• Autor
    Odp.
  • ineska
    Participant
    • Tematów: 4
    • Odp.: 327
    • Pasjonat

    Miętę to ja dodaję do wody, ostatnio kupiłam Białowieski Zdrój, dodatkowo z plastrem cytryny schłodzona w te upały super chłodzi i orzeźwia 🙂

    mery
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 169
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    Miętę to ja dodaję do wody, ostatnio kupiłam Białowieski Zdrój, dodatkowo z plastrem cytryny schłodzona w te upały super chłodzi i orzeźwia 🙂

    A widziałam w metrze zdjęcie, ładna butelka:)

    ineska
    Participant
    • Tematów: 4
    • Odp.: 327
    • Pasjonat

    Mi też się podoba 🙂 A widziałaż tą smakową? Butelka różowa o smaku melisy i rumianku. Obie smaczne.

    mery
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 169
    • Zapaleniec

    Za różem nie przepadam;) Ale faktycznie całkiem ładna butelka

    Barba_123
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 5
    • Początkujący

    Ja też piję min. 2 litry dziennie plus inne napoje typu herbata, kawa, soki. Nie wyobrażam sobie dnia bez mineralnej, zwłaszcza w takie upały jak ostatnio;)

    czerwone.szpilki
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 15
    • Bywalec

    Ja piję 1,5 litra dziennie a jak się okazuje to za mało. Ostatnio w te największe upały miałam problemy z drogami moczowymi i jak się okazało winą było to, że jestem odwodniona! Nerki całą wodę zatrzymywały dla siebie.

    jenna
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 13
    • Bywalec

    1,5 L to minimum, jeżli jest upalnie trzeba pić więcej

    ineska
    Participant
    • Tematów: 4
    • Odp.: 327
    • Pasjonat

    W takie gorące dni trzeba pamiętać o wypijaniu dużej ilożci wody, ja piję schłodzoną źródlana ostatnio Białowieski Zdrój z miętą i cytryną. Super orzeźwia.

    Kasztan
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 223
    • Zapaleniec

    Powinno się pić 2-3 litry wszystko jednak zależy od nawyków żywieniowych jak i sprawnożciowych w ciągu dnia. Przy wysiłku fizycznym należy uzupełniać płyny i elektrolity w większej ilożci. Jak jemy owies trzeba też uzupełniać płyny, bo owies działa bardzo dobrze na układ pokarmowy jednak spożywany w większych ilożciach może zapchać nam układ pokarmowy, dlatego wszystko z rozsądkiem. 🙂

    mery
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 169
    • Zapaleniec

    Dobrze że nie jem owsa, nic mi nie zapcha:) A do zapchania żołądka najlepsza jest woda

    Neutralizatory
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 15
    • Bywalec

    W sumie zimą nie pije prawie wcale wody, ale latem wciągam w siebie nawet 3-4l wody, jeżli jest bardzo gorąco. Poza tym non stop jeżdzę na rowerze, nie chcę się odwodnić dlatego pochłaniam mnóżtwo wody 🙂

    Kowal2
    Member
    • Tematów: 17
    • Odp.: 673
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    W sumie zimą nie pije prawie wcale wody,

    Zapotrzebowanie podczas mrozów jest podobne.

    [usunięto_link] wrote:

    ale latem wciągam w siebie nawet 3-4l wody, jeżli jest bardzo gorąco. Poza tym non stop jeżdzę na rowerze, nie chcę się odwodnić dlatego pochłaniam mnóżtwo wody 🙂

    A to może być najszybsza droga do odwodnienia.

    Kasztan
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 223
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    Dobrze że nie jem owsa, nic mi nie zapcha:) A do zapchania żołądka najlepsza jest woda

    Nie zgodziłabym się… czy woda zapycha.. nawet jeżli to na krótko, jest potrzebna organizmowi, ale brakuje jej składników odzywczych, co owies posiada, odżywia, może być substytutem I , II żniadania albo kolacji i jest zdrowy bo działa ochronnie na układ pokarmowy. Ma duzo zalet. Skoro pijesz wodę to tym bardziej powinienes pomyżlec o wdrożeniu go do diety.

    Marika250
    Participant
    • Tematów: 4
    • Odp.: 187
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    1,5 L to minimum, jeżli jest upalnie trzeba pić więcej

    Dokładanie. Ja wypijam dziennie 2,5 litra wody niegazowanej.

    Kowal2
    Member
    • Tematów: 17
    • Odp.: 673
    • Zasłużony

    Nie ma takiej potrzeby…

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " 1,5 litra to za mało?"

Przewiń na górę