- AutorOdp.
- 27 marca 2008 at 12:17
Witam was kochane… Bo widzicie mam taki problem nie wiem z czego wynikający… bo mam parę podejrzeń… że to z powodu tego że ostatnimi czasy troszkę mi się przytyło i chyba gorzej wyglądam nisz zawsze ale to jest wina tabletek anty, albo dlatego że już się mojemu kochanemu znudziła, bo ostatnim czasy zmienił się nie do poznania zaczął się do mnie wulgarnie po chamsku odzywać , sporadycznie jest miły, potrafi można tak powiedzieć podnieżć na mnie rękę, nie tak aż mam siniaki ale potrafi porządnie mnie popchnąć albo uderzyć niby w żartach ale jest to w złożci, ostatnio zaczął mi sugerować jaka to jestem beznadziejna ,że powinnam schudnąć, cały czas mnie okłamuje , w ogóle mu już nie ufam . a co lepsze to od jakiegoż roku kochamy się max 1 miesiącznice… kiedyż był inny czuły kochający i dlatego nie chcę z nim się rozstawać czekam może wróci te mój jedyny jaki był 4 lata temu… dziewczęta doradźcie mi proszę bo już nie wiem co mam robić potrafi mnie do takiego stanu doprowadzić że nieraz mam ochotę ze sobą skończyć… może macie jakież rady co zrobić żeby było lepiej.. bo naprawdę nie mam nikogo komu mogłabym się zwierzyć z tego co się dzieje..
27 marca 2008 at 15:471- pogadaj z nim, powiedz mu wszytsko prosto z mostu, ze tak nie moze byc, ze Ci sie to nie podoba, ze czujesz sie niedoceniana i nieszanowana.
2- jesli to nic nie zmieni, wyprowadz sie od niego na jakis czas, faceta trzeba czasem samemu sobie zostawic w pustelni, ably pomyslal nad sobą. Jesli non stop jest przy Tobie, moze nie miec czasu nawet na głębsze zastanowienie sie nad sobą
3- jak Ci ublizy, albo „popchnie” nawet w żartach, powiedz bardzo stanowczo np.”Dlaczego tak do mnie mowisz?” „Nie rób tego więcej”- moze wtedy dotrze. Czasem facet nie widzi na bierząco swoich blędow (jak każdy chyba) a te słowa naprowadza go na lepszy tor myslenia 💡
27 marca 2008 at 15:48sory ale jeżli Twój facet tak się zachowuje to nie zwalaj tego na siebie, że przytyłaż tylko on jest nie w porządku. poza tym mówisz o nim jakby to on był ofiarą!!! dziewczyno nie warto tracić łez ani też życia na takiego drania. ja bym zerwała…. a rozmawialiżcie o tym??? mówiłaż mu co czujesz i co Ci się nie podoba??? jeżli on jest wulgarny a nawet podnosi na Ciebie rękę to nie licz że się zmieni…. czy Ty jeszcze po tym chcesz być z nim? chcesz stracić życie, nerwy i godnożć przez takiego człowieka??? dziewczyno zastanów się. i nie zwalaj tego na swój wygląd. bo każda kobieta jest piękna 🙂
27 marca 2008 at 16:51Taa… facet taki jest, a kobieta uważa, że to jej wina. Nawet jeżli przytyłaż, to czy to powód do obrażania, popychania i bicia? I to przez swojego mężczyznę.
Kobieto daj sobie spokój z nim.
Chcesz schudnąć, zmienić się – to zrób to dla siebie a nie dla innych a już tymbardziej dla niego.
Koleż jest dupkiem, nic więcej.27 marca 2008 at 17:23noo tak.. ale ja już wielokrotnie zwracałam mu uwage, mówiłam mu wprost że mnie to boli albo że głupio się czuje jak on tak do mnie mówi. ale po nim to spływa jak po kaczce, albo udaje że nie słyszy,albo… mówi że jestem żałosna. kurcze czemu ja nie potrafie tak jak wy myżleć, żeby go walnąć .
a co do wyglągu to tak szczerze mówiąc może i teraz jestem okrąglejsza ale jestem zadbana raczej dobrze się ubieram i nie jestem chyba aż taka brzydka .koleżanki mówiły że zasługuje na kogoż lepszego tyle dla niego pożwięciłam, przesałam się spotykać z przyjaciółmi , nie chodze nigdzie. kiedyż jeszcze razem z nim wychodziłam do baru ale taraz ..;/
a on…hm… też jest grubaskiem,nie jest ani bogaty ani bardzo przystojny ale zrobił się bardzo pewny siebie jak kupił sobie takie nawet fajne auto.
aaa… może to dlatego że tak bardzo pokazywał że gop kocham b
27 marca 2008 at 17:34Przepraszam, ale muszę zapytać:
Czy ty jesteż tak głupia, czy tylko taką z siebie robisz?
