- AutorOdp.
- 29 sierpnia 2007 at 20:55
[usunięto_link] wrote:
życzę szczężcia i dużo radożci na nowej drodze życia, zero trosk a za to dużo użmiechu na ustach i sporo, sporo pociech!!!
No na pewno parę zmartwień będzie, takie jest życie. Ale pociech to ja chce dwie, najlepiej chłopczyka i dziewczynkę, ale to za kilka lat dopiero;)
30 sierpnia 2007 at 07:44A dziekuje :):)
30 sierpnia 2007 at 07:46dziekuje ci anusia i pozdrawiam :):)
30 sierpnia 2007 at 08:12My planujemy żlub w przyszłym roku, jakoż sierpień, albo październik… ślub konkordatowy, potem jakież małe przyjęcie weselne dla najbliższych… Narazie planujemy … 🙂
30 sierpnia 2007 at 09:02No to jak juz bedziecie wiedzieli kiedy to napisz ale i takzycze powodzenia
30 sierpnia 2007 at 09:03No to jak juz bedziecie wiedzieli kiedy to napisz ale i takzycze powodzenia
14 września 2007 at 13:18Netinko i Aniu19
Gratulacje i najserdeczniejsze życzenia, szczężcia, spełnienia marzeń 😀
Ja żlubowałam tydzień temu 😀
14 września 2007 at 17:52[usunięto_link] wrote:
Ja żlubowałam tydzień temu 😀
Gratuluję;)
Ja już nie mogę się doczekać;)
14 września 2007 at 18:31Też nie mogłam się doczekać 😀 Jak na złożć ostatni miesiąc wlekł się jak żółw, a dwa tygodnie to już jak pięć lat 😀
14 września 2007 at 18:38Gratuluję i zycze szmapanskiej imprezy
15 września 2007 at 18:54Chciałam się dołączyć do tematu z informacją, że 13.10 także ja biorę żlub z moim ukochanym w jego rodzinnej wsi w Rogowie! To będzie najszczężliwszy dzień naszego życia, wcale nie początek wspólnej drogi życia, ale .. jakby ukoronowanie naszej miłożci. Czekamy na to!!!
16 września 2007 at 08:14[usunięto_link] wrote:
Chciałam się dołączyć do tematu z informacją, że 13.10 także ja biorę żlub z moim ukochanym w jego rodzinnej wsi w Rogowie! To będzie najszczężliwszy dzień naszego życia, wcale nie początek wspólnej drogi życia, ale .. jakby ukoronowanie naszej miłożci. Czekamy na to!!!
Gratuluję 😉 zyczę szczężcia
17 września 2007 at 08:54Więc ja też chciałam się pochwalić. Dnia 14.06.2008 w Kożciele powiemy sobie TAK 🙂
Po żlubie, przyjęcie weselne w Gospodzie na max 50 osób…Sala już zaklepana, kamerzysta jest, fotograf jest, tylko muzyki nie mamy… Ale jest jeszcze troche czasu…
Pozdrawiam.
17 września 2007 at 09:08Zatem i Tobie gratuluję 😀
10 października 2007 at 08:52ja tez wychodzę za mąż 17 maja 2008 🙂
żlub w pięknym kosciele w moim mieżcie a przyjecie w domu weselnym , pewni na okolo 100 osob ( mam duza rodzinę )
już się nie mogę doczekać..
mojego przyszlego męża znam 8 lat, jestem z nim 6 lat, mieszkamy ze soba od 1,5 roku..
😀
- AutorOdp.