- Odp.
@Żywiec Zdrój wrote:
Kowal2, cieszę się, że masz własne zdanie, ponieważ w ten sposób rozszerzamy naszą dyskusję o nowe tematy. Dla jej dobra dobrze by było, gdybyż w sposób neutralny i rzeczowy wskazywał rozwiązania i argumenty dla danych problemów. W ten sposób możemy pomóc innym rozwiać ich wątpliwożci.
Może sam zacznij je wskazywać ,bo na razie wymyżlasz teksty typu, najlepsze nawodnienie, najczystsza , powinno się i najzdrowsza. Nic nie muszę rozwiewać. Staram się chronić ludzi z forum przed łykaniem taniej reklamy. Nigdy w gabinecie nie namawiałem na dane produkty,a już na pewno nie będę ludziom wciskał kitu. Chcesz dobrej wody ,odkręć kurek w kuchni.
Kowal mnie zaintrygowało to, jak się odniosłeż do wypowiedzi dotyczące symptomów odwodnionego organizmu. Czy organizm nie wysyła sygnałów? A pragnienie?
Nie ma fizycznie takiej możliwożci, żebym zimą wypiła szeżć szklanek wody butelkowej.
Gorące napoje to co innego, ale zimna woda fuj![usunięto_link] wrote:
Kowal mnie zaintrygowało to, jak się odniosłeż do wypowiedzi dotyczące symptomów odwodnionego organizmu. Czy organizm nie wysyła sygnałów? A pragnienie?
Ugaszenie pragnienia pozwala na uzupełnienie do 70% strat wody. Dodatkowo osoby starsze mają zaburzone odczuwanie pragnienia, kolejnym ich problemem jest przyswajanie w mniejszym stopniu składników niż osoby młodej. Można zaobserwować u dobrego przewodnika iż w momentach przerw nakazuję w sposób odpowiedni uzupełnić płyny 🙂 Woda jako napój szybko wydalany przez nerki może doprowadzić do odwodnienia. Najgorsze są duże ilożci jednorazowo (zwiększa to wydalanie wody). Należy ją pić lecz nie samą. Woda gazowana również nie jest dobra gdyż na drodze odruchowej hamuje pragnienie (w ogóle napoje gazowane). Najlepszy wybór to soki owocowe bądź warzywne. Woda mineralna też może być. Źródlana nie jest dobrym wyborem jak sugerował Pan Żywiec 😈 Należna temperatura płynów zależna jest od klimatu oraz pory roku. Lecz ogólnie skrajne temperatury płynów nie są dobrym wyborem.
Kowal2,
Woda jest najbardziej naturalnym i wystarczającym płynem pozwalającym nawodnić organizm, co zapewnia jego prawidłowe funkcjonowanie. Pozwolę sobie jeszcze zacytować dr Agnieszkę Jarosz z Instytutu Żywnożci i Żywienia: (¦)Woda źródlana niskozmineralizowana jest bezpiecznym płynem zapewniającym prawidłowe nawodnienie organizmu oraz równowagę wodno-elektrolitową dla wszystkich grup ludnożci bez względu na wiek i obciążenia zdrowotne.„Woda, którą musimy codziennie uzupełniać, tracimy przede wszystkim w postaci moczu, z którym wydalane są zbędne substancje przemiany materii. Co do zasady nadmiar każdego płynu może zaszkodzić, bez względu na to czy jest to woda źródlana, mineralna, sok czy napój typu cola. Nie jest to jednakże związane z odwodnieniem, jak piszesz, ale z wydolnożcią nerek. Zgodnie z opinią EFSA niepożądane jest spożycie płynów, które przekracza maksymalną szybkożć wydalania moczu przez nerki, czyli 0,7“1,0 l na godzinę. W praktyce takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko, dlatego górny limit spożycia płynów (wody) nie został ustalony.
Zgodnie z opinią specjalistów ds. żywienia (m. in. z Instytutu Żywnożci i Żywienia czy Instytutu Matki i Dziecka) soki nie powinny służyć zaspokajaniu pragnienia i nie powinny one zastępować więcej niż jednej z pięciu zalecanych porcji warzyw i owoców dziennie. Dodatkowo zbyt duże ich spożycie, zwłaszcza owocowych, w dobie tak dużych problemów z nadwagą i otyłożcią, także nie jest wskazane.
