- AutorOdp.
- 16 maja 2009 at 16:26
Czy macie jakież dożwiadczenia z bielizną korygującą? Czy ona spełnia swoją rolę? Propozycji jest dużo, np. tu [usunięto_link] – majtki, gorsety, a nawet body – tylko czy to na prawdę pomaga, np. po operacji – opisy zapewniają, że tak….
18 maja 2009 at 19:18chciałam tylko zauważyć, że wszystkie panie prezentujące tą bieliznę są bardzo szczupłe… na kobietach o obfitszych kształtach taka bielizna będzie całkiem inaczej wyglądała
21 maja 2009 at 05:38@Onione wrote:
Dla mnie to- powiem szczerze- idiotyzm.
Zdejmie panna takie coż z siebie, a wypuszczone sadło bezwładnie wylewa sie na żwiat…
Cóz, niektórzy lubią siebie i innych oszukiwać.
Ja bym na miejscu takich kobiet po prostu jadła mniej i zainwestowała w ćwiczenia, ruch – po prostu w prace nad zlikwidowaniem nadwagi.Zgadzam się, że lepiej zainwestować w siebie, pożwięcić się i mieć efekt długofalowy, niż ciągle oszukiwać, że ładnie się wygląda, jak tak nie jest. Bezsensowny jest też dla mnie program „jak ładnie wyglądać nago”. Zgodzę się, że ubrania potrafią tuszować krągłożci, ale co z tego, jak i tak nie zmniejszą tuszy, to jest złudne. Jakoż nie chce mi się wierzyć, że okrągłe kobiety naprawdę siebie akceptują, prędzej czy później myżlą o zrzuceniu zbędnego sadełka, bo przeszkadza, bo kondycja nie taka, już nie mówiąc o chorobach. Tak więc, nie oszukujmy siebie! 😉
21 maja 2009 at 13:16Bielizna korygujaca to raczej pomysł na bardzo doraźne działanie, dzięki któremu spróbujemy poprawic swój wygląd. Wydaje mi się, że nie należy do niej zbytnio przyzwyczajać ciała z kilku względów: przede wszystkim żciżnięte miężnie nie pracują tak, jak zwykle i dożć szybko się rozleniwiają, wiotczeją, poza tym zazwyczaj nie jest przewiewna i dożć nieprzyjemna dla skóry. Lepszym pomysłem na pozbycie się mankamentów figury jest regularna gimnastyka 😉
4 czerwca 2009 at 17:52To zalezy także od wieku, nie tylko od tuszy. Nawet szczupłe panie po 40 maja oponki i bielizna korygująca bardzo pomaga. Ale kiedy jest sie młodym, oczywiżcie lepiej schudnąc, byle nie w szybnkim tempie.
8 lipca 2009 at 13:17Ja używam pasa obciskającego tummy trimmer i u mnie sprawdza się w 100% Nie mam już wałeczków, które odznaczały mi się wczeżniej na każdej bluzce. Nie musze aż tak wciągać brzucha, bo pas sam go trzyma. Wczeżniej nosiłam spodenki wyszczuplające, ale nie sprawdziły się, bo uda mam dożć szczupłe. Dla mnie najważniejsza jest talia.
8 lipca 2009 at 16:39„Nawet szczupłe panie po 40 mają wałki i oponki”?! 😯 😆
Idiotyzm roku! Jak kobieta o siebie dba: zapewnia sobie odpowiednią porcję ruchu,nie je wszystkiego co się jej pod rękę nawinie to nawet i mając 60 lat nie musi mieć żadnych wałków czy opon. Do mnie na siłownię chodzi mnóstwo kobiet-raczej na zajęcia z fitnessu niż na siłownię samą w sobie ale spotykamy się w szatni. Są panie po 40 i nawet i starsze: wiele z nich ma bardzo ładne i zadbane ciała pomimo wieku i tego,że rodziły dzieci. Powiedziałabym nawet,że mają ciała o wiele ładniejsze niż nastolatki stołujące się w Macdonaldach czy KFC. I w wieku 40 lat można mieć płaski brzuch bez fałd i opon od Jelcza-tzreba tylko chcieć i włożyć w to odrobinę wysiłku.
