kraszslov
Twoje odp. na forum:
-
AutorOdp.
-
7 września 2007 at 10:36 W odpowiedzi: kał
@Onione wrote:
Są ludzie nienormalni[/b]- na przykład pedofile i zoofile, mordercy i sadyżci.
święte słowa!. Pedofile i zoofile (może jeszcze nekrofile) to ciężkie choroby psychiczne wymagające leczenia w izolacji (odosobnieniu).
Dożć podobnie jest z gwałcicielami, choc tu trudniej nazwać to chorobą, bo może mieć dożć różne podłoża – tak czy owak, zagraża innym , więc albo leczenia (w zamknieciu) albo resocjalizacja (zazwyczaj mało skuteczna).
Natomiast koprofile – krzywdy nikomu nie czynia, to dożć mocny po prostu rodzaj dewiacji seksualnej. Ja nie potępiam, choc sam nie gustuję:). Tak jak ktoż pisał, jak znajdzie druga osobę której to odpowiada to no problem.6 września 2007 at 10:28 W odpowiedzi: Deptanie (trampling)[usunięto_link] wrote:
Wczoraj probowalam pochodzic mojemu facetowi po plecach 😛 oczywiscie na boso 😀 jako taka forma masazu:P moj byly bardzo to lubil 😛
ale chyba mi sie troszke przytylo bo obecny facet nie poczul przyjemnosci masazu hahah 😛 😉Nie każdemu to sprawia przyjemnożć:).
Ciekawe jak Twój były zapatrywałby się na masaż w szpileczkach:)5 września 2007 at 12:30 W odpowiedzi: Deptanie (trampling)[usunięto_link] wrote:
Od razu nasuneło mi sie pytanie: jakbs zareagował gdyby kobieta Cie udezyła poza łóżkiem??Np dlatego,że pomysli sobie,że sprawia Ci to przyjemnożć także poza nim? 🙂
Nie wiem, nie dożwiadczyłem tego.
Pewnie powiedział bym jasno i prosto, że łózko to jedno, a życie to inne.
W każdym razie nie akceptowałbym tego…5 września 2007 at 12:03 W odpowiedzi: Deptanie (trampling)[usunięto_link] wrote:
Niestety ja nie jestem typem kobiety,która w łózku staje się perwersyjną dominą,pomiatająca kochankiem.Czułabym się okropnie w takiej roli i na pewno nie mogłabym po takiej akcji normalnie traktowac tego faceta 🙂
No i oczywiżcie masz do tego prawo. Jak sama piszesz – takim jesteż typem.
Ja natomiast jestem typem – który lubi troche bólu od kobiety (w łóżku) – i czuję się normalnym facetem, mimo wszystko:)5 września 2007 at 12:00 W odpowiedzi: Lizanie butów[usunięto_link] wrote:
[naprawde trudno mi odniesc sie powaznie do sprawy lizania podeszw. poczucie humoru miewam niesmaczne…przed oczami staje mi natychmiast obsrany przez okoliczne psy trawnik, ptasie kupy, charki zuli i inne ciekawe substancje lezace na ulicach.
smacznego 😆rozzumiem, że jak Twojemu dziecku spadnie cos na ziemię i mały podniesie to i zje, to będzie cięzko chory??
trochę bakterii nikomu nie zaszkodzi:), wręcz przeciwnie – sterylnożć sprzyja jedynie większej podatnożci na infekcje:).5 września 2007 at 11:58 W odpowiedzi: Lizanie butów[usunięto_link] wrote:
wow… niezły z ciebie perwers… wiesz co? ciekawe, czy równie chętnie lizałbyż moje glany zamiast szpileczek, i czy później dalbyż sobie w nich po plecach podeptac, co? z tego co czytalam to też cię kręci…
ten „niezły perwers” to komplement:) ?
wolę zdecydowanie szpileczki niż glany, więc chyba bym nie skorzystał:),
podeptanie w glanach po plecach mogłoby być:).
pozdrawiam5 września 2007 at 08:47 W odpowiedzi: Lizanie butów[usunięto_link] wrote:
hah ciekawe komu lizanie butów sprawia przyjemnożć.. lol
Na przykład mnie i wielu innym osobom.
Piszecie o obrzydliwożci tego… Dla mnie bardziej obrzydliwy z pewnożcią jest seks analny (choć oczywiżcie akceptuję i rozumiem ludzi mających takie potrzeby) – tam też brudną czężć ciała wpycha się potem gdzie indziej – moim zdaniem ryzyko choroby jest tu znacznie wieksze:)
5 września 2007 at 08:37 W odpowiedzi: Deptanie (trampling)[usunięto_link] wrote:
bez butów jeszcze bym zrozumiała 😀 ale w szpilkach…no nigdy w życiu…no jak …wogóle bałabym sie, ze mu coż zrobie…i wogóle…przecież to by go bolało…bleee
już i tak nie źle, że przynajmniej bez butów jest akceptowane przez Ciebie.