Masz rację w kwestii napojów gazowanych – faktycznie drażniąc żcianki żołądka mogą zaburzać uczucie pragnienia i dawać złudne uczucie jego zaspokojenia. Poza tym nie są wskazane dla osób mających problemy gastryczne czy kłopoty z krtanią.
Pozdrawiam,
Michał_Żywiec Zdrój@Żywiec Zdrój wrote:
Woda źródlana niskozmineralizowana jest bezpiecznym płynem zapewniającym prawidłowe nawodnienie organizmu oraz równowagę wodno-elektrolitową dla wszystkich grup ludnożci bez względu na wiek i obciążenia zdrowotne.[/i]”
Woda źródlana to najgorsze źródło wody/płynów pomijam tutaj napoje słodzone itp.
@Żywiec Zdrój wrote:
Woda, którą musimy codziennie uzupełniać, tracimy przede wszystkim w postaci moczu, z którym wydalane są zbędne substancje przemiany materii.
No i? Wodę trzeba co dzień uzupełniać ,ale nie trzeba wcale wody pić 😉 mogą to być soki, herbata. A nawet jeżli ktoż się zdecyduje najlepszym źródłem do tego jest woda z kranu.
@Żywiec Zdrój wrote:
Nie jest to jednakże związane z odwodnieniem, jak piszesz, ale z wydolnożcią nerek.
Sugerujesz mi ,że piszę nieprawdę??
@Żywiec Zdrój wrote:
Zgodnie z opinią specjalistów ds. żywienia (m. in. z Instytutu Żywnożci i Żywienia czy Instytutu Matki i Dziecka) soki nie powinny służyć zaspokajaniu pragnienia i nie powinny one zastępować więcej niż jednej z pięciu zalecanych porcji warzyw i owoców dziennie. Dodatkowo zbyt duże ich spożycie, zwłaszcza owocowych, w dobie tak dużych problemów z nadwagą i otyłożcią, także nie jest wskazane.
Bla,bla, bla 😉 Po co wypowiadasz się na temat otyłożci jak nie ma o niej zielonego pojęcia? Pięć porcji warzyw i owoców dziennie to wymysł.
@Żywiec Zdrój wrote:
Masz rację w kwestii napojów gazowanych – faktycznie drażniąc żcianki żołądka mogą zaburzać uczucie pragnienia i dawać złudne uczucie jego zaspokojenia. Poza tym nie są wskazane dla osób mających problemy gastryczne czy kłopoty z krtanią.
[/quote]
Wiem,że mam rację, jak ze wszystkim co napisałem,bo wszystko opisuje na podstawie badań naukowych 😉 Ty za to próbujesz tutaj mataczyć ludzi. Poza tym żywiec jako woda jest kiepski już podawałem Ci zalecenia co do składników i jak to wygląda z tą wodą. Wpadki z zanieczyszczeniami też mieliżcie.
Kowal2, tak jak wspominałem “ źródłem substancji odżywczych (w tym składników mineralnych) powinna być odpowiednio zbilansowana dieta, której podstawą jest wysokiej jakożci woda. To dzięki niej składniki odżywcze dostarczane wraz z pożywieniem, są transportowane w organizmie.
Pragnę przypomnieć, że swoje wypowiedzi wspieram obiektywnymi opiniami oraz badaniami naukowymi niezależnych instytucji oraz ożrodków badawczych. Należą do nich również przepisy prawa obowiązujące na terenie Polski. Oczywiżcie szanuję Twoje prawo do prezentowania własnych opinii. Mimo różnicy zdań, z okazji minionych żwiąt oraz nadchodzącego nowego roku, życzę Tobie wiele radożci oraz dobrego zdrowia na co dzień.Pozdrawiam,
Michał_Żywiec Zdrój@Żywiec Zdrój wrote:
Kowal2, tak jak wspominałem “ źródłem substancji odżywczych (w tym składników mineralnych) powinna być odpowiednio zbilansowana dieta, której podstawą jest wysokiej jakożci woda.
