- AutorOdp.
- 1 lutego 2010 at 18:28
Nie cierpie walentynek. Niedobrze mi sie robi od tych wszystkich serduszek i misiaczkow. Ktos jeszcze ma podobne odczucia? I jeszcze ten prezent na sile…….jakby innego dnia kiedy przyjdzie nam na to ochota nie mozna bylo ukochanego obdarowac.
Co wy o tym myslicie?
Ps. Zapytam sie dzisiaj swojego S co on o tym wszystkim mysli.1 lutego 2010 at 18:33Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
Ja nie muszę bojkotować, bo i tak mnie nigdy nie dotyczyły
1 lutego 2010 at 19:01nie chcesz to nie obchodz i po problemie
wielkie haloja tam nic do walentynek nie mam, mam w planie zaprosic nawet taka jedna do kina, moze nawet przyniose jakiegos chwasta, pojdzie ze mna albo nie ;p
1 lutego 2010 at 20:57Ja też nic nie mam do walentynek. Jak mam z kim spędzić- miło, jak nie- lata mi to..
A taki bojkot jest dla desperatów :]1 lutego 2010 at 21:02w zasadzie ostatnimi czasy osobiżcie mnie to żwięto nie dotyczy.
ale awersji nie mam, nie miałam.
jakkolwiek.. pojawiające się w sklepach, specjalnie na te okazję, opatrzone serduszkami, przesłodkimi napisami, etc. upominki są bezpłciowe i oklepane..1 lutego 2010 at 21:23Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
[usunięto_link] wrote:
w zasadzie ostatnimi czasy osobiżcie mnie to żwięto nie dotyczy.
ale awersji nie mam, nie miałam.
jakkolwiek.. pojawiające się w sklepach, specjalnie na te okazję, opatrzone serduszkami, przesłodkimi napisami, etc. upominki są bezpłciowe i oklepane..Skończył się Twój związek? 🙁
1 lutego 2010 at 22:29My z moim Ukochanym walentynek nie lubimy i nie obchdzimy-ot takie kiczowate,nastawione na zysk,żciągniete z arcymądrego Zachodu żwiętko-jakbyżmy nie mogli sobie okazywać miłożci każdego dnia bez medialnego szumu i otoczenia tandetnych różowo-czerwonych gadżetów w kształcie serca…
To już wolę stary,dobry,komunistyczny Dzień Kobiet:D
2 lutego 2010 at 00:00Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
Lady_Kala, cenię zdrowe, racjonalne, konserwatywne poglądy jak u Ciebie. Same walentynki mi nie przeszkadzają, o ile nie robi się z nich cyrku, ale serduszka i ten cały szum w mediach to faktycznie kicz
2 lutego 2010 at 10:20[usunięto_link] wrote:
My z moim Ukochanym walentynek nie lubimy i nie obchdzimy-ot takie kiczowate,nastawione na zysk,żciągniete z arcymądrego Zachodu żwiętko-jakbyżmy nie mogli sobie okazywać miłożci każdego dnia bez medialnego szumu i otoczenia tandetnych różowo-czerwonych gadżetów w kształcie serca…
To już wolę stary,dobry,komunistyczny Dzień Kobiet:D
dokladnie.
Assha nei jestem desperatka:D.
Chociaz jakos tak mnie wczoraj naszlo, chyba okres mi sie zbliza:D.
Ale tak samo nei cierpie swiat BN przez to ze wszystko jest wtedy zawalone kiczem. Znajomi, niewierzacy raczej nakrecaja z calej pary ten biznes, odczepili by sie od tych swiat jak to nei dlanich a tak wszystko mi psuja tym swoj santa clausem i skarpetkami. Cale szczescie w tym roku udalo mi sie uciec tam gdzie swiat nie ma.2 lutego 2010 at 12:09Walentynki to żwięto łatania dziury w budżecie 😀
ale jest mi ono całkiem obojętne. Nie napawa mnie smutkiem gdy jestem sama, ani nie napawa mnie emocjami, gdy jestem w związku.Są to niech są 😉
2 lutego 2010 at 13:39@zasadniczy wrote:
[usunięto_link] wrote:
w zasadzie ostatnimi czasy osobiżcie mnie to żwięto nie dotyczy.
ale awersji nie mam, nie miałam.
jakkolwiek.. pojawiające się w sklepach, specjalnie na te okazję, opatrzone serduszkami, przesłodkimi napisami, etc. upominki są bezpłciowe i oklepane..Skończył się Twój związek? 🙁
uhumm.. jakież cztery lata temu.
2 lutego 2010 at 14:22Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
I do tej pory nikogo nie znalazłaż? 🙁
2 lutego 2010 at 14:39poznałam kilku mniej/bardziej ciekawych facetów.. z niektórymi pozostaje na stopie koleżeńskiej. wiązać się z kimż wyłącznie dla „zasady”.. nie potrafię
p.s. nie róbmy OT zasadniczy 😉
2 lutego 2010 at 15:27Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
OK. Nie róbmy offtop. Ty Iga chyba musisz być wartożciową, porządną, żwiadomą swojej wartożci kobietą, że nie wchodzisz w związku na zasadzie „byleby z kimż być i mieć z kimż się b****ć” 🙂
2 lutego 2010 at 19:51Mam do tego raczej neutralny stosunek.Misie z serduszkami mnie żmieszą-sa wstrętne i mysle,ze otrzymanie tego typu podarunku jest strasznym wydarzeniem 😉 w zeszlym roku,będąc w związku,nie celebrowalam tego „żwięta”.Spędziliżmy je na imieninach u mojej rodziny,gdzie bawilismy sie doskonale,a mój chłopak dostał ode mnie symboliczny czteropak piwa zawiązany wstażeczką 🙂
Walentynki sa fajne,kiedy ma się 13 lat i otrzymuje w szkole kartki od tajemniczych wielbicieli 😉 - AutorOdp.