- AutorOdp.
- 17 grudnia 2008 at 10:01
Czy lubicie klimaty luksusowych imprez w znanych lokalach? Czy w klubach, w towarzystwie tzw. żmietanki towarzyskiej. Bo ja mam i dobre dożwiadczenia na imprezach np. organizowanych przez agencje reklamowe np. w stylu glamour, a w modnych klubach się nudzę.
17 grudnia 2008 at 15:02Lubię imprezy w znanych klubach, ale raczej nie ze wzgledu na to kto tam bywa, a ze wzgledu na wystrój, muzyke, najlepszych didżejów.
18 grudnia 2008 at 12:44No tak fajne kluby, są ok pod warunkiem, że nie chodzą do nich aktorzy serialowi, a a nimi tabuny dziwnych ludzi. No i można się napić wyjątkowo dobrze przyrządzonego drinka. Ja uwielbia camparinhę z cukrem trzcinowym, a zupełnie nie wychodzi mi jak sama robię sobie w domu ostatnio. No i muzyka, najbardziej chyba lubię chillaout, taki łagodny.
6 stycznia 2009 at 19:49Hmmm fajnie się macie,
osobiżcie nie mam niestety żadnego dożwiadczenia z „ekskluzywnymi imprezami” ale zawsze chciałam na taką zawitaćmożecie podać jakież przykłady gdzie tak można się zabawić? 🙂
30 stycznia 2009 at 10:44Tez jeszcze nie zawitałam na taką imprezkę… ale może kiedyż w przyszłożci 🙂
31 stycznia 2009 at 11:44Mam karty vipowskie do dwóch najlepszych klubów w Warszawie 🙂 Lubie je. Cieszę się na myżl, że jestem w najlepszym, najbardziej snobistycznym i najdroższym klubie.
31 stycznia 2009 at 22:43Cóż ja również mam dwie viposkie. Ale jakoż się nie podniecam :). Fajniejszą zabawę mam w klubach nie – burżujskich 🙂
1 lutego 2009 at 12:23A ja fajniejszą zabawę mam w normalnych klubach, dyskotekach… chociaż nie jest tam zanadto luksusowo, ale bardzo żmiesznie.
1 lutego 2009 at 12:28Smiesznie? a co są popisy cyrkowe? Czy ludzie rzygają pod siebie?
A co masz na myżli mówiąc „normalny klub”? Uważasz, że klub gdzie jest droższy alkohol, lepsza muzyka, gruba selekcja jest nienormalny?
1 lutego 2009 at 12:31@Józia wrote:
Smiesznie? a co są popisy cyrkowe? Czy ludzie rzygają pod siebie?
A co masz na myżli mówiąc „normalny klub”? Uważasz, że klub gdzie jest droższy alkohol, lepsza muzyka, gruba selekcja jest nienormalny?
Jest dobra zabawa na luzie a nie sztywniactwo 🙂
1 lutego 2009 at 12:54A uważasz że VIPy nie potrafią się luzować???;) ooo to Ty jeszcze nic nie wiesz i nic nie widziałaż złociutka
1 lutego 2009 at 13:19[usunięto_link] wrote:
A uważasz że VIPy nie potrafią się luzować???;) ooo to Ty jeszcze nic nie wiesz i nic nie widziałaż złociutka
Być może. Wiele przede mną 🙂
2 lutego 2009 at 16:31[usunięto_link] wrote:
@Józia wrote:
Smiesznie? a co są popisy cyrkowe? Czy ludzie rzygają pod siebie?
A co masz na myżli mówiąc „normalny klub”? Uważasz, że klub gdzie jest droższy alkohol, lepsza muzyka, gruba selekcja jest nienormalny?
Jest dobra zabawa na luzie a nie sztywniactwo 🙂
Mam wrażenie, że to słowo snobizm kojarzy Ci się ze sztywniactwem, jak wielu… czereżniakom! 🙄
I stąd ten popieprzony pomysł, że w dobrych klubach jest sztywno. Ludzie mający kasę też się potrafią bawić. I też się potrafią się tak zabawić jak w podmiejskich dyskotekach, że czasem kogoż pijanego trzeba wyprowadzić z klubu.
Różnica polega na tym, że grywają tam lepsi didżeje, pije się tam droższe i lepsze trunki, ludzie wyglądają lepiej i są brzydko mówiąc z wyższych sfer… (tzn konkretnie chodzi o to, że to osoby, którzy w życiu lepiej sobie radzą, więcej osiągnęli)2 lutego 2009 at 18:39@Józia wrote:
[usunięto_link] wrote:
@Józia wrote:
Smiesznie? a co są popisy cyrkowe? Czy ludzie rzygają pod siebie?
A co masz na myżli mówiąc „normalny klub”? Uważasz, że klub gdzie jest droższy alkohol, lepsza muzyka, gruba selekcja jest nienormalny?
Jest dobra zabawa na luzie a nie sztywniactwo 🙂
Mam wrażenie, że to słowo snobizm kojarzy Ci się ze sztywniactwem, jak wielu… czereżniakom! 🙄
I stąd ten popieprzony pomysł, że w dobrych klubach jest sztywno. Ludzie mający kasę też się potrafią bawić. I też się potrafią się tak zabawić jak w podmiejskich dyskotekach, że czasem kogoż pijanego trzeba wyprowadzić z klubu.
Różnica polega na tym, że grywają tam lepsi didżeje, pije się tam droższe i lepsze trunki, ludzie wyglądają lepiej i są brzydko mówiąc z wyższych sfer… (tzn konkretnie chodzi o to, że to osoby, którzy w życiu lepiej sobie radzą, więcej osiągnęli)A Ciebie życie skrzywdziło czy co??
Ponieważ żmieszą mnie twoje wypowiedzi to na zakonczenie byż się odczepiła powiem że mam tyyyleeee kasy że mi jej szkoda wydawać na drogie lokale, alkohole itd. itp.
Więc bawię się w podmiejskich melinach. 🙂
$$2 lutego 2009 at 20:10Ciekawe co jest żmiesznego w moich wypowiedziach. Nie mówię o niczym absurdalnym, czy głupim. Mówię jaka jest prawda. W porządnych lokalach można się żwietnie bawić.
- AutorOdp.