W szpilkach trzeba uważać (np. nie da sie stanąć na oku:) ) ale po brzuchu, klatce piersiowej, posladkach czy plecach – nie jest to ból nie do zniesienia, wręcz przeciwnie moze byc całkiem przyjemny…5 września 2007 at 08:27 W odpowiedzi: Deptanie (trampling)[usunięto_link] wrote:
Nie spotkałam sie jeszcze z facetem,którego kręciłoby takie uniżenie wobec kobiet….Cóz to za facet,którego podnieca kiedy nim pomiatam? 😕
Jest wielu takich…
Mówimy oczywiżcie o sytuacjach „łóżkowych”. Nie mających nic wspólnego z ponizaniem/pomiataniem w życiu codziennym. Więc moim zdaniem to normalny facet:)4 września 2007 at 13:23 W odpowiedzi: Deptanie (trampling)[usunięto_link] wrote:
Jeżeli sam by mi to zaproponował to bym dla niego to zrobiła. Czy było by to na boso czy w butach zależało by to od niego. Z drugiej strony raczej by się na coż takiego nie zgodził. Są inne lepsze formy masażu. 😆
Oczywiżcie sa inne formy masażu (ręce, piersi, pożladki), więc dlaczego nie całym ciałem (poprzez stopy). Czuć cały ciężar partnerki na sobie – to przyjemna rzecz:).
4 września 2007 at 12:45 W odpowiedzi: Lizanie butów[usunięto_link] wrote:
Kolejna perwersja… 😕 Dla mnie to chore 😕 Czego to ludzie nie wymysla… I to niby w jaki sposob ma dac przyjemnosc? 🙄
jesli chodzi o przyjemnożć dla faceta, to uwierz mi jest spore grono osób (fetyszyżci damskich bucików) dla których to wielka przyjemnożć.
Natomiast zastanawiam sie, czy dla jakiejż kobiety może być przyjemne gdy jej facet liże jej buty.
Oczywiżcie to nie tak, że facet gdzies tam w przedpokoju czyżci kobiecie buty (choc takich też znam), ale w bardziej sympatycznej senerii – kobieta ma butki na stopach, mężyczna leży czy klęczy i jak sługa czyżci Pani buty – na jej rozkaz.27 lipca 2007 at 11:07 W odpowiedzi: Fetysz kobiecych stóp :)Witam. Forum ma w nazwie obcasy, a że jeszcze dodatkowo taki temat się pojawił, więc skusiłem się żeby „dać swój głos” w tym temacie.
Chociaż po tym co opisała Seraffina, mam spore wątpliwożci jak zostanie to odebrane:).
Oczywiżcie tamten gożć (od Seraffiny) był chory psychicznie i miał nieziemskie problemy emocjonalno-egzystencjonalne, ale nie każda osoba która jest fetyszystą tak ma.
Nie uważam się za zboczeńca (zboczeniec robi coż wbrew woli innej osoby, krzywdząc przy tym fizycznie lub psychicznie), uważam sie jednak za „fetyszstę pełna gebą”, mam wiele uznawanych za dziwne dewiacji seksualnych – ale jest mi z tym dobrze i nigdy nic nie robiłem wbrew woli innej osoby, do niczego nikogo nie zmuszałem.
A teraz do sedna:) – co lubię.
Oczywiżcie stopy, ale uwielbiam kobiece buty (kozaki, czółenka, sandałki – de facto wszystko co jest eleganckie i ma obcas:) ). Oczywiżcie nie zapominam o reszcie kobiecego ciała, a przede wszystkim o duszy kobiety.
U mnie fetysz stóp i butów rozwinął się dożć mocno – uwielbiam dotykać, całować, lizać (zarówno wierzch jak i podeszwy – zwłaszcza takie prosto po spacerze) butów, uwielbiam jak kobieta stoi czy chodzi po moim ciele – depcze mnie w szpilkach, uwielbiam doatć kopniaka „z bucika” zwłaszcza w klejnoty:).
Z dożwiadczenia wiem, że wielu mężczyzn mo fioła na punkcie damskich butow, lubia patrzeć np. jak kobieta gasi papierosa butem, czy depcze po jakis rzeczach.
Generalnie temat rzeka.
Tak jeszcze na koniec postu (na pierwszy raz wystarczy:) ), to rzeczy które opisałem to nie wziete obrazki z internetu czy moje marzenia, ale rzeczy ktore praktykowałem niejednokrotnie. Mam to szczęscie ze partnerka akceptuje takie rzeczy, nie jest może skrajna entuzjastka w tym temacie (i nie każdy nasz seks opiera sie na tym).
Ciekawi mnie jak Kobiety z tego forum zapatrują sie na takie praktyki, a może mialyżcie okazje spotkac się z czymż takim, czy z osobami które mają podobne do moich dewiacje:)
Pozdrawiam i licze na konstruktywna debatę:). -
AutorOdp.