- AutorOdp.
- 10 lipca 2009 at 14:01
Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie i nie potrzeba się wzajemnie obrażać. Ja majtki korygujące noszę i uważam to za dobry wynalazek. Jak kto nie lubi, jego sprawa. Ale nazywanie tego oszustwem to zbyt grubego kalibru słowo. Nie zamierzam obnosić swojej niezbyt cienkiej talii np. w pracy. Nie chcę być postrzegana jako stara i w dodatku gruba baba. Schudnąć nie mogę, nawet lekarz mi tego zabronił. Miał swoje powody.
23 lutego 2010 at 17:10Wydaje mi się, że jest to jednak wątek dla tych, których ten temat interesuje.
Onion – proponuje założyć osobny wątek np. „precz z bielizną korygującą” albo jeszcze lepiej „uwolnić oponki z bielizny korygujacej” heheh
a tak na serio, to faktycznie kobiety powinny bardziej o siebie dbać. Nie tylko dla urody, ale przede wszystkim dla zdrowia. Bielizna korygująca powinna być jedynie pewnym etapem. Jeżeli czujesz, że źle wyglądasz i chcesz coż z tym zrobić zacznij ćwiczyć.
Moja siostra po ciąży używała takiej bielizny, była bardzo z niej zadowolona. No bo jak w tydzień zrzucić 10 kg, które przybyły w czasie ciazy?
27 lutego 2010 at 02:14Fantastyczna bielizna korygująca z firmy Wacoal. Bezszwowa i wygodna 😀
świetnie modeluje i wyszczupla. Chyba o to chodzi. Ja osobiżcie noszę figi Beauty Shaper. I jestem z nich bardzo zadowolona. Efekt jest taki, jakiego oczekiwałam. A przede wszystkim, nie wyglądają jak „majtki” korygujące 😀
Ewentualnie pod sukienki ubieram halkę korygującą Flexees 3741. Jest wygodna i ma usztywniane miseczki 😀11 marca 2010 at 12:52To w sumie nie jest bielizna korygująca, ale…
Nigdy nie nosiłam push upów, bo wydawało mi się, że mam do nich za duży biust (75 E), ale ostatnio przełamałam się i … łał… Mój biust nigdy nie wyglądał tak super… i wyglądam szczuplej – bo biust jest bardziej podniesiony!12 maja 2010 at 12:08A tak – znam te strony… Można tam znaleźć duuuuużo informacji na temat staników! i balkonetka też jest żwietna!
17 sierpnia 2012 at 10:40Kobieta po ciąży czuje się nie atrakcyjna , przyjmowanie hormonów zmienia budowę innej okobiety to trochę żmieszne by oceniać to jako idiotyzm że takie kobiety chcą czuć się atrakcyjne. Nawet najintensywniejszymi ćwiczeniami nie zgubi się kilogramów w tak szybkim czasie. Po to jest taka bielizna. Aby zapewnić komfort. Co z tego że jak zdejmie to się wyleje . Pokazuje się bez niej przy mężu lub chłopaku który ma ją akceptować . Kobiety , których matki stosowałay na nich diety typu fast food maja znacznie cięższy proces odchudzania! Łatwo jest oceniać . Ja sama jestem w rozmiarze s. Ale ostatnim czasem mam duże problemy trawienne i wydęty brzuch. Idę na wesele czemu nie miałabym dla własnego komfortu założyć takiej bielizny. Cwiczę, nie jem słodyczy więc takie uwagi są idiotyczne a nie samo noszenie bielizny
24 października 2012 at 16:18ja po ciąży kupiłam sobie taki gorset wyszczuplający, dużo za niego dałam, ale nie za bardzo mi pomógł;/ Nie żciskał brzucha jak jakbym chciała i nie dawał spodziewanych efektów, więc jestem tak jakoż na „nie” nastawiona na bieliznę tego typu;/
9 grudnia 2012 at 15:43A moja znajoma używała gorset wyszczuplająco- modelujący i bardzo go sobie chwaliła. Idealnie wyszczuplał jej ciało i nie powodował żadnych fałd. Pod ubraniami być praktycznie nie widoczny.
23 grudnia 2012 at 14:05ja stosuje pod sukienkę obcisłą, bo mam figurę jabłka i obojętnie jakbym się odchudzała, super talii mieć nigdy nie będę, noszę gorset pod spód wtedy albo majtki takie do talii włażnie, zależy jaka sukienka. ogółem obie rzeczy kupiłam na telimena.pl, stwierdziłam że tego typu bieliznę to wolę z wyższej półki, a za takową uważam triumpha, ale na tej stronie i tak jest taniej. ogółem jestem zadowolona ze stosowania, ale jak mówię, czysto okazyjnie noszę, nie oszukuję potencjalnych mężczyzn na randkach raczej 😛 hehe
21 kwietnia 2015 at 06:53ale na wielkie wyjżcia to można się przemęczyć:) ja pamiętam jak na studniówkę (kiedy to było…) kupiłam wczeżniej sukienkę i tuż przed okazało się, że się nie dopinam, taka bielizna była jedynym wyjżciem, aby się dopiąć, ale z tego co pamiętam, nie było tak źle z komfortem:)
- AutorOdp.