- AutorOdp.
- 31 maja 2007 at 13:56
Zastanawialiżcie się kiedyż jakby to było gdybyżcie np. zamiast zakładac rodziny, pracować gdzież w sklepie zostać jakąż wielką gwiazdą? Mówi się, ze sławni ludzie żyją jak w bajce. Mają fotruny, piekny dom, wytwórnie płytowe… Jednak włażnie ich małżeństwa sa najczężciej wielką pomyłką, ich życie kończy się zupełnie inaczej niż: happy end. Nieraz poprostu nie moge patrzec jak w telewizji mówią, że ktoż się ożenił, a na drugi dzień składał papiery o rozwód 🙄 jasne, że nie każdy żyje jakby chciał, ale jeżli ma żrodki do zapewnienia sobie dostatniego zycia to nie ma na co narzekać, a zwłaszcza jeżli związał się z kimż kogo kocha. Fortuna to nie wszystko, lepiej pozostać tym, kim się jest. Bajkowe życie jest tylko w… bajkach 🙂 A jak wy myżlicie?
31 maja 2007 at 15:53bajkowo… hm no ja nie wiem czy tak bajkowo bym chciala
moze dlatego ono maja bajkowow bo sa nadziani. maja kupe szmalu i maja wszystko czego chca. a najczesniej wlasnie jest tak ze jak mozna miec wszystko to sie zapomina o najblizszysz
31 maja 2007 at 17:09Jak jest On to ja juz mam bajke 🙂
Wiecej nic mi do szczescia nie trzeba… =)31 maja 2007 at 20:21Tak to jest-kasa przewraca ludziom w głowach.Nagle z dostawców pizzy stają się wilekimi gwiazdami na skalę żwiatową.I próbują wszystkiego czego dotąd nie spróbowali.Życie jak w bajce?Niewykluczone.Tylko nie każdej gwieździe show biznesu udaje sie przezyc życie bajkowo.Ja wolę życ jak żyję,z naturalnym biustem,szafą ubrań,które miałam na sobie więcej niż jeden raz,bez strachu,ze za rogiem czai się natrętny paparazzi,który zrobi mi zdjęcie w najbardziej żenującym momencie mojego życia,bez wielkich skandali związanych z rozwodem i głożnych romansch,które zazwyczaj mają niewiele wspólnego z rzeczywistożcią.Lubię swoje życie i nie zamieniłabym się na takie pełne blasku jupiterów i fleszy aparatów.Może i nie jestem „Mrs WarnGirl Charming”,ale rola „WarnGirl from the block” całkiem mi odpowiada 😀
1 czerwca 2007 at 09:50a ja tam nie uważam że Oni żyja jak w bajce może maja duuużo pieniedzy ale myslę że Zyja jak Kazdy inny czlowiek i nie chciałabym byc na Ich miejscu jaakos sobie tego nie wyobrazam ja wole zyc z jednym mezczyzna choc bym musiała klepac biede ale uwazam ze to by było najcudowniejsze a nie miec za soba 10 rozwodow
1 czerwca 2007 at 11:44Co racja to racja. Życie każdemu daje popalić 🙂 raj jest dla każdego inny 😀 moje wymarzone miejsce to spokojny klimacik nad jeziorkiem i przestronny domek 😀 no i oczywiżcie jakiż facet by się przydał 😉
12 lutego 2009 at 23:37Odkopuję,bo temat ciekawy.Zachęcam do pisania 🙂
13 lutego 2009 at 18:15[usunięto_link] wrote:
Zastanawialiżcie się kiedyż jakby to było gdybyżcie np. zamiast zakładac rodziny, pracować gdzież w sklepie zostać jakąż wielką gwiazdą?
Brzmi to trochę jakby zakładanie rodziny i praca była jakąż karą, przymusem.
Bycie sławnym ma dwa oblicza. Można być osobą z pierwszych stron tabloidów, z kim, dlaczego, kiedy, a dlaczego z tamtym. To mnie zupełnie nie kręci. Nie cierpię sytuacji, gdy moim życiem interesują się obce osoby. Można być tez osobą sławną z przypadku. Naukowcem, który staje się sławny ponieważ odkrył nowa teorię, pisarzem, którego książka staje się bestselerem. Ten drugi rodzaj wzbudza zdecydowanie mniej emocji i sensacji. Chyba nie miałabym nic przeciwko, jeżeli dzięki temu co mnie wysławiło uszczęsliwiła bym kogoż.
Natomiast nie narzekam na życie, które wiodę. Mam zamiar założyć rodzinę i zrobię to z przyjemnożcią, bez poczucia pożwięcenia. Mam ciekawą prace (dzięki Bogu nie w sklepie), wspaniałego narzeczonego. Jest ok.8 lipca 2009 at 13:09Są osoby które są znane z tego, że są znane i im to pasuje, każdy ma możliwożć wyboru, każdy może żyć w cieniu lub starać się mieć swoje 5min na szczycie. Zazwyczaj ze szczytem idą duże pieniądze i jeszcze większe wydatki. A można spełniać się w domowym zaciszu, w normalnej pracy, w rodzinie, podczas tego co lubi się robić. Każdy ma swoją drogę w życiu 🙂
- AutorOdp.