- AutorOdp.
- 3 lutego 2007 at 20:12
Mam pewnien problem. Jestem ze swoim facetem 2 lata. Do pewnego czasu ukladalo nam sie swietnie, ale teraz… mam wrazenie ze zrobil sie troche bezuczuciwy, ciezko mu okazac jakies uczucia do mnie. Rozmawialam z nim na ten temat. Powiedzial, ze widzi to jak sie zmienil, ze nadal bardzo mnie kocha, ale jakos juz nie czuje takiej potrzeby ciaglego okazywania mi uczuc jak na pocztaku, nie wiedzial dlaczego i jak to wyjasnic.
Prawie kazda nasza rozmowa na temat sexu konczy sie klutnia. Poprostu nie moge nic wspomniec o sexie bo zaraz sie wscieka, na ten temat tez z nim rozmawialam, powiedzial, ze nie lubi rozmawiac o tym bo ma wrazenie jakbym miala zaraz wytykac mu jakies bledy w lozku… Faktycznie, bylo kilka takich rozmow kiedy poprostu chcialam mu powiedziec ze chce czegos innego, no i odebral to jako wytykanie bledow i chyba ma juz jakis uraz..
Trzecia sprawa jest jego chamstwo. No ostatnio stal sie chamski do granic mozliwosci..Oczywiscie o tym tez z nim rozmawialam 馃槢 Takie rzeczy zdarzaja sie tylko w szkole (chodzimy razem do 3 klasy liceum, jestesmy ze soba od pierwszej). mowil ze szkola go tak stresuje,za 3 miesiace konczymy szkole i bedzie miedzy nami lepiej..Jak myslicie? Czy kiedy skonczymy szkole, odejdzie ten stres w szkole(ktory przezywamy razem,bedac w jednej klasie) i miedzy nami bedzie lepiej? Czy mam wierzyc w to ze on sie zmieni…?
3 lutego 2007 at 22:24po pierwsze moim zdaniem jest jeszcze dzieckiem… jak moze z toba o takich rzeczach ? powinien byc chetny…
moj facet tez sie zmienil ale rozmawiam z nim o wszystkim….
dziwny ten chlopak zwala na stres w szkole… dziwne… tez mialam szkoel moj chlopak szukal pracy ale nie zwalal na nic…4 lutego 2007 at 09:32Zgadzam si臋 偶e facet w 3 klasie liceum jest jeszcze nie do ko艅ca dojrza艂y, z drugiej za偶 strony faceci, czy to m艂odzi czy starzy s膮 od nas kobiet zupe艂nie inni i nie mo偶emy od nich wymaga膰 tego wszystkiego czego pragniemy, bo na to im nie pozwala ich natura,,,je偶eli m贸wi 偶e kocha, to mo偶e po prostu przechodzi ci臋偶ki okres i poczekajcie w spokoju na chwil臋 oddechu dla siebie samych. A poza tym ka偶dy inaczej okazuje uczucia, je偶eli nie m贸wi , to nie znaczy 偶e nie czuje…po prostu jest inny.
22 lutego 2007 at 20:51Faceci bardzo s膮 wra偶liwi na punkcie swojej „m臋sko偶ci” i do tego nie mam w膮tpliwo偶ci i chyba najgorszy jest dla niego fakt 偶e nie zaspokoi艂 swojej partnerki. Do tego dwa razy bardziej przezywaj膮 stresuj膮ce sytuacje ni偶 kobiety bo maj膮 s艂absz膮 psychik臋. W sumie wychidzi wielka bomba kt贸ra mo偶e wybuchn膮膰 w ka偶dej chwili.
My偶le 偶e matura to dla ka偶dego powa偶ne wyzwanie i pami臋tam 偶e ja te偶 prze偶ywa艂am ten fakt. Dlatego uwa偶am 偶e jak minie ten okres to si臋 zacznie wszystko uk艂ada膰. G艂owa do g贸ry:D
23 lutego 2007 at 14:08Faceci czasami zachowuja sie jak dzieci. Pisalas wyzej ze Twoj chlopak traktuje Cie inaczej w szkole. Moze dziala na niego wp艂yw kolegow. Zostalo wam 3 miesiace nauki moze stresuje sie ze skonczy ten rok nie tak jak sobie obiecal (chodzi mi o wyniki w nauce). Moj chlopak tez unika tematu sex i juz sie do tego przyzwyczailam ale jak mi zalezy zebym uzyskala od niego odpowiedz to poprostu naciskam albo daje mu do zrozumienia ze jeszcze niedojrzal i nawet czesto mu to powtarzam.
1 czerwca 2007 at 17:09Haha nawet nie dotrwalimy do konca szkoly bo rozstalismy sie przed maturami…
1 czerwca 2007 at 18:21no to niemilo….
1 czerwca 2007 at 20:28[usuni臋to_link] wrote:
no to niemilo….
widocznie tak musialo byc 馃檪
Teraz jestem szczesliwsza z facetem ktory nie jest bezuczuciowy 馃檪1 czerwca 2007 at 20:58ahaaaaaa
no to w sumie spoko, obys tylko nigdy nie zalowala i byla sczesliwa 馃榾1 czerwca 2007 at 21:16Jestem 馃檪 tylko ze ten Bezuczuiowy nie daje mi teraz spokoju…
2 czerwca 2007 at 14:47Hmmmm…偶ebym ja tak potrafi艂a w ciagu kilku m-cy raptem zakonczyc jeden zwi膮zek i wi膮zac sie z kims nowym…
Pewnie mia艂abym teraz o wiele wiecej milszych wspomnie艅… Uffff…. 馃檨Mo偶e to poprostu taki wiek, 偶e sie tak nie potrafi „przeskakiwac z kwiatka na kwiatek” ( nie mam tu nic z艂ego na mysli 馃槈 )
Usciski Malinko… 呕ycze wszystkiego dobrego
- AutorOdp.