- AutorOdp.
- 20 sierpnia 2007 at 13:00
Myżlę, że to dobry temat na pochwalenie się każdej z Was i każdego z Was, że w końcu kiedyż nadejdzie ten dzień, gdzie powiecie sobie TAK :). Także do dzieła.
Otóż ja muszę się pochwalić, że 13.10.2007 powiemy sobie tak w USC o godzinie 15.00. :))
Strasznie się denerwuję jak to wszystko wyjdzie, mam nadzieje że będzie dobrze. Ech, stress;) Myslałam że to nic, ale jednak się stresuję.
20 sierpnia 2007 at 14:24netinka gratuluje, ale… po ci ten żlub? Jesteż pewna że to on da ci szczężcie?
gdy będzie źle to włażnie on cię przytuli? gdy pojawią się dzieci a u ciebie zmęczenie będziesz miała w nim oparcie?Zastanów sie zanim podpiszesz ten durny żwistek
20 sierpnia 2007 at 14:42Xyz, wybacz, że to napiszę, ale… to, ze u Ciebie tak to wygląda nie znaczy, że będzie tak wyglądać u wszystkich, np. u Netinki…
Po co pisać takie rzeczy zakochanej po uszy kobiecie, która cieszy się swoim szczężciem i dzieli się nim z forumowiczkami, jedynie dlatego, że Tobie się ostatnio nie układa…? Coż takiego jej na pewno nie przekona do zmiany decyzji.Netinka, gratuluję. 😀
20 sierpnia 2007 at 15:24Ja nie chcę żeby zmieniała decyzję.
ślub jest najcudowniejszą chwilą każdej kobiety. Trzeba zadbać o ten dzień żeby był wyjątkowy żeby wspominać go jak najlepiej.Tylko niech przyszła panna młoda (lub pan młody) zastanowi się czy poznała tą drugą osobę na tyle , że chce z nią spędzić resztę życia.
Tu nie chodzi o moje humory, niepowodzenia, spójrzcie na wasz związek oczami trzeciej osoby
20 sierpnia 2007 at 15:59chyba sie tego nie jest pewnym do końca życia… ja sama bym sie zastanawiała czy podpisać 😛
ale GRATULUJE… jakież przyjecie albo coż będzie??20 sierpnia 2007 at 16:44Gratulacje! 🙂 Powodzenia!
20 sierpnia 2007 at 16:49[usunięto_link] wrote:
jakież przyjecie albo coż będzie??
Hmm, myżlimy że tak, na razie szukamy… Nawet rodzice pomagają;).
Dziękuję za gratulacje:)
XYZ Ja po prostu nie mogę bez Niego żyć. Ja nie wiem jak potoczy się Nasze życie, ale nadzieja jest, że nic i nikt Nam nie przeszkodzi.
Jakby co… w ciąży nie jestem ;)… (na razie, zobaczymy za kilka lat)
20 sierpnia 2007 at 20:07GRATULACJE!!! i wszytskiego dobrego na wspólnej drodze 🙂
20 sierpnia 2007 at 21:31Gratuluję 😀
Mam nadzieję,że będzie to najpiękniejszy dzień w Twoim życiu(no chyba,ze zdecydujecie się w przyszłożci na żlub kożcielny,wtedy to będzie pewnie najpiękniejsze wydażenie w Twoim życiu 😉 )21 sierpnia 2007 at 13:14Gratulacje ! 🙂
26 sierpnia 2007 at 10:37wyobrazam sobie jaki to stres i w ogole.. ale mysle ze slub koscielny bylby jeszcze wiekszym wydarzeniem 🙂 wtedy powiecie sobie sakramentalne tak przed Bogiem a nie przed pania urzedniczka 🙂 Ale mimo to gratuluje ! :*
29 sierpnia 2007 at 07:20Ja wychodze za maz 15.09.2007r i powiemy sobie Sakramentalne tak przed Bogiem o godzinie 17.00.A slub cywilny bierzemy tydzien wczesniej czyli 8.09.2007r.Tez sie stresuje i denerwuje jak to wszystko wyjdzie ale wiem ze to bedzie najwspanialszy dzienj w moim zyciu…. 🙂 Netinka gratuluje i zycze wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia :)pozdrawiam 🙂
29 sierpnia 2007 at 18:36a ja idę 08.09.07 na wesele :D:D
29 sierpnia 2007 at 20:22[usunięto_link] wrote:
Ja wychodze za maz 15.09.2007r i powiemy sobie Sakramentalne tak przed Bogiem o godzinie 17.00.A slub cywilny bierzemy tydzien wczesniej czyli 8.09.2007r.Tez sie stresuje i denerwuje jak to wszystko wyjdzie ale wiem ze to bedzie najwspanialszy dzienj w moim zyciu…. 🙂 Netinka gratuluje i zycze wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia :)pozdrawiam 🙂
Dziękuję i również gratuluję :). Powodzenia
Aż dziwne, dopiero co powiedziałam rodzicom i bratu że biorę żlub, a już cała wież wie;)
29 sierpnia 2007 at 20:35netinko i aniu19!!
Jak naszczersze gratulacje Wam żlę i życzę szczężcia i dużo radożci na nowej drodze życia, zero trosk a za to dużo użmiechu na ustach i sporo, sporo pociech!!!
WSZYSTKIEGO NAJ!!!!!! - AutorOdp.