- AutorOdp.
- 19 stycznia 2009 at 16:07
Zażywał ktoż? Możecie polecić?
Troche to kosztuje, więc wolę na początek zasięgnąć waszych opinii.
Dodam, że chce go stosować w połączeniu z ćwiczeniami.19 stycznia 2009 at 21:36Osobiżcie nigdy ich nie brałam, ani tez nie znam nikogo, kto to robił. Przypuszczam jednak, że zdania będą jak zwykle podzielone.
Znalazłam takie opinie
[usunięto_link]
[usunięto_link]
[usunięto_link]Są to przypadkowo wybrane rozmowy, wiec nie można się na tym ostatecznie opierać.
19 stycznia 2009 at 21:36Osobiżcie nigdy ich nie brałam, ani tez nie znam nikogo, kto to robił. Przypuszczam jednak, że zdania będą jak zwykle podzielone.
Znalazłam takie opinie
[usunięto_link]
[usunięto_link]
[usunięto_link]Są to przypadkowo wybrane rozmowy, wiec nie można się na tym ostatecznie opierać.
20 stycznia 2009 at 11:14dziekuję. No zdania sa podzielone, chyba najlepiej sama spróbuję i wyrobię sobie własną opinię. Ale dzięki 🙂
20 stycznia 2009 at 11:14dziekuję. No zdania sa podzielone, chyba najlepiej sama spróbuję i wyrobię sobie własną opinię. Ale dzięki 🙂
20 stycznia 2009 at 11:47Powiem tak: od dawna interesuję się siłownią,trenuę codziennie-raczej profesjonalnie,oczywiste jest to że żeby widziec efekty swoich treningów trzeba poznać fizjologioe człowieka,zasady funkcjonaowania miężni itd,trzeba umieć skomponowac sobie dietę-przeliczyć ile jakich składników odzywczych potrzebuje mój organizm,czego potrzebuje rano,czego przed i po treningu… Muszę rozwijać swoją wiedze nieustannie-wiem już naprawdę wiele,lubię pomagać na siłowni dziewczynom,które przychodza tam 1szy raz i wstydza zapytać o trening instruktora czy innych facetów! Chciałabym zrobić uprawnienia instruktora Fitness bo lubie to robić…
Wybacz dług wstęp ale odpowiem Ci raczej rzeczowo i profesjonalnie! Czemu chcesz to stosować? Ile masz do zrzucenia? czy planujesz do tego sport? Preparaty taklie jak ten są uznawane na siłowni za tak zwane „uspokajacze psychiki”-kobieta kupuje,bierze i już ma złudne wrażenie,że „robi coż ze sobą”,że dba o siebie i się odchudza… Koniec końców te preparaty nie działają-w sumie to zeden preparat nie działa bez zbilansowanej diety i ruchu! Jeżli masz w planach ruch to super! Ale wybierz inny preparat… Widzisz,gdy na siłownię przychodzi kobieta na redukcję (zrzucanie zbędnych kilogramów) i tak samo jak facet przechodzi z „masy” na „rzeźbę” i co nieco redukuje to jak najwięcej aerobów (czyli cwiczeń cardio tzn.rower,bieżnia,steper,orbitrek) i odpowiedni spalacz tłuszczu… Jest tego wiele na rynku,trzeba szukać w ofercie firm p[rodukujących odżywki dla kulturystów: wklejam przykład:
[usunięto_link]Kosztuje tylko 50zł,Bio Cla jest droższe z tego co pamiętam…
Jeżli masz niewiele do zrzucania daruj sobie wspomagacze-zmodyfikuj dietę i dorzuć może trochę ruchu: może jakiż Fitness2 razy w tygodniu?!
Chętnie Ci pomogę jeżli chodzi o dietę,trening,suplementy jesli tylko bedziesz chciała!
20 stycznia 2009 at 11:47Powiem tak: od dawna interesuję się siłownią,trenuę codziennie-raczej profesjonalnie,oczywiste jest to że żeby widziec efekty swoich treningów trzeba poznać fizjologioe człowieka,zasady funkcjonaowania miężni itd,trzeba umieć skomponowac sobie dietę-przeliczyć ile jakich składników odzywczych potrzebuje mój organizm,czego potrzebuje rano,czego przed i po treningu… Muszę rozwijać swoją wiedze nieustannie-wiem już naprawdę wiele,lubię pomagać na siłowni dziewczynom,które przychodza tam 1szy raz i wstydza zapytać o trening instruktora czy innych facetów! Chciałabym zrobić uprawnienia instruktora Fitness bo lubie to robić…
Wybacz dług wstęp ale odpowiem Ci raczej rzeczowo i profesjonalnie! Czemu chcesz to stosować? Ile masz do zrzucenia? czy planujesz do tego sport? Preparaty taklie jak ten są uznawane na siłowni za tak zwane „uspokajacze psychiki”-kobieta kupuje,bierze i już ma złudne wrażenie,że „robi coż ze sobą”,że dba o siebie i się odchudza… Koniec końców te preparaty nie działają-w sumie to zeden preparat nie działa bez zbilansowanej diety i ruchu! Jeżli masz w planach ruch to super! Ale wybierz inny preparat… Widzisz,gdy na siłownię przychodzi kobieta na redukcję (zrzucanie zbędnych kilogramów) i tak samo jak facet przechodzi z „masy” na „rzeźbę” i co nieco redukuje to jak najwięcej aerobów (czyli cwiczeń cardio tzn.rower,bieżnia,steper,orbitrek) i odpowiedni spalacz tłuszczu… Jest tego wiele na rynku,trzeba szukać w ofercie firm p[rodukujących odżywki dla kulturystów: wklejam przykład:
[usunięto_link]Kosztuje tylko 50zł,Bio Cla jest droższe z tego co pamiętam…
Jeżli masz niewiele do zrzucania daruj sobie wspomagacze-zmodyfikuj dietę i dorzuć może trochę ruchu: może jakiż Fitness2 razy w tygodniu?!
