- AutorOdp.
- 9 lutego 2009 at 21:56
szukam miłożników tego nurtu. i zastanawiam sie czy wżród kobiet jestem odosobnionym przypadkiem czy jest nas więcej. mój ulubiony autor… nie, nie wcale nie sapkowski:) ziemiański. według krytyków jego książki są o niczym. za to jak wciągają:P
10 lutego 2009 at 15:29Zaczytywałam się namiętnie w Sapkowskim, przez trylogie Tolkiena też przebrnęłam, „Solaris” mnie zauroczył chociaz to w sumie bardziej Science Fiction niż Fantasy…
świat fantastyki ma coż w sobie!!
19 lutego 2009 at 00:09Ciekawe, czemu Ziemiański jest ulubionym autorem naszej kolezanki… a ja chyba wiem:) Fajnie poczytać, jak Achaja nap…dala się z szermierzem natchnionym, i sprawia mu niespodziankę, nie?:) A była taką małą księżniczką:)
8 maja 2009 at 09:15Achaja – kozak, czyta sie bardzo szybko, akcja niezle wkreca
teraz w kocnu koncze wiedzmina, czytam ostatnio tom
ale najlepsze sa przygody Kuby Wędrowycza :d te ksiazki idealnie pasuja do mojego poczucia humoru, wkecz sikam ze smiechu czytajac to ;p13 maja 2009 at 23:08Achaja fajnie wyszła, ale jak dla mnie bardzo szybko stała się przegięta. Wiedźmina czytałem w gimnazjum, i wspominam bardzo miło (poza ostatnim rozdziałem serii 😉 ). Ziemiańskiego książki uwielbiam, „Toy Wars” i „Zapach szkła” się pochłania 😉
„Solaris” przeczytałem ostatnio (nareszcie;) ) i nie żałuję, wywarło na mnie spore wrażenie. Polska ma bardzo wielu dobrych pisarzy. Pilipiuk, Ziemiański, Sapkowski, Lem, Piekara i tak można by jeszcze wymieniać długo 🙂26 maja 2009 at 22:10oj…Achaja, Toy Wars, Zapach Szkła…ni no to przeszło przez moja głowę kilkanażcie razy…i z pewnożcią za niedługo znów powrócę do tych książek…
Chociaż Achaję znacznie ciężej się czyta, i to nie przez ilożć stron…xD26 maja 2009 at 22:231 i 2 czężć Achaji wchłonąłem dosłownie:P 3 nie skończyłem 😕 . Nie lubię męczyć na siłę książek:P A teraz Lema sporo czytam. Ma bardzo specyficzny styl, ale książki skłaniają do myżlenia i ruszenia wyobraźnią. A to mi się bardzo podoba:D
10 czerwca 2009 at 18:10Ja się ostatnio zaczytuję wręcz Sapkowskim- wreszcie po długich poszukiwaniach udało mi się odnaleźć w jednej bibliotece całą sagę o Wiedźminie 🙂 po prostu genialne :))
10 czerwca 2009 at 21:36Od Sapkowskiego się zaczyna 😈 😈 Potem jak się wciągniesz, to po Tobie xD
15 czerwca 2009 at 09:42A ja nie przepadam za Sapkowskim…Dla mnie to taki stary dziad bez iskry… 😡
15 czerwca 2009 at 14:16bo Sapkowski pisze ksiazki postmodernistyczne i najwiekszy fun jest z wyszukiwania smaczkow, nie kazdemu sie to podoba 😉
26 września 2009 at 12:03Z fantastyki przeczytałem parę książek Dicka, no i oczywiżcie Tolkiena. Mam dużo jej w domu, bo mój mąż czyta ją hurtem, więc mam pod ręką, jak mnie najdzie ochota 😀
Z polskiej fantastyki to ostatnio przeczytałam kawałek Białołęckiej „Tkacza Iluzji”, fajnie napisane.8 października 2009 at 21:29Lubię, czytuję, kupuję i trzymam na półkach.
Różne, czy to Kosakowska, czy Grzędowicz albo Dukaj i inni. Lubuję się w tym gatunku niezależnie czy to polski autor czy zagraniczny. Co miesiąc konkretna kwota idzie na nowe książeczki.
10 października 2009 at 11:40Sapkowski the best 🙂
10 października 2009 at 14:15ja ostatnio postanowiłam zapoznać się z twórczożcią Pilipiuka, ale póki co Jakub Wędrowycz leży na półce i zbiera kurz:/
- AutorOdp.