Bielizna korygującamodelująca?! Oszustwo! Tak jak pisała Onione: kiedys trzeba ją z soebie zrzucić a wtedy wszystkie fałdy i opny nieuchronnie wyskoczą z takich gumowych gaci! Nie lepiej byłoby zainwestować w karnet na fitness chociażby i jeżć trochę racjonalniej?! Tak wiem-to jest trudne! Musi się chcieć itd… Łatwiej kupić gumowe wyszczuplające majtasy i oszukiwać siebie i innych 😉8 lipca 2009 at 17:10bielizna korygujaca nie jest idiotyzmem. jest przydatnym wynalazkiem, ktory ma sluzyc czemus innemu niz stringi czy przebranie pokojowki.
sama nie potrzebuje bielizny korygujacej.
ale: moze sie okazac, ze bede jej potrzebowac, kiedy np nie zdaze wrocic do formy po ciazy (i wcale nie chodzi tu o zrzute potencjalnych kilogramow, ale po prostu o to, ze cialo musi dojsc do siebie szczegolnie, ze zamierzam rodzic po 30…), a bede chciala dobrze wygladac np na jakiejs wazniejszej imprezie, bez wahania wskocze w cos korygujacego, zeby linie mojego ciala byly tak samo ladne, jak teraz.
aaa no i nic mnie nie obchodzi, ze ktos w swojej pustej lub nie glowie uzna to za oszustwo…przed obcymi sie nie rozbieram. i tyle.
9 lipca 2009 at 06:52Ciekawe czy swoim zwykłym zwyczajem pijesz tylko do mnie-kilka odpowiedzi wyżej Onione napisała mniej więcej to samo co ja!
A Ty już o pustych głowach itd… Jakiż kompleks pustej głowy?! 😉9 lipca 2009 at 07:37[usunięto_link] wrote:
Ciekawe czy swoim zwykłym zwyczajem pijesz tylko do mnie-kilka odpowiedzi wyżej Onione napisała mniej więcej to samo co ja!
A Ty już o pustych głowach itd… Jakiż kompleks pustej głowy?! 😉to bylo bezposrednie odwolanie do tego, co napisala onione.
ale…chyba ktos inny ma tu kompleks 😆9 lipca 2009 at 07:55Kompleks?! Raczej nie-jedyny,można by powiedzieć kompleks jaki mam to małe piersi-ale na to bielizna korygująca raczej nie pomoże-wręcz przeciwnie 😀 Tak poza tym wszystko ze mną ok i nie mam sobie nic do zarzucenia.
A tak swoją drogą ludzie rozumieja to,że po ciąży nikt nie ma od razu z powrotem figury modelki-udawanie ciągle chodzący,perfekcyjnie dopracownay ideał może być męczoce-wrzuć sobie czasem na luz. I tak chyba mało kto uwierzy,że masz super figurę zaraz po porodzie.
9 lipca 2009 at 09:06[usunięto_link] wrote:
Kompleks?! Raczej nie-jedyny,można by powiedzieć kompleks jaki mam to małe piersi-ale na to bielizna korygująca raczej nie pomoże-wręcz przeciwnie 😀 Tak poza tym wszystko ze mną ok i nie mam sobie nic do zarzucenia.
A tak swoją drogą ludzie rozumieja to,że po ciąży nikt nie ma od razu z powrotem figury modelki-udawanie ciągle chodzący,perfekcyjnie dopracownay ideał może być męczoce-wrzuć sobie czasem na luz. I tak chyba mało kto uwierzy,że masz super figurę zaraz po porodzie.
daruj sobie kretynskie porady,o ktore nikt cie nie prosi…
9 lipca 2009 at 10:13@Onione wrote:
Ależ sie coniektóre ekscytują- a nawet kombinezon nurka niech sobie dzidzia na rozepchane czy tłuste ciało zakłada celem nadania opływowych kształtów. 😆 😆
Jest to tak samo idiotyczne- niezależnie od zasobów mózgowych pod deklem użytkowniczki.coz…kiedy jeszcze bawilam sie w modeling, wiele razy widzialam, jak dziewczeta o talii osy musialy zakladac majtki korygujace.
wszystko jest dla ludzi.
raczej ty nadmiernie sie ekscytujesz…”oszustwo”, „dzidzia”…to jest przeciez raczej pejoratywne wyrazanie sie o czyms, co nie powinno cie obchodzic: bo w koncu, czy naprawde interesujesz sie do tego stopnoia cudzymi gaciami?
ty w razie czego wskoczysz w worek, ktory zakryje faldy, ja kupie sobie sensownaa bielizne, zeby w worek nie musiec wskakiwac
w czym widzisz problem?
kogo w wyzej opisanej hipotetycznej sytuacji oszukam? ciebie? nie. wiec co cie to obchodzi?
mozesz szczerze obnosic sie z ewentualnymi faldami. ja nie zamierzam.9 lipca 2009 at 10:54baby to z wszystkiego zrobią problem. nawet z tego jakie kto nosi majtki 😆
9 lipca 2009 at 15:37zauwaz jednak, ze ja pisze o sobie. nie o dzidziach wciskajacych sie w kombinezony nurkowe. nazwyczajniej w swiecie nie interesuje mnie bowiem kto w co sie sciska.
rownie dobrze oszustwem mozna nazwac push upy czy buty na obcasach.
w koncu sciaga dzidzie stnik, a tam pustka. - AutorOdp.