczywiscie nie narzucam nikomu mojego zdania, ktore jest tylko i wylacznie moje 🙂
I niech sobie mowia ze jestem czerwona, komuch etc. dlatego ze jestem za LiDem, ale ja mam to w d****, niech mowia co chca, ale na pewno nigdy nie bede kaczynistą =)
Popieram….
Przecież on nawet wysłowić się normalnie nie potrafił… heh a za rządzenie państwem się brał…
Wiele z punktów, które poruszasz nie mają żadnego związku ze skutecznożcią sprawowania władzy w kraju. Hamowanie Unii mówisz – ja wolałbym aby to Polska się rozwijała nie zaż Unia jej kosztem.
Nie stoję po stronie rządów Kaczyńskich zaż ostatnim rządem jaki mi się w miarę podobał był rząd Olszewskiego powstały 23 grudnia 1991. Do każdych zresztą rządów można by wysnuwać podobne (lub gorsze) zarzuty.
Trochę jednak drażniła mnie ta nagonka na rządy Kaczyńskich i czepianie się wszystkiego co popadnie nie zwracając uwagi na sprawy merytoryczne związane z rządzeniem krajem. Czy rządy PO będą lepsze – powiem Wam tak – oni wszyscy już byli – nadal będą to ci sami ludzie i te same układy – niestety.
Pozdr. 😉niestety to fakt… jedyne co mnie popchnęło na wybory, to nadzieja, że może tym razem inna opcja coż zmieni… a że ta opcja też już była, to tylko inna odsłona… coż… nadzieja, zludzenia, jak zwał, tak zwał, ale to jedyne co pozostaje.
Coz kiedys popieralam tylko PIS a teraz jak zobaczylam po pewnym czasie ,ze bracia Kaczynscy nic praktycznie nie zmienili, to stwierdzilam ,ze czas na zmiane i PO! Ktore wygralo i miejmy nadzieje, ze Pan Donald Tusk bedzie w stanie zmienic Polaske na lepsze i wszystkie te jego slowa byly szczere a nie pod publike… Czas pokaze… Mam nadzieje,ze bedzie lepiej i,ze nie bedzie tyle mlodych ludzi wyjezdzac do ANglii, Irlandii etc za szukaniem wiekszej kasy co mnie smieszy…
Ja głosowałam na PO i b. się cieszę, że wygrała. Co do nadziei, to myżlę, że wszyscy mamy je mocno rozbudzone po dwóch latach rządów PiS. bardzo bym chciała, żeby Tusk nie zawiódł naszych nadziei, bo myżlę, że to rozczarowanie byłoby dla wielu ludzi (także dla mnie) bardzo bolesne. Ja przede wszystkim chciałabym, żeby Polska była krajem przyjaznym swoim obywatelom, a nie państwem represyjnym, które na każdym kroku podejrzewa o coż obywatela i sprawdza go. Chciałabym, zeby mój synek jak dorożnie miał swobodę wyboru żwiatopoglądu, a nie żeby narzucano mu odgórnie religię.