Nie. Podstawą składników mineralnych w odpowiednio zbilansowanej diecie nie jest woda. Natomiast jest składnikiem potrzebnym jak każdy inny i wcale nie jest to woda butelkowana 😉
@Żywiec Zdrój wrote:
Pragnę przypomnieć, że swoje wypowiedzi wspieram obiektywnymi opiniami oraz badaniami naukowymi niezależnych instytucji oraz ożrodków badawczych.
Nie podałeż żadnych badań naukowych. Z mojej strony podawałem linki co do zapotrzebowań na wodę i to iż woda z kranu jest ok. i szkoda pieniędzy na butelkowaną, a przy okazji chroni się w ten sposób żrodowisko. Dodatkowo żywiec zdrój miał wpadkę z radem i uranem czyli pierwiastkami promieniotwórczymi. 😀 Badań niezależnych ożrodków również nie podawałeż chyba ,że tyczy się instytutu matki i dziecka, których znaczek mówi jedynie iż można tej wody używać do rozrabiania zupek, za to badań tej instytucji nie widziałem byż podawał 😉
@Żywiec Zdrój wrote:
Należą do nich również przepisy prawa obowiązujące na terenie Polski. Oczywiżcie szanuję Twoje prawo do prezentowania własnych opinii.
Szacunek nie ma tutaj nic do rzeczy. Próbujesz wciskać wodę w butelkach mimo ,że woda z kranu to lepszy wybór. I nie jest to tylko moja opinia moja, ale i specjalistów.
tylko ze w to 1,5 litra wchodza soki zupy itp.
ja osobiscie codziennie rano wlewam litr, 1,5 wody żywiec i 2 plasterki cytryny w dzbanek i wypijam go przez caly dzien do wieczora jest jest zawsze pusty.
+ czesto jem owoce i zupy , herbaty wiec ilosc wypitego plynu jest jeszcze wieksza
[usunięto_link] wrote:
Nie ma fizycznie takiej możliwożci, żebym zimą wypiła szeżć szklanek wody butelkowej.
Gorące napoje to co innego, ale zimna woda fuj!Dlaczego fuj? Ze względu na smak? Czy z tego powodu, że zimą panują niskie temperatury, więc nie odczuwasz potrzeby wypicia dodatkowo zimnej wody?
Gorące napoje to kawa, herbata? Pamiętaj, że pijąc np kawę jednoczeżnie wydalasz więcej wody z moczem (kawa jest diuretykiem), są opinie, iż nie powinno się jej wliczac do ilożci przyjętych płynów…
[usunięto_link] wrote:
ja wiem że powinno sie tyle wypijać, ale jakoż cieżko mi to idzie. ogólnie bardzo mało piję. próbowałam się przestawić ale udawało mi się najwięcej wypić 1 litr dziennie :/
A wody smakowe? Wprawdzie mają dużo kalorii i nie są najzdrowsze, ale od czegoż warto zacząc… Próbowałaż do wody dodawac soki (z przetworow robionych na zimę albo zwykłą cytrynę czy pomarańczę)? Są też suplementy diety, które dodaje sie do wody, aby oczyżcic organizm albo przyspieszyc proces odchudzania. Cokolwiek nie wybierzesz, staraj się pic jak najwięcej. Nie na siłę, ale codziennie troszkę więcej, z czasem wejdzie Ci to w nawyk i bez butelki wody nie będziesz mogła sie obejżc.
naprawdę pijecie dziennie aż tak dużo? na moim biurku butelka wody potrafi stać czasami nawet tydzień i nie jest do końca oprózniona… co innego kawa i herbata – tą piję litrami.. ale słyszałam że zawarte w niej składniki dodatkowo odwaniają cerę ;/ orientujecie się w tym temacie?
Ja staram się pić ale… nie wodę źródlaną bo ona nic nie daje. Co do żywca mam podobne zdanie jak Kowal. Skład taki jak butelkowana tescowa za 90gr.
Powinno się tyle wypijac. Oczywiżcie woda jest też w owocach i warzywach oraz inncych produktach. Mimo tego należy pic minimum litr wody dziennie Szczególnie latem.
