- AutorOdp.
- 2 lutego 2009 at 20:26
ooj, i zaczyna się kłótnia, który klub lepszy. ten ekskluzywny, czy ten najzwyklejszy.
bez przesady dziewczyny. każdy zawsze będzie miał swoje racje. lepszy drink? kwestia gustu. lepsza muzyka? może i tak. ale przy każdej można się żwietnie bawić. jeżli ludzie mają pieniądze, by wydać sporo kasy na jej wieczór w vipowskiej knajpie to nie ma co tego negować. a jak ktoż ma mniej kasy w kieszeni, to i w takim mniejszym pubie i się napije i się wybawi.3 lutego 2009 at 09:59I włażnie o to mi chodzi… lecz ludzie o odmiennym pokroju maja problemy z rozumieniem 🙂
Ani nie szargam opinię lepszych klubów ani nie faworyzuje gorszych, lub na odwrót… totalny brak rozumienia tekstu 🙂3 lutego 2009 at 10:04@Józia wrote:
Ciekawe co jest żmiesznego w moich wypowiedziach. Nie mówię o niczym absurdalnym, czy głupim. Mówię jaka jest prawda. W porządnych lokalach można się żwietnie bawić.
O jeny… wywołaj wojnę Mała grupa Bogatych snobów kontra wielka elita biedoty Polskiej 🙂 haha
Sory. Poniosło mnie.
Józia kończę jakiekolwiek konwersacje z tobą. Bo to gorzej niż w przedszkolu 😛11 marca 2009 at 20:14nie raz bylam na imprezie dla Vipow….
i musze wam powiedziec, ze to nie to samo ,co popijanie piwka (lub byle jakiego drineczka ) ze znajomymi ,ktorych ledwo stac na wejsciowke…. w byle jakiej dyskotece !!! 😆 😆 😉………………..
- AutorOdp.