Chętnie Ci pomogę jeżli chodzi o dietę,trening,suplementy jesli tylko bedziesz chciała!
20 stycznia 2009 at 12:33Lady_Kala – dziękuje za zainteresowanie!!! Opowiem Ci wszystko po kolei.
Mam 170cm wzrostu, jestem tzw „mocnej budowy”. Mam grube kosci, szerokie biodra i nie łudzę się, że kiedykolwiek będe wazyc 55 kg, bo z moją budową to raczej niemożliwe.
Najniższa waga jaka kiedykolwiek miałam to 68kg i dalej koniec – nie mogłam schudnąć, bo miałam wrażenie, że już nie ma z czego. Poza tym wyglądałam wg mnie bardzo dobrze!Wagę tą osiągnęłam dzięki ograniczeniu jedzenia i aerobikowi, do tego codziennie godzinka na rowerku domowym (w ciągu 9 miesięcy schudłam z 86kg do 68!)
Niestety od tamtej pory bardzo się zaniedbałam. Przestałam uprawiac sport, jadłam tyle co dawniej a może i więcej. I tym sposobem znów ważę 82 kg
😥Postanowiłam wrócić do dobrej formy – czyli minimum 70-72kg. Tyle mi wystarczy, z taką wagą czuję się najlepiej. czyli wychodzi na to, ze muszę schudnąć 10-12 kg.
Wiem, że jest to mozliwe, bo raz mi sie już udało.
Zapisałam się spowrotem na aerobik. Mam zamiar chodzic codziennie. Najpierw po godzince, jak wyrobi mi sie kondycja, będe zostawac na 2 godz.
Aha, dawniej stosowałam L-karnitynę. Może nie czułam, że tłuszcz się „szybciej” spalał, ale zazywałam ją i tak, bo dawała mi tzw. powera i mogłam ćwiczyć bez zmęczenia nawet 2-3 godzin!!Mam siedzący tryb życia.
Jeżli potrzebujesz jeszcze jakies dane, to pytaj!
Jeszcze raz dzięki za oferowana pomoc 🙂20 stycznia 2009 at 12:33Lady_Kala – dziękuje za zainteresowanie!!! Opowiem Ci wszystko po kolei.
Mam 170cm wzrostu, jestem tzw „mocnej budowy”. Mam grube kosci, szerokie biodra i nie łudzę się, że kiedykolwiek będe wazyc 55 kg, bo z moją budową to raczej niemożliwe.
Najniższa waga jaka kiedykolwiek miałam to 68kg i dalej koniec – nie mogłam schudnąć, bo miałam wrażenie, że już nie ma z czego. Poza tym wyglądałam wg mnie bardzo dobrze!Wagę tą osiągnęłam dzięki ograniczeniu jedzenia i aerobikowi, do tego codziennie godzinka na rowerku domowym (w ciągu 9 miesięcy schudłam z 86kg do 68!)
Niestety od tamtej pory bardzo się zaniedbałam. Przestałam uprawiac sport, jadłam tyle co dawniej a może i więcej. I tym sposobem znów ważę 82 kg
😥Postanowiłam wrócić do dobrej formy – czyli minimum 70-72kg. Tyle mi wystarczy, z taką wagą czuję się najlepiej. czyli wychodzi na to, ze muszę schudnąć 10-12 kg.
Wiem, że jest to mozliwe, bo raz mi sie już udało.
Zapisałam się spowrotem na aerobik. Mam zamiar chodzic codziennie. Najpierw po godzince, jak wyrobi mi sie kondycja, będe zostawac na 2 godz.
Aha, dawniej stosowałam L-karnitynę. Może nie czułam, że tłuszcz się „szybciej” spalał, ale zazywałam ją i tak, bo dawała mi tzw. powera i mogłam ćwiczyć bez zmęczenia nawet 2-3 godzin!!Mam siedzący tryb życia.
Jeżli potrzebujesz jeszcze jakies dane, to pytaj!
Jeszcze raz dzięki za oferowana pomoc 🙂20 stycznia 2009 at 12:36Lady_Kala – widzę, że jesteż z Krakowa. Możesz mi powiedzieć, do której siłowni chodzisz, to może bym kiedys przyszła na konsultacje? 🙂
20 stycznia 2009 at 12:36Lady_Kala – widzę, że jesteż z Krakowa. Możesz mi powiedzieć, do której siłowni chodzisz, to może bym kiedys przyszła na konsultacje? 🙂
16 marca 2009 at 18:44Jedyne sprawdzone tablety to L-Karnityna z Olimpu.
Po nich czułam się dobrze i chyba przy nich zostanę.18 marca 2009 at 13:18Ale jaja, jestem zaskoczona, ja nie miałam takich problemów nawet przez chwilę… Wiesz co, ja chyba nawet nie wiem co to jest zgaga..
Moje znajome, które także biorą bio cla nie narzekały na skutki uboczne, czy coż w tym stylu. No i przecież gdyby coż się miało po nich dziać, to byłoby to na opakowaniu.. Takie są zasady.19 marca 2009 at 14:20A to nie było spowodowane czasem tym co jesz?? A może za mało jadłaż…, hmm??
19 marca 2009 at 17:12nie, nie sądzę.
Objawy pojawiały się jakiż czas po zażyciu tabletki, a w dniu w którym przestałam jeżć cla…. natychmiast minęły. teraz już nie zazywam cla i czuję się żwietnie, a jem dokładnie to samo co wtedy…
Więc to musiało być to. - AutorOdp.