- AutorOdp.
- 9 września 2009 at 23:02
Film Boys don’t cry też był puszczany w kinach i w ogólnodostępnej telewizji. Ale nie sądzę zeby zmienił jakiekolwiek nastawienie do problemu transseksualizmu.
9 września 2009 at 23:07Czyli od czego to zależy? Od nastawienia ludzi?
10 września 2009 at 14:59Nie wiem. Chyba od gotowożci do szanowania innych. Do rozmowy społecznej. Do przekroczenia ram stereotypów.
10 września 2009 at 15:12[usunięto_link] wrote:
Film Boys don’t cry też był puszczany w kinach i w ogólnodostępnej telewizji. Ale nie sądzę zeby zmienił jakiekolwiek nastawienie do problemu transseksualizmu.
Bo jeden film, jedna książka, jedna manifestacja nie zmieni ogólnej żwiadomożci społeczeństwa, gdzie niechęć do takich osób kształtowała się przez wiele lat.
Co do filmów oglądaliżcie Bruno? Idealny przykład, że ten temat jest aktywny i pokazywany ludziom. Jednakże sceny pokazane w tym filmie mnie osobiżcie się nie podobały, nie mówiąc tu już o zgorszeniu. Dlaczego? Traktuje takie osoby normalnie, nie oceniam ich a jednak film dla mnie był 'w złym tonie’. Sądzę że to tylko i wyłącznie dlatego że zbyt mało się o tym mówi, a gdy homoseksualiżci wychodzą na ulicę robi się z tego wielkie wydarzenie.
10 września 2009 at 17:39Własnie nie oglądałam. Za to obejrzałam Brokeback Mountain i nie czułam zgorszenia. Za to dziwiłam się ludziom którzy oburzali się że TAKIE sceny są w filmie. A przecież zanim na niego poszli wiedzieli czego mogą się po nim spodziewać – szum medialny był ogromny.
Kiedy byłam w UK – bardzo podobało mi się że prawie nikt nie robił afery gdy zobaczył gejów albo lesbijki na ulicy. Wręcz przeciwnie. Homoseksualiżci to czężć społeczeństwa – i jako czężć społeczeństwa brali normalny udział w życiu tego społeczeństwa. Występowali w programach TV, grali w filmach i nikt nie robił z tego wielkiego halo.
Jasne. W każdym państwie i w każdym miejscu znajdą się jednostki dla których dwóch facetów idących za rękę to promocja zboczenia.12 września 2009 at 11:18Polska to specyficzny kraj, ludzie są zamknięci w sobie i mają swoje stereotypy których nie potrafią przeskoczyć.
To włażnie widać w innych krajach, tam ludzie się do siebie użmiechają, są życzliwi, wołają 'czeżć’ już z daleka mimo że Cię nie znają. A w Polsce? Każdy krzywo patrzy, zawiżć i zazdrożć przemawia na każdym kroku. Wiadomo że nie u wszystkich i w zachodnich krajach też to jest ale w Polsce jest to bardziej widoczne. - AutorOdp.