Koleż ma cie za nic, traktuje jak popychadło, a ty szukasz winy w sobie, lub w swoim zachowaniu?
Nie mogę, na prawdę nie mogę. Nie wiem czy żmiać się czy płakać.
Dziewczyno, jeżli widzisz, że rozmowy nic nie dają, to odejdź od niego. Proste.
Jeżli nie, to nadal z nim bądź, tylko nie narzekaj, kiedy cie popycha, wyzywa, obraża.
Jeżli kiedyż podbije ci oko, to co powiesz, że spadłaż ze schodów, czy uderzyłaż się o framugę?
Tak, na pewno tak postępuje bo ty mu pokazałaż jak go kochasz…
A temat źle jest sformułowany, bo to na pewno nie jest Twój partner.27 marca 2008 at 17:34ej…jaaasne…to wina tabletek anty i tego, ze przytylas. bez kitu…rece opadaja. koles cie nie szanuje. a jesli cie nie szanuje, to cie nie kocha. jedno jest bowiem nierozerwalnie zwiazane z drugim,
to, czy sie na to zgadzasz czy nie…zalezy tylko od ciebie. masz wybor. jesli sie zgadzasz…to znaczy, ze zwyczajnie na to zaslugujesz.27 marca 2008 at 17:45[usunięto_link] wrote:
koles cie nie szanuje. a jesli cie nie szanuje, to cie nie kocha.
tak.
zastanawiam sie co Ty z nim jeszcze robisz? daj sobie spokoj. jak piszesz ze to juz trwa 4 lata to ja bardzo watpie ze sie zmieni. odejdz poki jest jeszcze czas i masz szanse… !!27 marca 2008 at 18:04olej mende – koniec porad ;p
ewentualnie popros kolegow zeby mu naj…li ;p nic tak nie uczy szacunku do kobiet jak pozadny wpie..l :d
27 marca 2008 at 18:25Kobieto proszę Cię opamiętaj się!!!! facet ma Cię gdzież a Ty tak gadasz!!! zrozum, jeżli TY nie zerwiesz to on to zrobi. sory że to powiem, ale facet który kocha tak nie robi, wydaje mi się że jego miłożć uciekła i przepadła!!!!
27 marca 2008 at 18:26Dziewczyno, ten koleż się nie zmieni. Jak mówisz mu żeby Cię nie bił to on odpowiada, że jesteż żałosna. Widzisz tu szanse na zmianę? Ja nie widzę.
Jeżli chcesz godzić się na bycie poniżaną, wyzywaną i bitą to nikt Ci tego nie może zabronić. Ja jednak radzę Ci go zostawić- natychmiast.
27 marca 2008 at 18:30[usunięto_link] wrote:
zrozum, jeżli TY nie zerwiesz to on to zrobi.
Szczerze mówiąc na to bym nie liczyła. Gdyby on zerwał to nie miałby kogo bić i poniżać, a on potrzebuje kogoż, na kim może się powyżywać. 😕
27 marca 2008 at 18:39a nawet jesli sie poprawi… to nie licz na to, ze sie poprawi na dlugo… predzej czy pozniej to wroci… a co dopiero jak postanowicie sie zwiazac slubem, jak sie urodzi dziecko?? :O nie, nie, nie!
27 marca 2008 at 18:45Jeżli jest Ci trudno odejżć, zostaw go narazie na jakiż czas.
Daj sobie odetchnąć, wyjedz gdzies, zostaw go samemu sobie. Zastanow sie i dojdz do wniosku, ze nie warto.
Moze on w miedzy czasie tez troche móżdżek uruchomi..Kobieta, ktora daje sie poniżać staje sie w oczach mężczyzny nikim, pamiętaj.
27 marca 2008 at 19:13ejj ja wiem co wy myżlicie o mnie bo ja sama kiedyż myżlałam o takich laskach że mają nie pokolei ale…
są rodzice to będzie głupie jak będą widzić jak się rozstajemy i wracamy i tak w kółko macieja,oni chcą żebyżmy byli razem
trudno mi jest bez niego jestem do niego przyzwyczajona
jak się z nim rozstane zostane sama … u nikgo nie bede miała wsparcia
a tak wogóle to wiem że nikt za mnie decyzji nie podejmie ale chciała się wygadać usłyszeć wasze opinie.
- AutorOdp.