bajka o Bieszczadach :D

  • Autor
    Odp.
  • Karolcia82
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 151
    • Zapaleniec

    *Bajka o Bieszczadach*
    12 sierpnia
    Przeprowadziliżmy się do naszego nowego domu w Bieszczadach. Boże jak
    tu pięknie!
    Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się
    doczekać, kiedy pokryją się żniegiem.
    14 października
    Bieszczady są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liżcie
    zmieniły kolory – tonacje pomarańczowe i czerwone.
    Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie
    wspaniałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi.
    Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba!
    11 listopada
    Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoż
    może chcieć zabić coż tak wspaniałego, jak jeleń!
    Mam nadzieję, że wreszcie spadnie żnieg.
    2 grudnia
    Ostatniej nocy wreszcie spadł żnieg. Obudziłem się i wszystko było
    przykryte białą kołdra. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej!
    Wyszliżmy na zewnątrz, odgarnęliżmy żnieg ze schodów i odżnieżyliżmy
    drogę dojazdową. Zrobiliżmy sobie żwietną bitwę żnieżną (wygrałem), a
    potem przyjechał pług żnieżny, zasypał to co odżnieżyliżmy i znowu
    musieliżmy odżnieżyć drogę dojazdową.
    Kocham Bieszczady!
    12 grudnia
    Zeszłej nocy znowu spadł żnieg. Jest pięknie!
    Pług żnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową.
    Po prostu kocham to miejsce.
    19 grudnia
    Kolejny żnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę
    dojazdową nie dojechałem do pracy.
    Jestem kompletnie wykończony odżnieżaniem. Pieprzony pług żnieżny.
    22 grudnia
    Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie
    mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług żnieżny czeka
    tuż za rogiem, dopóki nie odżnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!
    25 grudnia
    Wesołych Pierdolonych świąt!
    Jeszcze więcej gównianego żniegu. Jak kiedyż wpadnie mi w ręce ten
    skurwysyn od pługu żnieżnego… przysięgam – zabiję!! Nie rozumiem,
    dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpużciła to g*****.
    27 grudnia
    Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem
    nosa, z wyjątkiem odżnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy
    przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany
    pod górą białego g*****. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieżcia pięc
    centymetrów tej nocy.
    Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych żniegu?
    28 grudnia
    Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć
    centymetrów tego białego kurestwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata!
    Pług żnieżny ugrzązł w zaspie, a ten c*** przyszedł pożyczyć ode mnie
    łopatę! Powiedziałem mu, że szeżć już połamałem kiedy odgarniałem to
    g***** z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpierdoliłem o jego
    zakuty łeb.
    4 stycznia
    Wreszcie wydostałem się z domu.
    Pojechałem do sklepu kupić coż do jedzenia i kiedy wracałem, pod
    samochód wpadł mi pierdolony jeleń i całkiem go rozjebał. Narobił
    szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie.
    Że też myżliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!
    3 maja
    Zawiozłem samochód do warsztatu w mieżcie. Nie uwierzycie, jak
    zardzewiał od tej jebanej soli, którą posypują drogi…
    18 maja
    Przeprowadziłem się z powrotem do miasta.
    Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoż kto ma odrobinę zdrowego rozsądku
    może zamieszkać na jakimż zadupiu w Bieszczadach?!

    zmolkaanna
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Buhahaha a moze nie maja rozsadku?

    Karolcia82
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 151
    • Zapaleniec

    chyba działaja pod wpływem emocji a potem niezłe jaja są… 🙂

    anulka210
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 21
    • Bywalec

    hmm dobre 🙂 nie raz ciekawe historie się tworzą 🙂

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " bajka o Bieszczadach :D"

Przewiń na górę