- AutorOdp.
- 26 września 2008 at 00:06
Z tymi drogimi kremami przeciwzmarszczkowymi to tak naprawdę cholera wie jak jest. Ale mogę podać taki przykład. Mam w rodzinie 5 ciotek-sióstr w wieku 50- 63lata. Tylko jedna- druga z kolei (chyba 62lata), z racji, że opływa w luksusie i od zawsze stosuje kosmetyki z najwyższej półki wygląda młodziej niż ta 50tka, heeh. Tak więc jednak coż te kremy przeciwzmarszczkowe muszą działać.
26 września 2008 at 09:09Może tak, może nie… Dużo też zależy od trybu życia, stresów itp. Ja z kolei znam taki przykład – 2 siostry (jedna 47 druga 50 lat) Młodsza zawsze miała więcej kasy ale i więcej stresów, problemów. Wygląda starzej pomimo używania różnych drogich kremów. Starsza siostra głównie używa ziai i innych kosmetyków z niższej półki.
9 października 2008 at 09:26Specjaliżci zgodnie twierdzą, że najlepsze są kosmetyki ze żredniej półki cenowej. Jeżli chodzi o bardzo drogie kremy, to płaci się, przede wszystkim, za markę, a nie za jakożć. Polecam, natomiast, kosmetyki, które nie były testowane na zwierzętach. Niestety, większożć tych najpopularniejszych (Nivea, Johnson’ s, Loreal) nie ma tych certyfikatów.
9 października 2008 at 14:09[usunięto_link] wrote:
Specjaliżci zgodnie twierdzą, że najlepsze są kosmetyki ze żredniej półki cenowej. Jeżli chodzi o bardzo drogie kremy, to płaci się, przede wszystkim, za markę, a nie za jakożć. Polecam, natomiast, kosmetyki, które nie były testowane na zwierzętach. Niestety, większożć tych najpopularniejszych (Nivea, Johnson’ s, Loreal) nie ma tych certyfikatów.
jacy specjalisci?
10 października 2008 at 17:36ja połakomiłam się niedawno na drogie kremy z La roche Posay ale okazało się ze tak jak inne tańsze też mi nie służą, wręcz narobiłam sobie odwrotnie, u mnie spowodowały rozszerzenie porów i jak by rozpulchnienie skóry, ponieważ już sama nie wiem co używać kupiłam najtańszą ziaję,
a tak w ogóle to mam wrażenie że moje eksperymenty z „lepszymi” kremami mi tylko pogorszyły cerę 😕11 listopada 2008 at 19:47Moja mama używa kremu Lancome i w porównaniu do tych tańszych była zadowolona o wiele bardziej z tego droższego…
Tak naprawdę czasem dziewczyny mają krem np.ziaji i są zadowolone niż z takich z górnej półki.To chyba zależy co nam bardziej pasuje,a nie cena:D12 listopada 2008 at 09:45[usunięto_link] wrote:
ja połakomiłam się niedawno na drogie kremy z La roche Posay ale okazało się ze tak jak inne tańsze też mi nie służą, wręcz narobiłam sobie odwrotnie, u mnie spowodowały rozszerzenie porów i jak by rozpulchnienie skóry, ponieważ już sama nie wiem co używać kupiłam najtańszą ziaję,
a tak w ogóle to mam wrażenie że moje eksperymenty z „lepszymi” kremami mi tylko pogorszyły cerę 😕Ja nie powiedziałabym, że la roche posay to są drogie kremy, jak pójdziesz do sephory na przykład, to za byle krem zapłacisz 2x tyle co za kremy la roche, a efekt wcale nie jest gwarantowany. Pewnie, jak porównać la roche np. z kremami ziaja to wychodzi, że są drogie, ale ja wolę jednal la roche, bo bardzo się sprawdzily przy mojej tłustej cerze (seria effaclar).
12 listopada 2008 at 14:41La roche -posay effaclar to swietna seria produktów,mój numer jeden.Wczesniej stosowałam zwykłego garniera,ale mnie wysuszał,poza tym mam wrazenie,ze przy takich popularnych kosmetykach w ich cene wliczona jest takze wszechobecna reklama,a jakosc jest kiepska.Nie polecam tez serii Normaderm Vichy,bardzo wysusza i podraznia(przynajmniej mnie).
9 grudnia 2008 at 09:40[usunięto_link] wrote:
Ja nie powiedziałabym, że la roche posay to są drogie kremy
dla mnie były drogie redermic 30 ml ponad 90 zł i active c xl podobnie, kupiłam dwie tubki za prawie 200 zł, dla mnie to spory wydatek, no gdyby mi odpowiadały to było by super,
szukam czegoż przeciwzmarszczkowego ale na większożć kremów się uczulam 🙁
a seria effeclar jest chyba na trądzik?9 grudnia 2008 at 14:55Effaclar jest przeznaczony do cery mieszanej i tłustej z niedoskonałożciami,ale czy na trądzik by pomógł to wątpię.Z trądzikiem to najpierw do dermatologa.Ja miałam czesto drobne krostki,czasem nawet jakiż pryszcz wyskoczył,rozszerzone pory-na to wszystko pomógł.
10 grudnia 2008 at 14:22o to chyba dobry jest ten effeclar jeżli pomógł na rozszerzone pory to coż dla mnie 😀 chyba się skuszę, poproszę panią w aptece żeby pomogła mi dobrać bo chciałabym tonic i krem na dzień i na noc
10 grudnia 2008 at 18:20Zgadza sie, nie jest ważne jaki to krem, lecz w jaki sposób zostanie zaaplikowany. Skutecznożci pomagają: wklepywanie kremu (a nie wsmarowywanie), peeling przed nałożeniem odżywczego preparatu lub para (rozszerzajaca pory).
W zaleznosci od rodzaju kremu/preparatu i jego przeznaczenia, trzeba się odpowiednio przygotować.
I to jest najważniejsze. Dopiero na drugim planie jest sam krem – czy drogi czy tani, o składzie takim lub innym.10 grudnia 2008 at 20:00co za bzdury…
11 grudnia 2008 at 06:56Bzdury? Dziewczyny dzielą się tym, o czym wiedzą. Skoro wg Ciebie to takie bzdury, to może Ty „poradzisz” coż jako alternatywę?
Jeżli widzisz błąd,to popraw,a nie krytykuj. To nie jest trudne.
U mnie sprawdza się doskonale podstawa: peeling, tonik i krem. Z tym,że dla mnie krem jest dożć ważny, nie odsuwam go na dalszy plan. Myżlę,ze wybór kremu jednak jest istotny. Ja używam kosmetyków z Iwostinu. Dla mnie- żwietne.
27 czerwca 2024 at 10:58Dla osób, które nie chcą przepłacać, a chcą mieć kosmetyki super jakości to polecam wypróbować te od SKIN79. Moja cera nigdy nie wyglądała tak dobrze!
- AutorOdp.