-
Odp.
-
Z tymi kremami to bajer. Po prostu kupujemy marzenia. Jedna lekarka powiedziała mi, że czy drogi czy tani działa tak samo.
Marzenia?
Raczej jakożć, choć trzeba umieć czytać etykiety, przyglądać się składom itd. Mam cere wrażliwą i w kremy zaopatruję się jedynie w aptece zostawiając tam naprawdę dużo gotówki. Niemniej stan mojej skóry całkowicie mi to wynagradza.ja nie kupuje drogich kremow.
tez mam wrazliwa cere, tez czytam etykiety…i bardzo dobrze znam sie na chemii.
w zwiazku z tym stawiam na pielegnacje apteczna. tyle ze dla mnie pielegbacja apteczna nie oznacza wcierania w buzie chemii z kremow vichy.
[usunięto_link] wrote:
ja nie kupuje drogich kremow.
tez mam wrazliwa cere, tez czytam etykiety…i bardzo dobrze znam sie na chemii.
w zwiazku z tym stawiam na pielegnacje apteczna. tyle ze dla mnie pielegbacja apteczna nie oznacza wcierania w buzie chemii z kremow vichy.
A jakie kosmetyki apteczne polecasz? Bo moja wiedza na ten temat ogranicza sie własnie do wspomnianego Vichy 😳
Ja bardzo lubie kremy clinique, dla mnie sa the best, solidnie nawilżaja:)
hmmm… chemia z vichy ciekawe… w watku ” nasze zakupy” ostatnio zakupilas mini zestaw z vichy ….
Vichy działa sprawnie jak go używasz, jak przestaniesz to problemy wracają i to ze wzmożoną siłą
[usunięto_link] wrote:
hmmm… chemia z vichy ciekawe… w watku ” nasze zakupy” ostatnio zakupilas mini zestaw z vichy ….
ostatnio? 😆
z kremów to używam Nivea , żeby cera nie przetłuszczała się i była odpowiednio nawilżona to stosuję Incree ,suplement korygujący niekorzystne zmiany wyglądu skóry ,serdecznie polecam:)
A ja używałam Dermika hydrain 2. Lecz wycofali :(. Przerzuciłam się na ziaję, dobra i tania.
Ja tez nie kupuję mega drogich kremów. Jak dotad wiecej niz 40 zł na żaden nie wydałam. Może kiedys jak będę starsza…
ja roznice czasami widze ale nie jest an tyle drastyczna by placic trzy razy wiecej (conajmniej) za krem niz normalnie. na razie mam iwostiny i wystarczaja w zupelnosci…
Mi się wydaje, że do codziennej pielęgnacji w zupełnożci wystarczą kosmetyki z tzw. żredniej półki. Przecież za 20zł też można dostać bardzo dobre kremy idealne dla naszych buziek. Owszem gdy mamy już jakiż konkretny problem ze skórą to nie ominie nas dermatolog i apteczne specyfiki. A jak już ktoż ma zmarszczki to i tak się ich nie pozbędzie bez względu na to czy krem będzie kosztował 10zł czy 100zł.
